reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dzień dobry dziewczynki, wiem ze czekacie na jakieś wieści od nas ale wybaczcie jestem trochę wycięta z życia.
Na początek powiem Wam jaka moja córeczka jest waleczna [emoji3590] Urodziła się w 29 tygodniu z waga 1240 g. Łącznie 3 dni była na respiratorem, 4 dni na cepapie czyli takim tlenku do noska tylko ale już oddychała sama. Na ta chwile od ponad tygodnia już sama oddycha bez żadnych wspomagaczy a ma dopiero 12 dni! Od pierwszego dnia dostaje moje mleczko i pięknie je trawi. Wczoraj wyjęli ostatnie wkłucie i już jest wolna od „rurek”. Serce ma zdrowe, płuca rozwinięte, przewód pokarmowy pracuje. Ogólnie nawet lekarze są pod wrażeniem ze takie maleństwo i tak wspaniałe zdązyla się rozwinąć (mysle ze to zasługa witamin i heparyny dzięki której były dobre przepływy). Nie będę tu na forum wrzucać zdjęcia maleńkiej wybaczcie ale na pewno rozumiecie. Ogólnie na dziś dzień stan Marysi jest stabilny i dobry. Ale wcześniakiem będzie jeszcze dluuugo dluuugo. Przed nami wiele konsultacji, fizjoterapii, szczególnej pielęgnacji i wszystkiego o wiele więcej. Na wszystko jesteśmy gotowi ! Niewątpliwie jest CUDEM [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
W tej całej trudnej i przerażającej sytuacji Bóg miał nas w opiece, mimo odklejonego łożyska i krwawienia - cesarka była tak szybka ze maleńka nie straciła ani kropli krwi ! Urodziła się w woreczku owodniowym czyli urodzona w czepku ! [emoji3590]
Po kilku dniach rozpaczy...niestety takie przeżycie to trauma i rozpacz nie ukrywam , teraz jestem w miarę uspokojona i szczesliwa [emoji3590] Mam swoje serce na świecie i czekamy na dzień w którym zabierzemy ja ze szpitala do domku [emoji3590][emoji3590][emoji3590] Mój mąż okazał się jeszcze wspanialszym człowiekiem niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić i tak sobie mysle ze nic nie dzieje się bez przyczyny. Jesteśmy razem silniejsi i mamy swój cud wymarzony, upragniony i wyczekany [emoji3590]
Cały czas prosimy o kciuki i modlitwę [emoji3590] I czekajcie aż pochwale się zdjęciem z domku z nasza kruszynka [emoji3590][emoji3590]
Chciałabym Wam tylko powiedzieć ze obie miałyśmy mnóstwo szczęścia w tym wszystkim [emoji3590]
Ps wyobraźcie sobie ze w tej całej panice moje ostatnie słowa przed cesarka to był krzyk ze 4 godziny wcześniej brałam zastrzyk z heparyny. I wtedy zapadła decyzja o narkozie. Także jakiś zdrowy rozsądek na mnie spłynął w ostatniej chwili dzięki wiedzy z tego forum !
Jestescie bardzo dzielne.
Najwazniejsze,.ze jest dobrze i ze jestescie razem. Reszta sie ulozy [emoji171]
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie.
Moja głowa juz wariuje 😩
Dziewczyny po świeżych transferach może mi pomogą. Otóż od stymulacji bolały mnie piesi coraz mocniej o mocniej teraz z każdym dniem bolą coraz mniej, pojawia sie trądzik który mam zawsze w tych samych miejscach przed okresem.
Jestem 6 dpt blastki, odnoszę wrażenie ze historia sie powtarza jak w każdym innym cyklu... co sądzicie ? Jakie były wasze odczucia ?
Wiesz kazda z nas
Dziewczyny mam pytanie.
Moja głowa juz wariuje 😩
Dziewczyny po świeżych transferach może mi pomogą. Otóż od stymulacji bolały mnie piesi coraz mocniej o mocniej teraz z każdym dniem bolą coraz mniej, pojawia sie trądzik który mam zawsze w tych samych miejscach przed okresem.
Jestem 6 dpt blastki, odnoszę wrażenie ze historia sie powtarza jak w każdym innym cyklu... co sądzicie ? Jakie były wasze odczucia ?
Inaczej to przeszla.Mnie np.wogole piersi nie bolaly i do tej pory nie bola.Bolal mnie brzuch tak ze ledwo wytrzymywalam.
 
A mam takie pytanko jak z kolejnym transferem. Robi się przerwę? Ile trwa przygotowanie? Mam jeszcze lekko nadzieje ze moze cos u mnie drgnie bo może moj kropek to leniuszek 😉 ale nigdy się nie zastanawialam jak to jest jeśli chodzi o 2 podejście 😔 pomożecie mi to ogarnąć moim malym móżdżkiem 🙏
Ja pi pierwszym transferze musialam miec kolejna stymulacje bo nie mialam mrozaczkow.I od razu po okresie 25dc juz bylam w klinice na nowa stymulacje.Lipiec-1 transfer,wrzesien-drugi
 
