Rozważaliscie adopcje?
Nie mamy uprawnień, jesteśmy za krótko małżeństwem i za starzy, chyba nastolatek tylko by wchodził w grę, jeśli już.Rozważaliscie adopcje?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Rozważaliscie adopcje?
Nie mamy uprawnień, jesteśmy za krótko małżeństwem i za starzy, chyba nastolatek tylko by wchodził w grę, jeśli już.Rozważaliscie adopcje?
Rozumiem, kurde ten staż małżeński jestdo dupy, 5 lat trzeba miec ehh...Nie mamy uprawnień, jesteśmy za krótko małżeństwem i za starzy, chyba nastolatek tylko by wchodził w grę, jeśli już.
Nie wiem ile to wg Ciebie poczatek, ale ja od 8 miesiecy nie przespalam 2h ciagiem wiec coz... Jak dla mnie kp jest mocno przereklamowane.Pocztaki są zawsze trudne ale później przykładałam go do piersi i razem zasypialiśmy
Wynik nie zaskoczył, beta 0,2
Ja dołączę do Ciebie pierwsza... Albo założę sama, a Ty dołączysz...Może w marcu uda się podejść do transferu ostatniego, dwudniowego zarodka(O ile się prawidłowo rozmrozi). Plan B jest taki, że na ten moment to koniec z in vitro.
Będę bezdzietną lambadziarą i jak pozwola to założę temat "kto po in vitro-bezdzietne lambadziary"
Podobno staż można trochę nagiąć, jeśli w związku jesteście dłużej.Nie mamy uprawnień, jesteśmy za krótko małżeństwem i za starzy, chyba nastolatek tylko by wchodził w grę, jeśli już.
Eh... Wszystko pod górę... No nic, nie martw się na zapas. Jeden zarodek = jedna szansa. Potem będziemy się martwić...Nie mamy uprawnień, jesteśmy za krótko małżeństwem i za starzy, chyba nastolatek tylko by wchodził w grę, jeśli już.
jesteśmy już długo razem, ale w nieformalnym mamy dłuższy staż...Podobno staż można trochę nagiąć, jeśli w związku jesteście dłużej.
Albo AZ, sprawdz sobie immunologię i do dzieła, taka opcja jest tańsza niż komórki dawcy.
Ale to później, został jeszcze przecież jeden zarodek.
WIesz @dori78 , AZ czy KD to też żadna gwarancja.... Ale jak przyjdzie czas, to dobrze to przemyślcie, żeby potem nie żałować...jesteśmy już długo razem, ale w nieformalnym mamy dłuższy staż...
Co do AZ mój mąż absolutnie jest na nie, nawet na AK. Ja tez nie naciskam, bo sama nie jestem przekonana.
Wiesz, na tę chwilę to patrzę na to w kategoriach, ok. mam jeszcze jeden zarodek. Wiadomo, że słabiuteńki i może to będzie dla niektórych kontrowersyjne, ale nie widzę, nie czuje w nim szansy i chcę jak najszybciej zrobić ten transfer, żeby się uwolnić...ale też żeby nie trzymać się tej wątłej nadziei...Eh... Wszystko pod górę... No nic, nie martw się na zapas. Jeden zarodek = jedna szansa. Potem będziemy się martwić...
Rozumiem że dotarłaś do etapu wiecznego niedospania. U mnie zaczało się mega zmęczenie tak w okolicach 12 miesiąca karmienia, no byłam już na krawędzi szaleństwaNie wiem ile to wg Ciebie poczatek, ale ja od 8 miesiecy nie przespalam 2h ciagiem wiec coz... Jak dla mnie kp jest mocno przereklamowane.