reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Powinno być tak jak piszesz... Jak widać w Polsce ciągle każdy kombinuje, aby zarobić więcej...
Jeszcze mam fajny przykład mojej procedury z KD. W cenniku koszt za świeże komórki 16 tys... Już byłam zdziwiona jak Pani w recepcji powiedziała, żeby się przygotować tak na 22 tys.... Co prawda dopłaciliśmy dodatkowe 5 tys., aby wziąć wszystkie komórki z procedury, a nie tylko 6, ale z pierwszym transferem całe KD kosztowało nas 33 tys..., jak pisałam wyżej każdy kolejny transfer, kolejne 5 tys...
O niektórych kosztach nawet nie informowali... Np dostałam na maila fakturę za przechowywanie zarodków przez rok - 900 zł...
Miałam tak samo. Niby wszystko miało być 16tys ale nikt nie powiedział że muszę dodatkowo dopłacić za wizyty, badania, leki... Finalnie jeden transfer ze wszystkim wyniósł ponad 24, a po dwóch transferach przekroczyłam sumę 28tys zł. I gdzie te 16?
 
reklama
Masakra - jak sie patrzy na sam cennik. Pamietam jak zaczynalam i weszlam na strone kliniki jakie bylo moje zdziwienie ile kosztuje sama inseminacja, pozniej spojrzalam na ceny in vitro o JPDL ludzie to maja kase sobie pomyslalam ;) Kiedy sie okazalo ze mam niedrozne jajowody bylam tak zalamana i spanikowana i zdeterminowana ze ani raz nie pomyslalam o tych kilkunastu tysiacach ktore bede musiala wydac - tak bardzo mi zalezalo. Tylko nikt nigdy mi nie powiedzial ze do tej kwoty bede musiala dodac jeszcze jakies zera na dodatkowe koszty, ktore czesto przekraczaja sume samej procedury ;( Póżniej czlowiek juz chyba przestaje liczyc - bo ja przestalam ;)
Popatrz na swoją piłeczkę 🙂 😍.. Taki wynik jest wart każdej wydanej złotówki czy innego eurocenta...Ale u mnie to inna sprawa... Efekt zero jak dotąd... 😢
 
Wiadomo, ze wszedzie to jest biznes, ale skoro biznes to klient nasz pan i skoro płacicie - wymagajcie. Nie idzice tam ze spuszczona glowa i cichutko. Niech wiedzą, ze sie od nich wymaga, skoro zgarniaja taki hajs. W PL ciagle jeszcze pokutuje przekonanie, ze lekarze tak jak kler to swego rodzaju elita, czuja sie lepsi, choc nie powinni. Lata wkladania im kopert do kieszeni niestety zrobily swoje i przywyczaily do tego, ze najpierw jest kasa, potem posluga. Zwyczajne skurw*synstwo.
Bardzo sie cieszę, ze nie zdecydowalam sie na ivf w PL choc przez chwile pojawil sie taki pomysl, bo wiadomo - nieporównywalnie taniej. Teraz wiem, ze cos tam taniej by bylo, ale ile nerwow by mnie to kosztowalo przy okazji...
Wiesz, dla nas to kupa kasy, ale dla nich jesteśmy tylko kolejnym numerkiem, bo każdy numerek zostawia tak samo dużo kasy, więc jak sobie od nich pójdziesz, to nikt nie będzie po tobie płakał... Straszne, ale prawdziwe... Ale ja wymagam tego co mi się należy, mam to gdzieś czy mnie lubią czy nie...
 
Trzymam mocno kciuki. Cel już blisko, a najważniejsze, że się nie poddajesz, bo pierdolca można dostać to się zgadzam:)

no właśnie :/ teraz już wiem jak te cenniki czytać, ale wcześniej nastawiałam się też, że nawet nasze in vitro z badaniem komórek wynieie 20 tysi, a wyniosło 40... pomijając zmiane kliniki co podrożyło o ok. 10 tysi; to brak refundacji np. z bzdurnego powodu, że jak były poronienia to nie kwalifikujemy się do in vitro - ch.... wie dlaczego (pewnie z założenia, że jak były poronienia to znaczy, że zachodzę to mogę sobie zachodzić do skutku...😡)

No my właśnie wzięliśmy, bo to był pierwszy raz i ja zielona. Teraz już bym sama badała na abonament (przy kolejnym transferze) i wiem, że prog mam dość niski to za radą @Netiaskitchen jeszcze proga pchała więcej:)

No właśnie warto by to było kiedyś przeliczyć i podsumować, tak dla wiedzy. Z zasady pakiety powinny wychodzić taniej....


Szkoda, że nie masz na mailu, wtedy możesz z nimi dywagować i przynajmniej wyrwać te wizyty jak obiecywali. No ale, fakt i tak finalnie się zapłaci.

No i to trzeba tępić. Powinno być wszystko w cenniku i jak u motylka, powinna być wycena podstawy + koszty opcji. No ale to nie w ich interesie, żeby od razu Klienci wiedzieli, bo jeszcze pójdą do innej kliniki..... To normalne akurat, że za przechowywanie zarodków i komórek jajowych płaci się co roku. Ja będę miała fv i z novum za jajka , i z invikty za zarodki....
Nie mówię, że przechowywanie nie powinno kosztować... Tyle że w wielu klinikach rok przechowywania jest wliczony w pakiet KD. U mnie się nikt nawet nie zająknął, że to będzie dodatkowo płatne. Tylko faktura tak znienacka wysłana bez słowa informacji...
 
Wiesz, dla nas to kupa kasy, ale dla nich jesteśmy tylko kolejnym numerkiem, bo każdy numerek zostawia tak samo dużo kasy, więc jak sobie od nich pójdziesz, to nikt nie będzie po tobie płakał... Straszne, ale prawdziwe... Ale ja wymagam tego co mi się należy, mam to gdzieś czy mnie lubią czy nie...
O tym mowie, nie ze sobie pojdziesz - zaplacilas, wymagasz i maja robic swoje. Przykre, ze trzeba ich pilnowac, ale jak mus to mus.
 
reklama
Melduję że w końcu nastał ten dzień w którym wzięłam ostatnia tabletke 😍😍😍 teraz cierpliwie czekam na @ i zaczynam się Kuć 😍😍😍❤️ już się doczekać nie mogę, jakoś jestem dobrze nastawiona do tej stymulacji... Moze dlatego że wiem co mnie czeka, nie nastawiam się na świeży transfer, i jestem świadoma tego ze najwcześniej odbędzie się on w maju 🤔 nie mam pojęcia ale wierzę ze tym razem sie uda ❤️ ah... Jak ja bym chciała żeby @ przyszedł jak najszybciej 🙈 chyba pierwszy raz w życiu tak na niego czekam... 🙈
 
Do góry