Ja nigdy nie mialam prawdziwej operacji ;( Polozne mi tylko tlumaczyly zeby starac sie wstac jak najszybciej i ze rana bedzie wymuszala od ciebie pozycji schylonej ale mimow szystko musisz sie starac wyprostowac. U nas cewnik zakladaja na zywca a mialam nadzieje ze juz po znieczuleniu - fuuujjjj ogladalam filmik jak to sie odbywa i tez sie tego boje a lewatywy tez nigdy nie mialam robionej i tez nie wiem czego sie spodziewac - ehhhhh no trudno jakos to trzeba przjesc. Podobno samo wyjmowanie dzidziusia to kwestia minuty tylko to przygotowywanie i mycie sie lekarzy no i ansetazjolog dlyzej trwa niz sam prces ciecia i szycia.
Ja miałam tą wątpliwą przyjemność 3razy na nogi dlatego znieczulenie od pasa w dół, ból jak ból do zniesienia dają środki przeciwbólowe więc tego się nie boję ani przy SN ani przy CC, najgorzej zniosłam te wszystkie rzeczy po operacji brak ruchu, schodzenie znieczulenia, cewnik, dreny (chociaż po CC chyba nie ma) i ogólny brak siły po operacji. U mnie w szpitalu zakładają cewnik po znieczuleniu, ale do operacji miałam jak jeszcze znieczulenie nie działało to nie ma tragedii tylko muszą dać miękki (możesz od razu powiedzieć, że chcesz taki) to jak przy inseminacji. Nie wiem jak jest po CC ile trzyma znieczulenie, ale u mnie każda operacja trwała około prawie 3h i później znieczulenie trzymało ze 3h i przez te dziwne uczucie braku nóg to byłam zablokowana psychicznie i miałam zastój to jeszcze latali mi wszyscy przy tym cewniku więc ja dlatego źle wspominam, ale może CC nie jest taka. Moja koleżanka ostatnio mówiła, że ona rodziła przez CC bo jest niska i drobna a dziecko miało prawie 5kg i długo dochodziła do siebie bo miała dużą ranę, ale tylko pod tym względem wspomina tak sobie.
 
A robia jes-cze lewatywe?Podobno to sredniowiecze.Ze jyz sie tego nie robi bo organuzm sam przed porodem sie oczyszcza.U mnie w szpitalu gdzie chce rodzic nie robia.A cewnik na zywca?!Jejku😱😱😱
Jak chcesz to robią na siłę nie, ale z kim rozmawiam to mówią, że lepiej przed SN zrobić bo przy silnych skurczach mogą być niespodzianki nawet jak organizm się czyści, można zrobić w domu lub zastosować czopki, nie trzeba w szpitalu.
 
Ja sie czuje calkiem dobrze - ten bol z ktorym przyjechalam trwal 3 dni i 3 noce a pozniej sobie zwyczajnie odszedl. Za to pojawily sie skurcze na ktg i w nocy tez je czuje - macica, noga ciagnie jak przy okresie. Moj lekarz chce mnie dotrzymac do poczatku przyszlego tygodnia - tak sie uparl, chyba sie bardzo wczul w moja ciaze ;) Bo ja to bym mogla juz dzisiaj isc na cesarke ale ufam mu i skoro on twierdzi ze tak bedzie lepiej tzn ze tak bedzie lepiej ;) Mala miala kilka dni temu niskie tetno - tzn nigdy nie spadlo ponizej 100 ale to naprawde dolna granica normy. Caly czas jestesmy monitorowane. Czuje sie taka bardzo oslabiona - szpital i lozko wyciaga naprawde. Nogi mam juz bardzo popuchniete w kostkach. Ja psychicznie jestem caly czas bardzo zdyscyplinowana - nie wiem jak to okreslic. Nawet w nocy jestem gotowa na wszystko. Odsuwam zle mysli z glowy jak sie tylko jakies pojawiaja to natychmiast macham łebkiem jak jakas schizofremiczka ;) Chyba nie ma tu osoby ktora bardziej bala by sie cesarki ode mnie ;) A to wsystko przede mna ;) Ale mysle o tym ze za chwile bedzie po i wzytsko bedzie dobrze. Poczatki byly stresujace bo tu sie czesto lekarze zmieniaja i na usg co chwile ktos cos nowego mowil. Najpierw ze mala ma nieproporcjonalnie mniejsza glowke od pupy - to pozniej 2 lekarzy musialo mi robic kolejne usg bo nie dalam za wygrana i caly czas mnie to meczylo ;) Kazdy potwierdzil ze wymiary sa praktycznie iedalne i ze mala bedzie zgrabniutka ;) Pzniej jakas lekarka robila usg i wystarczulo ze powiedziala ze jest duza ilosc wod plodowyh ale skoro byly robione badania prenatalne to dobry objaw!!!! JPRDL no i wystarczylo zeby sobie wkrecic jakies wielowodzie wiec kolejni lekarze musieli mi tlumaczyc ze wody sa w normie a to ze jest faktycznie ich sporo ale nie odbiegajacych od normy to zasluga heparyny ktora wstrzykuje sobie od poczatku ciazy i to wplywa na dobre przeplywy. Poczatek i koncowka ciazy sa bardzo trudne - tak od 3 do 7 miesiaca ciazy jest pieknie wtedy bedziesz namilej wspominala ;) Czekam na ten czas kiedy mi przyznasz racje ;)
Trzeba słuchać lekarza , masz do niego zafanie przecież.
Zaraz weekand i szybko zleci.
Masz tam telewizję na pieniążki;)
 
reklama
Do góry