Kto po in vitro?

[Joasek]

Dziewczyny czy któraś z Was robila in vitro z nasienia dawcy? Potrzebuje wsparcia... chyba dopiero do mnie to dociera i nie mogę przestać o tym myśleć, jeśli się nie ogarnę to sie wykoncze... ciągle płacze nie wiem czemu, nie wiem o co mi samej chodzi skoro decyzja podjęta została już dawno...

Ja

 

[Mirka30]

Hej Kochana . Ja od stycznia rozpoczęłam leczenie prolaktyny . Cykle zawsze miałam ale długie takie po 35-czasem 40 dni i okazało się ze prolaktyna norma do 27 a ja miałam 79 w miesiąc udało się zbić do 27 . W lutym miałam zacząć normalne starania o dzidZie i lekarka kazała odstawić mi lek ale okazało się ze po ciąży pozamacicznej mam niedrożne jajowody. Ostatnio w klinice przed procedura skontrolowalismy tą chadre i normę oni mieli do 500 a ja miałam 850 . Znów mam brać lek do stymulacji . Pytali się tez czy rezonans głowy miałam bo mogą byc jakieś guzki w głowie ale u mnie zbija się bardzo ładnie małymi dawkami leku wiec stwierdzili ze mam hiperprolaktynemie czy jakoś tak .

Hej kochana...
Ja też leczyłam prolaktyne przed ciąża, między innymi przez nią nie mogłam zajsc w ciążę.. Mialam 2 razy robiony rezonans, był guz przysadki mózgowej, ale mały. Od ponad tygodnia mam bardzo uporczywy bóle głowy z lewej strony, boje się że guz urósł i stąd aż tak wysoka prolaktyna i te bóle ehh, zawsze pod górkę

 

[Iza35]

ja bym nie robiła sikańca bo bym się niepotrzebnie nakręciła
Wolałabym bthcg z krwi normalnie

No tak po co się nakręcać a ja głupia już wymyślam

 

[Caro♤♤♤♤]

Dziewczyny dziś jestem 6dpt, transfer wczesnej blastki i myślicie, że jak jutro zrobilabym bete i wyjdzie 0 to mogę odstawić leki czy lepiej poczekać do 8 dnia i być pewniejsza?
Pierwszy raz miałam teraz atosiban i uważam, że super na mnie zadziałał, podczas poprzedniego transferu drugiego dnia bolał mnie brzuch, teraz zupełnie nic. Może to być przypadek oczywiście, ale ja jakoś to powiazalam z tym atosiban.

Szczerze ja bym poczekała, do 8 dpt by mieć pewność to dwa dni różnicy na lekach

 

[Caro♤♤♤♤]

Dziewczyny czy robiliście kiedyś betę kupnym testem z apteki? Do jutra chyba nie wytrzymam nerwowo o zastanawiam się czy nie zaryzykować sama dla siebie bo od niedzielnego bólu podbrzusza i kropki krwi na papierze nie czuje kompletnie nic. Nagle odeszły skurcze. Zdołowało mnie to że się stało najgorsze. Jutro mam betę 12dpt

Powiem ci że nawet nie wiedziałam że coś takiego jest

 

[pauli890]

Aha... Tak mi napisali w wyniku...
Ja mam mikrogruczolaka i straszne bóle głowy, boje się że ten guz mi urósł i stąd te bóle i taka wysoka prolaktyna

Też miałam mikrogruczolaka przysadki mózgowej i wykryto go u nie właśnie dlatego że miałam mega potworne bóle głowy, aż trafiłam do szpitala bo żadne leki nie działały.. Guz był, stwierdzili po rezonansie, ale lekami go wypędziłam choć trwało to kilka lat.. A może u Ciebie po prostu na tym etapie ciąży gruczolak w połączeniu z laktacja daje takie bóle?

 

[Iza35]

Jak się czujesz kochana ?

Dziękuję za troskę właśnie dziś myślałam o Tobie. Jutro mam weryfikację 12dpt. Nic nie czuję, przeszły mi skurcze ale po ostatnich bólach w niedzielę pojawiła się smuga krwi na papierze co mnie wprowadziło w smętny nastrój. No nic. Jutro się okaże. A jak tam u Ciebie? Na razie masz przerwy z wizytami? Jak nastrój?

 

[Iza35]

Powiem ci że nawet nie wiedziałam że coś takiego jest

Jest jest, gdzieś kiedyś widziałam i tak wpisałam internet i jest ale faktycznie nie ma co robić. No chyba, że ktoś musi czekać z jakiegoś względu na pobranie krwi albo nie ma gdzie tak na szybko to można dla spokoju (albo i nie) zrobić.

 

[Iza35]

Szyszka99, ja też szukam opinii o doktorze Augustyniaku. Chcę się do niego zapisać. Przeprowadziłam się niedawno do Bydgoszczy, mój wybór co do kliniki padł na Invicta i szukam opinii o tym lekarzu.

Ja jestem u Augustyniaka. Drogo. Po pierwsze. USG robi położna, potem jedziesz do domu i czekasz na telefon od doktora. Dla mnie to plus, bo ja mam 80km do Bydgoszczy więc jadę na te 10-20 min rano i szybko wracam do pracy a jakbym miała za każdym razem czekam no 2h za wizytą czy 3 to byłaby to porażka (tak by było przy hormonach na pewno). Lekarz jest kompetentny. Daje mnóstwo badań, są takie które musisz zrobić są takie co lepiej sobie przemyśleć bo czasem faktycznie nie warto. My poszliśmy na żywioł robiliśmy ich trochę, ale w miarę możliwości finansowych. My nie mieliśmy przyczyny ale jednak się znalazła. Prawdopodobnie. Nigdy nie zjadłam tyle leków i antybiotyków na raz, ale czego się nie robi....pobranie komórek i transfer jest w Gdańsku. Robiłam też aktywacje endometrium też musiałam jechać do Gdańska. Ogólnie jest spoko, oni po prostu wykorzystują wszelkie dostępne możliwości i sposoby. Jestem po et już jutro będę miała hormony i krew takze czy było skutecznie, okaże się. Piszcie na priv chętnie pogadam

 

[Tagitagi]

Dziękuję za troskę właśnie dziś myślałam o Tobie. Jutro mam weryfikację 12dpt. Nic nie czuję, przeszły mi skurcze ale po ostatnich bólach w niedzielę pojawiła się smuga krwi na papierze co mnie wprowadziło w smętny nastrój. No nic. Jutro się okaże. A jak tam u Ciebie? Na razie masz przerwy z wizytami? Jak nastrój?

Oj kochana to napewno kropeczki daj znak że są z Tobą więc będzie dobrze ...beta będzie do nieba los musi się wreszcie odwrócić ...a u mnie ok teraz pracuje nie myślę o tym ...biorę leki i teraz mam przerwę ... Muszę regenerować siły na dalszą walkę ...
Nie stresuj się ...to w niczym nie pomaga ...myśl tylko dobrze