reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Skarpetki spakowane, rozowo- szare z domieszką białego 😁 oczywiście zakładam je na sam transfer bo jade w sukience i zmarznę w stopki 🙈 boziu jak bym chciała żeby ten transfer okazał. Sie tym szczęśliwym 🙏🙏🙏🙏 oddam wszystko aby tak było
Trzymamy kciuki, zeby tak bylo!!!
Po udanym transferze zrobisz nam zdjęcie skarpetek to takie same będziemy na szczęście ubierac ;)
 
reklama
A ja się wam nie chwaliłam ;-) chociaż z natury otwarty człowiek jakoś nie lubię za duzo o sobie pisać. Ale od wczoraj świętuje !!! Mój syn 2,5 roku temu dostał diagnozę niepełnosprawności wynikającej z niedowidzenia. Miał grubo ponad 2latka nic nie widział na jedno oko. Powiedziano nam, ze nie wiadomo czy będzie miał kiedykolwiek prawo jazdy kat.B. A jak straci zdrowe oko to będzie niewidomy. Brak widzenia na jedno oko, brak widzenia przestrzennego. Coś trudnego dla rodzica tym bardziej, ze sama to mam ale w nie takiej skali. Jeżdżenie po specjalistach, wiele lat walki, chodzenie z zakrytym okiem po 11h dziennie. Syn funkcjonował jako dziecko niewidome, były małe szanse na poprawę. Po 1,5 zaczelo się poprawiac, ale nadal słabo oko nieużyteczne. Zaczęłam odpuszczać zdrowie psychiczne syna było równie ważne jak fizyczne. Mój syn w wieku 3-4 lat miał ogromną ilość zajęć jedne ratujące wzrok, drugie poprawiające umiejętności przedszkolne itp bo wiadomo, ze w szkole będzie mu trudniej niż większości dzieci. Sama wada +5 i +9 jest trudna dla dziecka, ale on znosił to wzorowo:-) Wczoraj wróciliśmy z kontroli i jest KONIEC. Syn ma zdrowe oko, widzenie przestrzenne, może być pilotem:p jak tylko zechce :-) możemy podrzeć papiery i ruszać w Świat. Udało mu się;-) mój synek i jego ciężka praca i wytrwałość. Inaczej się patrzy na łzy i wyrzeczenia 3 latka niż 30latka. Jestem z niego bardzo dumna :-)
Cudownie! Nie ma większej radości niż zdrowe i szczęśliwe dziecko! Gratulacje
 
Skarpetki spakowane, rozowo- szare z domieszką białego 😁 oczywiście zakładam je na sam transfer bo jade w sukience i zmarznę w stopki 🙈 boziu jak bym chciała żeby ten transfer okazał. Sie tym szczęśliwym 🙏🙏🙏🙏 oddam wszystko aby tak było
Zrobiłaś co mogłaś, teraz zostaw to losowi, Bogu, naturze, w cokolwiek wierzysz... Za dużo presji i napięcia to też niedobrze... Zasługujesz na to żeby być mamą, jak każda z nas. I na pewno będziesz będziesz najlepszą, najbardziej kochającą... 😊
 
W moim szpitalu gdzie serio są ciężkie przypadki ciąże za donoszoną uznaje się 36tc. Jak Cię jeszcze nie kroją to nie jest źle. Na tym etapie usg już nie jest miarodajne co do wagi dziecka i budowy. No chyba, ze poważne anomalie wychodzą. Ja urodziłam syna w 38tc i ważył 3450 kg a po 8 miesiącach wyskoczył poza siatki centylowe. Był większy niż 100% dzieci w jego wieku, po tatusiu to ma. Jak widzisz waga i wymiary teraz to mało istotne. Dziecko potem rośnie i może główka sobie urosnąć, albo nawet być duza bo tak będzie miał ten egzemplarz :-) jakieś poważniejsze wady to nie jest za duza główka niż średniej populacji. Przecież ludzie mają różne głowy, różne nogi itp ;-) to jest tylko średnia. Może będzie miała małą buźkę a nie ogromny baniak buehehe. Jesteś w szpitalu jak tętno spadnie to odrazu zrobią CC postaraj się wyluzować, bo lada dzien się zacznie opieka nad maluchem. A i jeszcze jedno termin porodu to jest termin orientacyjny. Czyli jednemu maluchowi się spieszy na świat i wylezie w 37tc a innego mobilizować będą oksytocyną w 40tc. Jesteś bezpieczna i zaopiekowana.
 
Ordynator jest Twoim lekarzem, prowadzi Twoja ciążę, wierz temu co mowi, przeciez mu ufasz. Przypadkowy lekarz cos rzucił, nie ma co sie tym przejmowac.
Moje wazyly tyle przy urodzeniu [emoji79][emoji79] Kawal baby [emoji6]
No ja wazylam 3020 A mąż 3400 A moja teściowa 5000 A jasiek od brata lukasza 4500 ten glupi lekarz ze pewnie na tych zastrzykach ja tak wyhodowalam. Naprawdę jest taka duża? Dziwne bo Ja zawsze z tych najmniejszych w klasie.
 
Skarpetki spakowane, rozowo- szare z domieszką białego 😁 oczywiście zakładam je na sam transfer bo jade w sukience i zmarznę w stopki 🙈 boziu jak bym chciała żeby ten transfer okazał. Sie tym szczęśliwym 🙏🙏🙏🙏 oddam wszystko aby tak było
Masz dzis transfer?? Powodzenia!!!! Co tam wyhodowałaś w nowej stymulacji bo mi całkiem umknęło
 
No ja wazylam 3020 A mąż 3400 A moja teściowa 5000 A jasiek od brata lukasza 4500 ten glupi lekarz ze pewnie na tych zastrzykach ja tak wyhodowalam. Naprawdę jest taka duża? Dziwne bo Ja zawsze z tych najmniejszych w klasie.
Na usg dziecko często wiecej niby waży... Mój miał conajmniej 3.5 ważyć a urodził się z wagą 2995 w 38t i kilka dni
 
reklama
Do góry