Różnie to bywa z bliźniętami. Żona znajomego ginekologa rodziła naturalnie, zapewne sam nadzorował
Choc jak pytałam to porodu sam nie odbierał ale był z żoną. Moja ginekolozka nie robi zagadnienia z CC, jak chcesz to masz. Najważniejsze w tym wszystkim jest przekonanie danej kobiety, ma być współpracująca i wierząca w słuszność swojego wyboru. Jeśli kobieta chce mieć dużo dzieci to zdecydowanie lepiej rodzić SN. Dużo to znaczy 3 i więcej.
Wiadomo każdy szpital ma szefa, on przekazuje personelowi pewne wytyczne. Jednak lekarz na dyżurze zawsze sam podejmuje decyzje. Jak trafisz na lenia to zepchnie CC na swojego zmiennika. Oj obserwowałam różne akcje. dzieci rodziły się całe i zdrowe. Najlepsze jest to że na patologii ciąży straszą naturalnym porodem a CC lecą jedna po drugiej. Z reguły bliźnięta rodziły się przez CC, choć nie wszystkie.