Kto po in vitro?

[Caro♤♤♤♤]

Laseczki moje drogie mam już wyniki subpopulacji limfocytów, które wczoraj robiłam i jedyne co jest tam poza norma to Liczba limfocytów CD5+CD19+ (wynik 0.159, norma 0.00 - 0.132). Czy to bardzo źle ? Kompletnie nie znam się na tym[emoji52]
Jutro mam konsultacje z nową prowadząca ale wiecie jak to jest jak wyniki jest poza norma - panika [emoji85]

Wrzuć wyniki bez danych.
Prtscn z wyników

 

[klaudiaanita]

@Ananasowa93
Tak się cieszę że u Was wszystko dobrze
Masz wspaniałą dzielną córeczkę nie mogło być inaczej
A Maryśka ma najwspanialsza mamusie
Całuje Was dziewczyny

 

[Czarna1985]

Trzymam ogromne za Was obie. Oby wszystko przebiegło sprawnie i żebyście szybciutko wróciły do domku ❤

Dziekuje kochana a co u Ciebie???

 

[Caro♤♤♤♤]

Co 2 tygodnie to nie, moze co miesiac a w międzyczasie tutejszy szpital mam nadzieję tez będzie kontrolował. Możliwość zjechaniu w połowie lipca mamy ale w 3cim trymestrze taka daleka podróż to moze byc problem dlatego musze to dobrze zaplanowac

Z tego co mówiłaś to słaba u was opieka w szpitalu.
Wiesz może w trasie zrobić sobie postój z noclegiem by się za bardzo nie forsować.
Na szczęście jeszcze chwilę masz by sobie to na spokojnie przemyśleć i zaplanować.

 

[Caro♤♤♤♤]

Zalezy jak bardzo sa rozjechane te cytokiny, stetyd raczej nie , predzej immunosuprsja, Immunoglobuliny, szczepienia albo accofil nawet Malina no podaje. Diagnozowalas sie z tego co pamiętam tylko u lekerzy z Invicty tak? Ja w tak specjalistycznych tematach po drugiej biochemicznej wogole przratalam im ufac. Skoro sie nie udaje to cos jest na rzeczy I trzeba sie diagnozowac dalej lub u kogos innego zamiast ich sluchac, no chyba ze ma sie w brud zarodkow to moze inaczej. Znam ta klinike od 2012 I diagnozowalam sie zarowno I nich jak poza klinka. Pisze Ci to abuse zwiększyla swoje szanse troszkę

Chciałam do Paśnika, pisałam dzwoniłam, m masakra wogóle mnie nie zapisali.
Zastanawiałam się nad konsultacją on line.
Oglądałam webinar z dr. Jar..z . Ma dużo pozytywnych opini.

 

[Caro♤♤♤♤]

Daje się albo immunopresję albo szczepienia. Wg mnie to jest bardzo ważne badanie, bo będziesz wiedziała jaka masz ochronę i niszczenie zarodka.
U mnie tu właśnie wyszedł mały problem
A po co robi się te białko c i s, i to antyfospolipidowe?

Białka jako wskazania do heprayny.
Te drugie by wykluczyć zespół antyfosfolipidowy jest przeszkodą w implantacji i często poronienia.
Kiedy najlepiej te cytokiny zrobić??

 

[klaudiaanita]

Dziekuje kochana a co u Ciebie??? Juz niedlugo tez będziesz razem z malutka

Też odliczam tygodnie lub dni Jestem gotowa Mam nagły przypływ energii
Codziennie mam skurcze ,jutro drugie ktg
10 dni temu mała ważyła ponad 3kg
Rośnie jak na drożdżach mamusia lubi zjeśćniczego sobie nie odmawiam

 

[JestemMama!]

Dziewczyny mam pytanie... Czy któraś z was jest może prawnikiem albo męża prawnika? Kogoś kto zna. Się na prawie rodzinnym?

 

[mary.m]

Hej dziewczyny wiem ze rzadko tu zagladam ale trzymam za was wszystkie kciuki oby i wam spełniło sie wasze najwieksze marzenie. Ja jeszcze w dwupaku ale juz w poniedziałek ide do szpitala na CC. Prosze was trzymajcie za mnie kciuki i za moja malutka ❤caluje was wszystkie

Powodzenia Kochana, trudno uwierzyć, że to już za chwilkę będziesz przytulać swojego Maluszka

 

[mary.m]

Dzień dobry dziewczynki, wiem ze czekacie na jakieś wieści od nas ale wybaczcie jestem trochę wycięta z życia.
Na początek powiem Wam jaka moja córeczka jest waleczna Urodziła się w 29 tygodniu z waga 1240 g. Łącznie 3 dni była na respiratorem, 4 dni na cepapie czyli takim tlenku do noska tylko ale już oddychała sama. Na ta chwile od ponad tygodnia już sama oddycha bez żadnych wspomagaczy a ma dopiero 12 dni! Od pierwszego dnia dostaje moje mleczko i pięknie je trawi. Wczoraj wyjęli ostatnie wkłucie i już jest wolna od „rurek”. Serce ma zdrowe, płuca rozwinięte, przewód pokarmowy pracuje. Ogólnie nawet lekarze są pod wrażeniem ze takie maleństwo i tak wspaniałe zdązyla się rozwinąć (mysle ze to zasługa witamin i heparyny dzięki której były dobre przepływy). Nie będę tu na forum wrzucać zdjęcia maleńkiej wybaczcie ale na pewno rozumiecie. Ogólnie na dziś dzień stan Marysi jest stabilny i dobry. Ale wcześniakiem będzie jeszcze dluuugo dluuugo. Przed nami wiele konsultacji, fizjoterapii, szczególnej pielęgnacji i wszystkiego o wiele więcej. Na wszystko jesteśmy gotowi ! Niewątpliwie jest CUDEM
W tej całej trudnej i przerażającej sytuacji Bóg miał nas w opiece, mimo odklejonego łożyska i krwawienia - cesarka była tak szybka ze maleńka nie straciła ani kropli krwi ! Urodziła się w woreczku owodniowym czyli urodzona w czepku !
Po kilku dniach rozpaczy...niestety takie przeżycie to trauma i rozpacz nie ukrywam , teraz jestem w miarę uspokojona i szczesliwa Mam swoje serce na świecie i czekamy na dzień w którym zabierzemy ja ze szpitala do domku Mój mąż okazał się jeszcze wspanialszym człowiekiem niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić i tak sobie mysle ze nic nie dzieje się bez przyczyny. Jesteśmy razem silniejsi i mamy swój cud wymarzony, upragniony i wyczekany
Cały czas prosimy o kciuki i modlitwę I czekajcie aż pochwale się zdjęciem z domku z nasza kruszynka
Chciałabym Wam tylko powiedzieć ze obie miałyśmy mnóstwo szczęścia w tym wszystkim
Ps wyobraźcie sobie ze w tej całej panice moje ostatnie słowa przed cesarka to był krzyk ze 4 godziny wcześniej brałam zastrzyk z heparyny. I wtedy zapadła decyzja o narkozie. Także jakiś zdrowy rozsądek na mnie spłynął w ostatniej chwili dzięki wiedzy z tego forum !

Wzruszyłam się, jesteście bardzo dzielne i silne, czekamy na zdjęcie jak już będziecie razem w domku, oby jak najszybciej