reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ale ja mam trądzik jak nastolatka :-( i tylko jeden antybiotyk wchodzi w grę. No, ale Nobla dla kosmetologii :-) bo jakoś trzymają kosmetyczki tę moją skórę w ryzach. Jak chodziłam ofkorz.. No tak ale pryszcze na twarzy czy na doopie to mniejszy problem niż niepłodność 🤣🤣🤣🤣
Ja za to mam tłustą twarz ( i nie tylko hahaha ) 🤣 nie ma ludzi bez wad :tak:
 
reklama
Ale się tu zmieniło podczas mojej nieobecności! Na pewno dużo więcej, niż ogarnęłam i zapamiętałam nicki, ale @bazylia128 Tobie gratuluję i cieszę się, że Natalka jest już z Wami w domu ❤️
Za resztę oczywiście w dalszym ciągu niezmiennie trzymam kciuki, oby jak najszybciej się Wam udało 💚

No a u mnie dzisisj na USG wszystko super i w normach ☺️ Mała (na 60% tak stawia doktorek🙃) była strasznie zwiercona, musiałam wyjść na spacer i wrócić, żeby kontynuować badanie.
Śmialiśmy się, że nie Młoda nie chce współpracować, bo wredna po teściowej, ale mojego męża 🤣
Ostatecznie się udało, wszystkie pomiary zrobione, główka, rączki, nóżki, żołądek i inne.
No ale robiłam też Pappa i PLGF i średnio to pappa wyszło. Mam ryzyko nadciśnienia i pośrednie ryzyko trisomii 21. Staram się w to nie wczuwać, bo to tylko ryzyko i pośrednie, a na USG przezierność i inne parametry super. No ale gdzieś to w głowie siedzi, we wtorek po świętach mam wizytę u swojego doktora i zobaczymy, co powie. Lipa zasugerował ewentualną potrzebę wykonania nifty lub amniopunkcji.
Miałam robić to nifty, ale to były moje myśli przed ciążą i na jej początku, później jakoś uznałam, że przecież musi już być wszystko okej. Bardziej bałam się donoszenia i takich tam...
Jednak nie chce myśleć inaczej, niż tak, że wszystko tak własnie jest, czyli dobrze.
W każdym razie doktorek powiedział, że na USG jest wszystko świetnie. Więc ja dopowiedziałam sobie, że tyle moich znajomych nie robiło tych badań i żyły tylko tymi wynikami USG, że wszystko okej, więc też tak będę żyć. A ta, która robiła pappa i wyszło słabo, a na dalszą diagnostykę się nie zdecydowała, to urodziła zdrową córeczkę.
 
będę musiała podpytać lekarza jeśli będzie szukał przyczyn braku ciąży u mnie
Ale to nie da się zbadać. Wiadomo tylko, ze tylko ma znaczenie. Można zbadać receptywność endometrium, czy okno implantacyjne jest w odpowiednim czasie. Odraz test Era to już pogłębienie diagnostyki tej „receptywnosci”. Jeżeli jesteś po kilku transferach zarodków dobrze rokujących - czyli dobrych według skali Gardnera np. 4AA, 3AB ...itp to warto pomyśleć o - histeroskopii, teście uma, teście Era zresztą już wszystkiego nie pamietam;-) ale to podstawa. No i oczywiście kariotyp zrobiony? :-) czasem się po prostu transfery nie udają... i to zależy od wieku czynników. Nie tylko od nas - endometrium, macica, pozytywne myślenie, i inne... Czasem to tez problem z embrionem. A my lubimy czuć ze mamy nad czymś kontrolę:-)
 
Mało bo podobno pary nie oddają do adopcji😞
Bo rzadko się zdarza, żeby ktoś miał nadmiar. I to nie łatwa decyzja. A z drugiej strony tyle osób czeka. A czemu ludzie tyle czekają na AZ nie lepiej adoptować już w ośrodku? Przecież większość z nas to ludzie z dobra pracą, ustawieni życiowo. Pamietam jak kiedyś słyszałam, ze to ma znaczenie przy adopcji.
 
Ale się tu zmieniło podczas mojej nieobecności! Na pewno dużo więcej, niż ogarnęłam i zapamiętałam nicki, ale @bazylia128 Tobie gratuluję i cieszę się, że Natalka jest już z Wami w domu ❤️
Za resztę oczywiście w dalszym ciągu niezmiennie trzymam kciuki, oby jak najszybciej się Wam udało 💚

No a u mnie dzisisj na USG wszystko super i w normach ☺️ Mała (na 60% tak stawia doktorek🙃) była strasznie zwiercona, musiałam wyjść na spacer i wrócić, żeby kontynuować badanie.
Śmialiśmy się, że nie Młoda nie chce współpracować, bo wredna po teściowej, ale mojego męża 🤣
Ostatecznie się udało, wszystkie pomiary zrobione, główka, rączki, nóżki, żołądek i inne.
No ale robiłam też Pappa i PLGF i średnio to pappa wyszło. Mam ryzyko nadciśnienia i pośrednie ryzyko trisomii 21. Staram się w to nie wczuwać, bo to tylko ryzyko i pośrednie, a na USG przezierność i inne parametry super. No ale gdzieś to w głowie siedzi, we wtorek po świętach mam wizytę u swojego doktora i zobaczymy, co powie. Lipa zasugerował ewentualną potrzebę wykonania nifty lub amniopunkcji.
Miałam robić to nifty, ale to były moje myśli przed ciążą i na jej początku, później jakoś uznałam, że przecież musi już być wszystko okej. Bardziej bałam się donoszenia i takich tam...
Jednak nie chce myśleć inaczej, niż tak, że wszystko tak własnie jest, czyli dobrze.
W każdym razie doktorek powiedział, że na USG jest wszystko świetnie. Więc ja dopowiedziałam sobie, że tyle moich znajomych nie robiło tych badań i żyły tylko tymi wynikami USG, że wszystko okej, więc też tak będę żyć. A ta, która robiła pappa i wyszło słabo, a na dalszą diagnostykę się nie zdecydowała, to urodziła zdrową córeczkę.
Na pewno wszystko będzie u Ciebie dobrze. Tzymam kciuki✊
U mnie na usg tez wszysyko w normie. Czekam jeszcze na wyniki z krwi. Staram się myśleć pozytywnie.
Lekarz też obstawia dziewczynkę😉
 
Bo rzadko się zdarza, żeby ktoś miał nadmiar. I to nie łatwa decyzja. A z drugiej strony tyle osób czeka. A czemu ludzie tyle czekają na AZ nie lepiej adoptować już w ośrodku? Przecież większość z nas to ludzie z dobra pracą, ustawieni życiowo. Pamietam jak kiedyś słyszałam, ze to ma znaczenie przy adopcji.
Dokładnie
 
reklama
Do góry