reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja pierdole 😥😥😥. Przewidziałaś to😥
Aż nie wiem co napisać...
Masz jakieś dalsze plany czy na razie masz dość?😔
Nie wiem. Na razie ryczę- standardowa procedura. Z jednej strony nie wyobrażam sobie przez to ponownie przechodzić a z drugiej nie widzę swojego życia bez dziecka. Taki rozp**dol. Znasz. Muszę zaczać żyć bo na razie moje zycie to wieczny dramat podporzadkowany jednej sprawie. W ogole się nie rozwijam tylko tkwie w miejscu bo a nóż się kolejny transfer uda a tu ch*j i zostaje z ręką w nocniku. Bardzo dużo mnie to kosztuje i póki co nie znajdę chyba siły na kolejną stymulację.. Muszę się wypłakać i przeprogramować.
 
reklama
Nie wiem. Na razie ryczę- standardowa procedura. Z jednej strony nie wyobrażam sobie przez to ponownie przechodzić a z drugiej nie widzę swojego życia bez dziecka. Taki rozp**dol. Znasz. Muszę zaczać żyć bo na razie moje zycie to wieczny dramat podporzadkowany jednej sprawie. W ogole się nie rozwijam tylko tkwie w miejscu bo a nóż się kolejny transfer uda a tu ch*j i zostaje z ręką w nocniku. Bardzo dużo mnie to kosztuje i póki co nie znajdę chyba siły na kolejną stymulację.. Muszę się wypłakać i przeprogramować.
Znam to uczucie... :(
Bardzo mi przykro, kochana... Płacz sobie, to też jest potrzebne...
 
Nie wiem. Na razie ryczę- standardowa procedura. Z jednej strony nie wyobrażam sobie przez to ponownie przechodzić a z drugiej nie widzę swojego życia bez dziecka. Taki rozp**dol. Znasz. Muszę zaczać żyć bo na razie moje zycie to wieczny dramat podporzadkowany jednej sprawie. W ogole się nie rozwijam tylko tkwie w miejscu bo a nóż się kolejny transfer uda a tu ch*j i zostaje z ręką w nocniku. Bardzo dużo mnie to kosztuje i póki co nie znajdę chyba siły na kolejną stymulację.. Muszę się wypłakać i przeprogramować.

Przykro mi bardzo ☹️☹️☹️
 
Laski Wy się znacie.
Miałam właśnie telefon z kliniki i tak. W czwartej dobie wieczorem został zamrożony jeden zarodek 4.1.2.
Dwa w piątej dobie 4.3.2 i 4.2.3.
W szóstej dobie czyli dzis 4.2.3.
Do jutra do siódmej doby zostawili jeszcze 3 pozostałe czyli jeszcze nie wiadomo czy wogole coś z nich będzie..

Kiedyś mowilyscie że chyba tych z "3" niektóre kliniki nawet nie mrożą?

Czyli co? Lipton?
4.1.2 jest dobrym zarodkiem, pozostałe średnie bo mają 3 w zestawieniu. Niemniej jednak z takich też były ciąże 😉
 
Nie wiem. Na razie ryczę- standardowa procedura. Z jednej strony nie wyobrażam sobie przez to ponownie przechodzić a z drugiej nie widzę swojego życia bez dziecka. Taki rozp**dol. Znasz. Muszę zaczać żyć bo na razie moje zycie to wieczny dramat podporzadkowany jednej sprawie. W ogole się nie rozwijam tylko tkwie w miejscu bo a nóż się kolejny transfer uda a tu ch*j i zostaje z ręką w nocniku. Bardzo dużo mnie to kosztuje i póki co nie znajdę chyba siły na kolejną stymulację.. Muszę się wypłakać i przeprogramować.
Jezuu, wiem że to banalne słowa, ale naprawdę tak strasznie mi przykro 😥. Twój post, że jest lipa ciągle siedzi mi w głowie 😔. Normalnie jakbym swoje słowa czytała...
Co ci będę pisać... Jest bardzo ujowo i tyle w temacie 😥. Ech kuwa 😥
 
Jezuu, wiem że to banalne słowa, ale naprawdę tak strasznie mi przykro 😥. Twój post, że jest lipa ciągle siedzi mi w głowie 😔. Normalnie jakbym swoje słowa czytała...
Co ci będę pisać... Jest bardzo ujowo i tyle w temacie 😥. Ech kuwa 😥
No wiem... Dzięki stara, nie musisz nic pisać, ja wiem ❤ Tylko laski po porażkach wiedzą co to za emocjonalne szambo..
Trzymam kciuki za Ciebie mocno, oby te szczepienia Ci pomogły ❤ Wiem, że też masz słabą wiarę w to już ale mimo wszystko działasz... Ja niby jestem załamana ale już k*rwa szukam kliniki w Warszawie 🤦🏻💁😎 Nie wiem czy to jest spoko czy żałosne..

Ej laski, jakieś opinie o N0vum i dr Lew.?
 
Nie wiem. Na razie ryczę- standardowa procedura. Z jednej strony nie wyobrażam sobie przez to ponownie przechodzić a z drugiej nie widzę swojego życia bez dziecka. Taki rozp**dol. Znasz. Muszę zaczać żyć bo na razie moje zycie to wieczny dramat podporzadkowany jednej sprawie. W ogole się nie rozwijam tylko tkwie w miejscu bo a nóż się kolejny transfer uda a tu ch*j i zostaje z ręką w nocniku. Bardzo dużo mnie to kosztuje i póki co nie znajdę chyba siły na kolejną stymulację.. Muszę się wypłakać i przeprogramować.
To co napisałaś to też jakby opis mojego życia i jeszcze wielu innych dziewczyn. To życie jest tak kur.ewsko trudne, nie wiem ile jeszcze razy będzie sprawdzać ile wytrzymamy.
Wypłacz się kochana, odpocznij i poukładaj sobie wszystko. Tulę mocno ❤
 
reklama
Do góry