nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 315
Ja troche tez, ale tylko trochę [emoji2358][emoji1787]Popieram, śpij i jeszcze raz śpij[emoji87] choć ja już jestem po drugiej stronie mocy[emoji7]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja troche tez, ale tylko trochę [emoji2358][emoji1787]Popieram, śpij i jeszcze raz śpij[emoji87] choć ja już jestem po drugiej stronie mocy[emoji7]
O nowa sąsiadka.Mi przed chwila znowu robili test na covid - nienawidze tego - dusze sie i rzygam a ten wojskowy tam gmera i gmera i konca nie widac W sobote o 20:00 biore ostatni zastrzyk z heparyny przed CC. Na sali jest u mnie tym razem nauczycielka okolo 45 lat i dopiero sie stara o dziecko Ma jakis polip i bedzie miala zabieg ale jakos sie nie przejmuje zeby mialo sie nie udac - twardo caly czas nawija ze za rok bedzie juz na porodowce
Aa,to zmienia sens rzeczyBazylia ma w pon cc
Trudny z ciebie pacjentNa pon CC Tetno malej troche skacze wiec monitoruje caly czas sytuacje Leekarze mowia ze przy mnie nie wolno sie podczas usg nic odezwac bo pozniej wracam na kolejne usg calym referatem Znowu jak sie nic nie odzywaja przy badaniu to ja sie co chwile dopytuje czy wszystko dobrze i nie moga sie skupic :/ Jestem niemozliwa - mam tego swiadomosc ale nie bedee siedziec cicho jak mnie cos martwi czy zastanawia.
To u mnie tak samo.Czy dobrze rozumiem, że przy tych ostatnich, udanych transferach nie skupiałas się zbytnio na immunologii?
U nas były 4 zarodki i żaden z nami nie został, raz było puste jajo, lekarz mówił że pęcherzyk bardzo ładny itd... już coraz bardziej myślę że to wina zarodków że się nam nie udało i chyba powinniśmy iść bardziej w sprawdzenie genetyki. W immuno nie jest źle,P dał zapobiegawczo immunosupresję, ale po tym beta nie ruszyła. Mądre Główki doradzcie coś, w którym kierunku powinnam zacząć drugą procedurę chcę jechać na pierwszą wizytę przygotowana, myślę o Invicta.
Jak dla mniej nie ma kompletnie sensu wydawać kasę na weryfikacje które nic wielkiego nie wnoszą. Z reguły dostajemy końskie dawki leków a dołożenie kolejnej porcji progesteronu nic nie daje.Mam pytanie
Dlaczego niektóre kliniki zalecają weryfikację hormonów po transferze zazwyczaj 3,5,8 dzień a niektóre nie?
Czy lekarz tak jest pewny powodzenia transferu że nie trzeba kontrolować?
Te co karza kontrolować w 3,6,10 nabijają sobie kasiorę. Nie jest to konieczne do powodzenia transferuMam pytanie
Dlaczego niektóre kliniki zalecają weryfikację hormonów po transferze zazwyczaj 3,5,8 dzień a niektóre nie?
Czy lekarz tak jest pewny powodzenia transferu że nie trzeba kontrolować?
Moja klinika kaze czekac do 10-12dpt. Nie chca slyszec o wcześniejszej becie.Mam pytanie
Dlaczego niektóre kliniki zalecają weryfikację hormonów po transferze zazwyczaj 3,5,8 dzień a niektóre nie?
Czy lekarz tak jest pewny powodzenia transferu że nie trzeba kontrolować?
Jak dla mniej nie ma kompletnie sensu wydawać kasę na weryfikacje które nic wielkiego nie wnoszą. Z reguły dostajemy końskie dawki leków a dołożenie kolejnej porcji progesteronu nic nie daje.
Te co karza kontrolować w 3,6,10 nabijają sobie kasiorę. Nie jest to konieczne do powodzenia transferu
Czyli już jestem spokojniejszaMoja klinika kaze czekac do 10-12dpt. Nie chca slyszec o wcześniejszej becie.
Mozna oczywiscie robic te weryfikacje, ale one w stu procentach i tak nie dadza Ci odpowiedzi czy jest ok czy nie. Najwazniejszy jest przyrost.