reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ale ja mam trądzik jak nastolatka :-( i tylko jeden antybiotyk wchodzi w grę. No, ale Nobla dla kosmetologii :-) bo jakoś trzymają kosmetyczki tę moją skórę w ryzach. Jak chodziłam ofkorz.. No tak ale pryszcze na twarzy czy na doopie to mniejszy problem niż niepłodność 🤣🤣🤣🤣
Ja za to mam tłustą twarz ( i nie tylko hahaha ) 🤣 nie ma ludzi bez wad :tak:
 
reklama
Ale się tu zmieniło podczas mojej nieobecności! Na pewno dużo więcej, niż ogarnęłam i zapamiętałam nicki, ale @bazylia128 Tobie gratuluję i cieszę się, że Natalka jest już z Wami w domu ❤️
Za resztę oczywiście w dalszym ciągu niezmiennie trzymam kciuki, oby jak najszybciej się Wam udało 💚

No a u mnie dzisisj na USG wszystko super i w normach ☺️ Mała (na 60% tak stawia doktorek🙃) była strasznie zwiercona, musiałam wyjść na spacer i wrócić, żeby kontynuować badanie.
Śmialiśmy się, że nie Młoda nie chce współpracować, bo wredna po teściowej, ale mojego męża 🤣
Ostatecznie się udało, wszystkie pomiary zrobione, główka, rączki, nóżki, żołądek i inne.
No ale robiłam też Pappa i PLGF i średnio to pappa wyszło. Mam ryzyko nadciśnienia i pośrednie ryzyko trisomii 21. Staram się w to nie wczuwać, bo to tylko ryzyko i pośrednie, a na USG przezierność i inne parametry super. No ale gdzieś to w głowie siedzi, we wtorek po świętach mam wizytę u swojego doktora i zobaczymy, co powie. Lipa zasugerował ewentualną potrzebę wykonania nifty lub amniopunkcji.
Miałam robić to nifty, ale to były moje myśli przed ciążą i na jej początku, później jakoś uznałam, że przecież musi już być wszystko okej. Bardziej bałam się donoszenia i takich tam...
Jednak nie chce myśleć inaczej, niż tak, że wszystko tak własnie jest, czyli dobrze.
W każdym razie doktorek powiedział, że na USG jest wszystko świetnie. Więc ja dopowiedziałam sobie, że tyle moich znajomych nie robiło tych badań i żyły tylko tymi wynikami USG, że wszystko okej, więc też tak będę żyć. A ta, która robiła pappa i wyszło słabo, a na dalszą diagnostykę się nie zdecydowała, to urodziła zdrową córeczkę.
 
będę musiała podpytać lekarza jeśli będzie szukał przyczyn braku ciąży u mnie
Ale to nie da się zbadać. Wiadomo tylko, ze tylko ma znaczenie. Można zbadać receptywność endometrium, czy okno implantacyjne jest w odpowiednim czasie. Odraz test Era to już pogłębienie diagnostyki tej „receptywnosci”. Jeżeli jesteś po kilku transferach zarodków dobrze rokujących - czyli dobrych według skali Gardnera np. 4AA, 3AB ...itp to warto pomyśleć o - histeroskopii, teście uma, teście Era zresztą już wszystkiego nie pamietam;-) ale to podstawa. No i oczywiście kariotyp zrobiony? :-) czasem się po prostu transfery nie udają... i to zależy od wieku czynników. Nie tylko od nas - endometrium, macica, pozytywne myślenie, i inne... Czasem to tez problem z embrionem. A my lubimy czuć ze mamy nad czymś kontrolę:-)
 
Mało bo podobno pary nie oddają do adopcji😞
Bo rzadko się zdarza, żeby ktoś miał nadmiar. I to nie łatwa decyzja. A z drugiej strony tyle osób czeka. A czemu ludzie tyle czekają na AZ nie lepiej adoptować już w ośrodku? Przecież większość z nas to ludzie z dobra pracą, ustawieni życiowo. Pamietam jak kiedyś słyszałam, ze to ma znaczenie przy adopcji.
 
Ale się tu zmieniło podczas mojej nieobecności! Na pewno dużo więcej, niż ogarnęłam i zapamiętałam nicki, ale @bazylia128 Tobie gratuluję i cieszę się, że Natalka jest już z Wami w domu ❤️
Za resztę oczywiście w dalszym ciągu niezmiennie trzymam kciuki, oby jak najszybciej się Wam udało 💚

No a u mnie dzisisj na USG wszystko super i w normach ☺️ Mała (na 60% tak stawia doktorek🙃) była strasznie zwiercona, musiałam wyjść na spacer i wrócić, żeby kontynuować badanie.
Śmialiśmy się, że nie Młoda nie chce współpracować, bo wredna po teściowej, ale mojego męża 🤣
Ostatecznie się udało, wszystkie pomiary zrobione, główka, rączki, nóżki, żołądek i inne.
No ale robiłam też Pappa i PLGF i średnio to pappa wyszło. Mam ryzyko nadciśnienia i pośrednie ryzyko trisomii 21. Staram się w to nie wczuwać, bo to tylko ryzyko i pośrednie, a na USG przezierność i inne parametry super. No ale gdzieś to w głowie siedzi, we wtorek po świętach mam wizytę u swojego doktora i zobaczymy, co powie. Lipa zasugerował ewentualną potrzebę wykonania nifty lub amniopunkcji.
Miałam robić to nifty, ale to były moje myśli przed ciążą i na jej początku, później jakoś uznałam, że przecież musi już być wszystko okej. Bardziej bałam się donoszenia i takich tam...
Jednak nie chce myśleć inaczej, niż tak, że wszystko tak własnie jest, czyli dobrze.
W każdym razie doktorek powiedział, że na USG jest wszystko świetnie. Więc ja dopowiedziałam sobie, że tyle moich znajomych nie robiło tych badań i żyły tylko tymi wynikami USG, że wszystko okej, więc też tak będę żyć. A ta, która robiła pappa i wyszło słabo, a na dalszą diagnostykę się nie zdecydowała, to urodziła zdrową córeczkę.
Na pewno wszystko będzie u Ciebie dobrze. Tzymam kciuki✊
U mnie na usg tez wszysyko w normie. Czekam jeszcze na wyniki z krwi. Staram się myśleć pozytywnie.
Lekarz też obstawia dziewczynkę😉
 
Bo rzadko się zdarza, żeby ktoś miał nadmiar. I to nie łatwa decyzja. A z drugiej strony tyle osób czeka. A czemu ludzie tyle czekają na AZ nie lepiej adoptować już w ośrodku? Przecież większość z nas to ludzie z dobra pracą, ustawieni życiowo. Pamietam jak kiedyś słyszałam, ze to ma znaczenie przy adopcji.
Dokładnie
 
reklama
Do góry