reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Zazdroszczę takiej ciąży... We mnie budzi strach pójście do łazienki a tylko tam chodzę.. A jeszcze 2.5tyg temu przed założeniem szwu normalnie funkcjonowałam...
No to faktycznie przykre, w ogóle to in vitro to życie w strachu z dnia na dzień...Boziu, ja pamiętam moją pierwszą ciąże w wieku 25 lat, zaszłam naturalnie po 2 miesiącach starań. Potem zrobiłam tylko test ciążowy i na tym koniec, nie wiedziałam, że jest coś takiego jak beta 🤦‍♀️lekarz potwierdził ciążę i ja już myslalam o remoncie pokoju dla dziecka😂😂 przez myśl mi nie przeszło, że można mieć jakieś problemy, stracić ciąże, poronić. ...niczym się nie przejmowałam, uprawiałam sport, w domu wykonywałam ciężkie prace..Pamietam,jak z widocznym już brzuchem jeździłam wszędzie na rowerze i pytałam się lekarza, czy mogę dalej jeździć.. Pamiętam tę zjebkę do dzisiaj😂 i z przychodni wracałam pchając rower😂😂.. A teraz?? Masakra, człowiek całą ciąże będzie drżał, o każdą betę, o każdy skurcz w macicy, o kazdą plamkę krwi..ehh Przykre to naprawdę 😪😪😪
 
Laski Wy się znacie.
Miałam właśnie telefon z kliniki i tak. W czwartej dobie wieczorem został zamrożony jeden zarodek 4.1.2.
Dwa w piątej dobie 4.3.2 i 4.2.3.
W szóstej dobie czyli dzis 4.2.3.
Do jutra do siódmej doby zostawili jeszcze 3 pozostałe czyli jeszcze nie wiadomo czy wogole coś z nich będzie..

Kiedyś mowilyscie że chyba tych z "3" niektóre kliniki nawet nie mrożą?

Czyli co? Lipton?
 
reklama
Do góry