reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja po cc byłam w szpitalu tylko 3 dni, ale to pewniena kazdy szpital ma własne zasady i z blizniakami to też pewnie inaczej wygląda.
Mam jeszcze 1 pytanie estrofem bierze się jeszcze po trnsferze?
Tak do 8tc albo i dłużej w zależności od tego czy cykl sztuczny czy naturalny. No i czy lozysko daje rade produkować hormony. Około 10tc już powinno samo produkować progesteron i estradiol.
 
reklama
Ale ja przy porodzie chciałam znieczulenie i miałam z.z.o to jest mega, nie przeżyłabym łyżeczkowania a potem szycia przez godzinę gdyby nie to chociaż jeszcze dodatkowo mnie znieczulali. No, ale mąż zadowolony, szyjka trzyma i reszta tez działa :p wiec spisali się dobrze. Ja się zdaje na los ;-) albo SN albo CC. Wolałabym SN bo w szpitalu potem 5 dni sama z bliźniakami to może lepiej zniosę.
Przy SN jest inny rodzaj znieczulenia niż przy operacji podaje się w inny odcinek i dlatego działa inaczej, przy operacji jest odcięcie od pasa w dół ma kilka godzin, leżysz plackiem żeby nie mieć zespołu popunkcyjnego.
 
Przy SN jest inny rodzaj znieczulenia niż przy operacji podaje się w inny odcinek i dlatego działa inaczej, przy operacji jest odcięcie od pasa w dół ma kilka godzin, leżysz plackiem żeby nie mieć zespołu popunkcyjnego.
Ja miałam 2 rozne znieczulenia, zzo przy pierwszym porodzie, czulam bol przy cc i jakies inne w kręgosłup przy drugim - nie czułam nic w trakcie cc. Po zadnym z tych znieczulen nie mialam nakazu lezenia plackiem. Moglam normalnie podniesc sobie lozko do pozycji pol siedzącej zaraz po cc.
 
Przy SN jest inny rodzaj znieczulenia niż przy operacji podaje się w inny odcinek i dlatego działa inaczej, przy operacji jest odcięcie od pasa w dół ma kilka godzin, leżysz plackiem żeby nie mieć zespołu popunkcyjnego.
Ale miałam znieczulenie w kręgosłup i zatrzymało mi to akcje porodową nie czułam nic skurczy itp... o 18:00 urodziłam do 23:00 nie mogli mnie spoinizowac i leżałam na sali porodowej. To napewno inne znieczulenie?
 
No słyszałam o tym, ze u nich to I stopień referencyjności jak coś nie tak to przewożą karetką do innego szpitala. No, ale opiekę po porodową mają tam super. Położne miłe, dziecko Ci przewiną pomogą. Kibelek na sali :-) ja rodziłam w orlowskim III stopień i teraz tez tam będę rodzic. W orlowskim neonatologia jest super ostatnio czworaczki się tam rodziły. No, ale łazienka na korytarzu, położne mają Cię w dupie i doradcy laktacyjnego tez nie ma. No, ale oni skupieni są na poważnych przypadkach. Jak doopy Ci nie urwało to się zajmuj sobą sama.
Żelazna kochana ma III stopien
 
Zawsze mnie zaskakuje decyzja o porodzie sn w przypadku blizniat. Przed pierwszym porodem byłam wielka zwolenniczka porodu sn (dopiero po pierszym cc stalam sie ich fanem), ale lekarz, ktory doradza taki poród przy ciazach mnogich w moim oczach traci cale zaufanie. Z tym, ze to takie najlepsze dla dziecka to opinie sa rozne [emoji6] Moja gin sie tylko usmiechnela jak jej taka teorie wyglosilam i powiedziala - najlepsze dla dziecka jest to, zeby bezpiecznie przyszlo na swiat. Sposob porodu jest decyzja matki.
Aha no i pierwsze cc nie jest wskazaniem do cc przy drugim porodzie. Jesli minelo sporo czasu i blizna jest ok to mozna rodzic naturalnie.
Różnie to bywa z bliźniętami. Żona znajomego ginekologa rodziła naturalnie, zapewne sam nadzorował 😛 Choc jak pytałam to porodu sam nie odbierał ale był z żoną. Moja ginekolozka nie robi zagadnienia z CC, jak chcesz to masz. Najważniejsze w tym wszystkim jest przekonanie danej kobiety, ma być współpracująca i wierząca w słuszność swojego wyboru. Jeśli kobieta chce mieć dużo dzieci to zdecydowanie lepiej rodzić SN. Dużo to znaczy 3 i więcej.
Tak, ale ja rodziłam SN i mimo komplikacji nie było CC. Dopóki tętno nie spada to nie robią. Teraz tez nie ma CC z automatu bo bliźniaki a prowadzę ciąże w Orlowskim. Tylko tam kroją jakby co nawet w narkozie, aby szybciej. Znajoma miała zatrucie ciążowe czy coś i tętno zaczęło spadać. Nie było czasu to ja narkoza potraktowali.
Wiadomo każdy szpital ma szefa, on przekazuje personelowi pewne wytyczne. Jednak lekarz na dyżurze zawsze sam podejmuje decyzje. Jak trafisz na lenia to zepchnie CC na swojego zmiennika. Oj obserwowałam różne akcje. dzieci rodziły się całe i zdrowe. Najlepsze jest to że na patologii ciąży straszą naturalnym porodem a CC lecą jedna po drugiej. Z reguły bliźnięta rodziły się przez CC, choć nie wszystkie.
 
Żelazna kochana ma III stopien
No pisałam, ze zdziwiona jestem, ze ma 5 lat temu tylko 3 szpitale miały III stopień. Teraz to prawie wszystkie mają. Zastanawia mnie czy to coś znaczy w takim razie? A jak neonatologia tam? Przewożą do IMiD jak coś się dzieje? Bo kiedyś tak było? W ogóle kiedyś to oni przywozili karetką do innego szpitala jak były komplikacje.
 
reklama
Różnie to bywa z bliźniętami. Żona znajomego ginekologa rodziła naturalnie, zapewne sam nadzorował 😛 Choc jak pytałam to porodu sam nie odbierał ale był z żoną. Moja ginekolozka nie robi zagadnienia z CC, jak chcesz to masz. Najważniejsze w tym wszystkim jest przekonanie danej kobiety, ma być współpracująca i wierząca w słuszność swojego wyboru. Jeśli kobieta chce mieć dużo dzieci to zdecydowanie lepiej rodzić SN. Dużo to znaczy 3 i więcej.

Wiadomo każdy szpital ma szefa, on przekazuje personelowi pewne wytyczne. Jednak lekarz na dyżurze zawsze sam podejmuje decyzje. Jak trafisz na lenia to zepchnie CC na swojego zmiennika. Oj obserwowałam różne akcje. dzieci rodziły się całe i zdrowe. Najlepsze jest to że na patologii ciąży straszą naturalnym porodem a CC lecą jedna po drugiej. Z reguły bliźnięta rodziły się przez CC, choć nie wszystkie.
No zobaczymy jak u mnie będzie. Co do patologii ciąży to jak w każdym szpitalu jak są komplikacje to CC a nie SN. Ja się poważnie zastanawiam nad SN mam jeszcze duzo czasu. Może dam radę:-) no ale ze znieczuleniem ofkorz...
 
Do góry