reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hey, ja też miałam hiperke i transfer 2 mce później ale to też dlatego, że badaliśmy zarodki. Samo przestymulowanie to niestety nic przyjemnego. Nie jest powiedziane, że koniecznie musisz skończyć z hiperka. To, że Ci przesuną transfer to też żadna tragedia bo przygotujesz się dobrze do niego. A nie chodzi Ci o to, że 6 komorek zaplodnia a nie pobiora?
bardzo mozliwe
 
Hej dziewczęta.
Dzisiaj miałam sen, który mnie wytrącił z równowagi na długo. Śniło mi się, ze dostałam @ (ale nie byłam w ciąży) i po obudzeniu przez 15 minut płakałam, ze już mi się nigdy nie uda zostać ponownie mamą, próbowałam sobie przypomnieć jak to było z transferami, bo coś mi świtało, ze jakieś robiłam, ale nie mogłam wyostrzyć myślenia. Smutek i żal był przeogromny. Przypomniałam sobie każdy smutek po każdym niepowodzeniu. Dopiero synek mnie przywołał do porządku i zdzielił kopniaka w pęcherz, tak, ze musiałam biec do toalety. Powiem Wam jednak, ze do tej pory trudno mi dojść do siebie.
Te wszystkie nasze oczekiwania, niepowodzenia i kolejne próby - niektóre z nas powinny dostać medale i nagrody za wytrwałość i siłę.
Powodzenia dziewczyny, trzymam kciuki aby po następnym transferze, który będziecie miały (i po tych niedawno robionych) nie było @ przez kolejne 9 m-cy.
 
Tak pewnie chodziło o to że zapłodnia nie wiecej niz 6. Widziacie jak rozumiem ta cała procedure. Jezu jakie to skomplikowane... Opowoedzcie mi jescze na co wazne. O co dopytac itp. Jełśi hiperka to tylko ból to spoko myslalam ze to coś powazniejszego
 
Moja Fasolka nadal rośnie i jest wszystko super ❤️ ma 2 cm, serduszko bije, ma rączki i nóżki i to wszystko jest takie genialne! 🥰
Pożegnałam się dzisiaj z kliniką ☺️ pamiętam, jak kiedyś czekałam na jakąś tam wizytę, a jakaś para przyjmowała gratulacje i się żegnali... Tak marzyłam o tym momencie ze mną w roli głównej...
Dostałam jeszcze luteinę podjęzykowo, prolutex mam zmniejszyć do 1x i wybrać resztę, która mam czyli niecałe półtora opakowania, Crinone zostało mi 5 szt o też do końca, tak samo estrofem.
W poniedziałek byłam też u docelowego lekarza, pokażę to zdjęcie to lepiej widać, niż na tym dzisiejszym.
 

Załączniki

  • IMG_20210224_132346.jpg
    IMG_20210224_132346.jpg
    137,7 KB · Wyświetleń: 64
Ja tez sie boje bardziej co bedzie po,czy bede umiala sie zajac taka kruszynka,czy przewine ubiore itp.Boje sie tego bardziej niz porodu.Bo w koncu dziecko i tak musi ze mnie wyjsc😉

Ja mam tak samo, też się z mężem tego boimy.. A najgorsze jest to że nie mamy tutaj nikogo w Anglii, jesteśmy zupełnie sami i rodzice nie będą mogli do nas przyleciec przez te wszystkie testy i kwarantanny ☹️☹️☹️ Normalnie depresje mam jak sobie pomyślę.. Jestem jedynaczką i moi rodzice pragneli wnuczki chyba nawet bardziej niz ja a teraz jak sie urodzi to nawet nie będą mogli być tu przy nas i jej przytulic ☹️☹️☹️
 
reklama
Hej dziewczęta.
Dzisiaj miałam sen, który mnie wytrącił z równowagi na długo. Śniło mi się, ze dostałam @ (ale nie byłam w ciąży) i po obudzeniu przez 15 minut płakałam, ze już mi się nigdy nie uda zostać ponownie mamą, próbowałam sobie przypomnieć jak to było z transferami, bo coś mi świtało, ze jakieś robiłam, ale nie mogłam wyostrzyć myślenia. Smutek i żal był przeogromny. Przypomniałam sobie każdy smutek po każdym niepowodzeniu. Dopiero synek mnie przywołał do porządku i zdzielił kopniaka w pęcherz, tak, ze musiałam biec do toalety. Powiem Wam jednak, ze do tej pory trudno mi dojść do siebie.
Te wszystkie nasze oczekiwania, niepowodzenia i kolejne próby - niektóre z nas powinny dostać medale i nagrody za wytrwałość i siłę.
Powodzenia dziewczyny, trzymam kciuki aby po następnym transferze, który będziecie miały (i po tych niedawno robionych) nie było @ przez kolejne 9 m-cy.
To jest niesamowite, że zwykłe sny tak potrafią wyprowadzić z równowagi... Współczuję. Ale dobrze, że syn przypomniał o sobie.
Też życzę tego wszystkim dziewczynom, bo i tak mamy zryte bańki przez te wszystkie nasze doświadczenia...
 
Do góry