Kto po in vitro?

[kate_p7]

Dziewczyny, mam takie niewielkie plamienie kawa z mlekiem. W klinice mówią że spoko, że to normalne i że mam się nie przejmować. Czy Wy też tak miałyście? Licząc kalkulatorem no to jutro będzie 4 tydzień, a dzisiaj jest 9 dpt.

A może to plamienie inplantacyjne? Byłoby zgodne z czasem a miesiączki nie dostaniesz bo bierzesz progesteron.

 

[JestemMama!]

Ja też jutro, ale jak będzie za mało pęcherzyków to muszę zdecydować czy ciągnąć to dalej czy przerwać i zacząć w następnym cyklu.. Droga przez mękę. Ja za wiele nie czuje, ale dopiero 2 zastrzyki zrobiłam. Jakie masz leki i w jakich dawkach?

Teraz mam dawkę 225 a lek ovaleap od jutra już zaczynam brac po 2... Ja w sumie już jestem po 3 dziś przyjmuje 4 zastrzyk... Ale jest odczuwalny bardzoooo. W męża zaleceniach mam że Zaraz kończę robić pierogi i leżę plackiem żeby mnie nie bolało przy chodzeniu najgorsze jest to ze przez jego glupie pomysły i rozwalanie przedpokoju teraz muszę jeździć i szukać szafy eh... Więc jutro standardowo odwiedzę ike lubię tam być... Tylko nie wiem czy dam radę chodzić po niej... Byle by teraz było wszystko dobrze

 

[kate_p7]

Dziewczęta jakie testy są najczulsze ? Doradźcie proszę. I jak żyć po transferze ? Oszczędzająco ale jednak normalnie ? Każda wskazówka na wagę złota, przede mną mój pierwszy transfer

Mi się sprawdziły te testy facelle z rosmana tanie i wyłapał mi szybko ciąże.

 

[katarzyna86]

A mozesz cos napiscac o 35 i 36 tygodniu - ja ciagle w stresie - dzisiaj mi Zocha opowiadala ze u niej w rodzinie dziecko na koncowce ciazy zawinelo sie w pepowine

Nie słuchaj głupot tylko swoje organizmu, zawsze jak będziesz miała wątpliwości to jedź na IP. Mi teściowa, mama, siostra męża różne rzeczy opowiadały. Ja urodziłam się 2tyg przed terminem, moja starsza siostra 2 miesiące, dzieci siostry też trochę przed terminem to pytałam lekarza czy jest ryzyko, że ja też tak mogę i o inne rzeczy pytałam to mi powiedziała, że mam się nie słuchać nikogo i żadnych zabobonów, że medycyna jest na takim poziomie, że dobry lekarz i ultrasonigrafia żadko czegoś nie przewidzą. A jak mam choć najdrobniejsze podejrzenie, że coś nie tak mam przykaz od dr jechać od razu na IP, byłam kilka razy i mam w nosie co sobie ktoś o tym myśli bo tak jak mówi dr spokój ducha w ciąży najważniejszy.

 

[motylek24]

A mozesz cos napiscac o 35 i 36 tygodniu - ja ciagle w stresie - dzisiaj mi Zocha opowiadala ze u niej w rodzinie dziecko na koncowce ciazy zawinelo sie w pepowine

Moja córka była owinięta pępowiną. Bez szans na poród naturalny. Zapisy ktg miałam co drugi dzień, w zasadzie tylko raz miałam uwagi w sensie serduszko nie pracowało normalnie. Akurat to było ostatnie ktg. Wcześniej nigdy nic złego nie wyszło. Po 34 tc to już późny wcześniak. Choć każdy tydzień różnicy może mieć znaczenie, ale to już nie powinno być nic złego tylko np. brak umiejętności ssania, spadki cukru....czyli raczej przejściowe kłopoty.

 

[nieagatka]

Oj to prawda[emoji106]My z imieniem dla dziewczynki nie mielismy problemu ale w razie chlopca to katastrofa.Albo jest w bliskiej rodzinie albo zle sie kojarzy albo mial je ktos kogo nie lubilismy[emoji23]

Dokładnie tak samo mialam w pierwszej ciazy - mieliśmy wybrane Liliana dla corki, a dla chlopca nic, nie mogliśmy sie dogadac. Odetchnelam jak sie okazalo, ze dziewczynka.

Dokladnie, ale do tego duzo imion jak dla mnie nie pasują zwyczajnie do dziecka, do dorosłego już tak. Mnie jeszcze jedno się podoba Kuba ale a) kojarzy mi się źle byłym b) Kubusiow pełno juz na każdym kroku

Tym, ze na kazdym kroku bym sie nie przejmowala. Raz, ze przeciez Ty nie mieszkasz w PL, a dwa - to sie zmienia. Jak decydowalismy sie na Lilke to nie bylo mody na to imie, a jaj sie urodzila to nagle co kawalek jakas. Mi sie dla chlopca zawsze marzył Mieszko albi Mikołaj, ale ze wzgledu na pisowniw nigdy w gre nie wchodzily.
A Leo albo Olaf czy Daniel?

 

[nieagatka]

Hahaha tez mi się podoba Kuba ale mam wlasnie mega durnego byłego o tym imieniu tak samo podobało mi się Adam, no ale tez odpada z tego samego powodu [emoji1787] jak się zastanowic to miałam bardzo słaby gust [emoji3166]

U mnie tak odpada Maciej. Definitywne. Blah.
[emoji23][emoji1787][emoji23][emoji1787]

 

[kate_p7]

U mnie tak odpada Maciej. Definitywne. Blah.
[emoji23][emoji1787][emoji23][emoji1787]

Ja jakaś ułomna matka jestem imion dla chłopca to mam mnóstwo, ale dla dziewczynek oprócz wcześniejszych to nie mam pomysłu .. Może przyjdą ze swoim imieniem? :-)

 

[Paolaplo]

U mnie tak odpada Maciej. Definitywne. Blah.
[emoji23][emoji1787][emoji23][emoji1787]

Maciej tez mi odpada...‍♀

 

[nieagatka]

Ja jakaś ułomna matka jestem imion dla chłopca to mam mnóstwo, ale dla dziewczynek oprócz wcześniejszych to nie mam pomysłu .. Może przyjdą ze swoim imieniem? :-)

Ale przecież masz imiona dla corek, pisalas kiedys.
Ja dla Inés chcialam Zuzanne, ale maz sie nie zgodzil. A dla Lilki alternatywa byla Laura.