Trzymam mocno kciuki. Cel już blisko, a najważniejsze, że się nie poddajesz, bo pierdolca można dostać to się zgadzam
no właśnie :/ teraz już wiem jak te cenniki czytać, ale wcześniej nastawiałam się też, że nawet nasze in vitro z badaniem komórek wynieie 20 tysi, a wyniosło 40... pomijając zmiane kliniki co podrożyło o ok. 10 tysi; to brak refundacji np. z bzdurnego powodu, że jak były poronienia to nie kwalifikujemy się do in vitro - ch.... wie dlaczego (pewnie z założenia, że jak były poronienia to znaczy, że zachodzę to mogę sobie zachodzić do skutku...
)
No my właśnie wzięliśmy, bo to był pierwszy raz i ja zielona. Teraz już bym sama badała na abonament (przy kolejnym transferze) i wiem, że prog mam dość niski to za radą
@Netiaskitchen jeszcze proga pchała więcej
No właśnie warto by to było kiedyś przeliczyć i podsumować, tak dla wiedzy. Z zasady pakiety powinny wychodzić taniej....
Szkoda, że nie masz na mailu, wtedy możesz z nimi dywagować i przynajmniej wyrwać te wizyty jak obiecywali. No ale, fakt i tak finalnie się zapłaci.
No i to trzeba tępić. Powinno być wszystko w cenniku i jak u motylka, powinna być wycena podstawy + koszty opcji. No ale to nie w ich interesie, żeby od razu Klienci wiedzieli, bo jeszcze pójdą do innej kliniki..... To normalne akurat, że za przechowywanie zarodków i komórek jajowych płaci się co roku. Ja będę miała fv i z novum za jajka , i z invikty za zarodki....