reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Nie miałam badanych zarodków z kd. Konsultowalam sprawę z darkiem embriologow w invimedzie. Nardzo rozsądny facet- Hiszpan ogromna wiedza. Podejrzewam że gdyby był to Polak kazały badać a koszt tam to chyba kolejne 10 tysi. A ja i tak na ta walkę ponad 100 wys2lalam.
Nie chcieli dam ani accofilu ani encorton A nie chcia l przepisać ale mialam zapasy😉 wiec wzielam ale o wiele mniej dawek czyli nie zgodnie z zaleceniami a mimo to się udało. Ja chodziłam do Dwor...aka.
Też zrobilam maksymalna ilość stymulacji na swoich żarówkach i dopoero kd. Dzięki temu mam poczucie ze zrobilam wszystko co moglam😊
Potem wszustko potoczyło sie szybko nie licząc przerwy przez pandemie gdy kliniki zamknęli. Na dawczyni czekałam dosłownie 2 dni chyba jakoś tak i potem na sztucznym cyklu transfer. Pierwszy nie udany, w drugim wzięliśmy 2 zarodki i mamy parke😍
Kochana Tobie też się uda ja już w to nie wierzyłam ale nasze modlitwy zostały wysluchane.
Trzymam za Ciebie kciuki. Za Was wszystkie!
U nas tez po nieudanej procedurze ( wszystkie transfery nie udane) Ja chciałam robić PGS bo zaczęłam myśleć, ze mój syn to jeden plemnik na milion był i to się więcej nie powtórzy. Wiesz zrobię PGS zarodki chore i odpuszczam. Lekarz mimo mojej i męża determinacji powiedział, ze nie mamy wskazań. Ze tamta procedura była jakaś kiepska. Zaczęłam myśleć, ze może immunologia. Konsultowali to z prof Ł... powiedzieli, ze u mnie wszystko ok u męża jest problem i trzeba próbować dalej. Zarodki u nas słabe ;-( No i ta ostatnia procedura już była inna. U nas za każdym razem te procedury dawały inny wynik... dobrze, ze to wszystko już za nami;-) No chyba, ze wy wracacie żeby powiększyć jeszcze rodzine ;-P
 
reklama
Kochane, ja juz po, kropek jest ze mną i oby juz tak zostało. To ciekawe uczucie mieć ta świadomość, ze ten maluszek juz tam jest. Bardzo dziękuje za wszystkie miłe słowa i doping! To jest bardzo potrzebne w takich chwilach i Przyda sie na pewno! A podziękuje jak bedzie sukces! 🌷😘😊✊🏻💪🏻
A kiedy testujesz? Masz blastke?
 
U nas tez po nieudanej procedurze ( wszystkie transfery nie udane) Ja chciałam robić PGS bo zaczęłam myśleć, ze mój syn to jeden plemnik na milion był i to się więcej nie powtórzy. Wiesz zrobię PGS zarodki chore i odpuszczam. Lekarz mimo mojej i męża determinacji powiedział, ze nie mamy wskazań. Ze tamta procedura była jakaś kiepska. Zaczęłam myśleć, ze może immunologia. Konsultowali to z prof Ł... powiedzieli, ze u mnie wszystko ok u męża jest problem i trzeba próbować dalej. Zarodki u nas słabe ;-( No i ta ostatnia procedura już była inna. U nas za każdym razem te procedury dawały inny wynik... dobrze, ze to wszystko już za nami;-) No chyba, ze wy wracacie żeby powiększyć jeszcze rodzine ;-P
My już nie wracamy powiększyć rodziny. Mam 42 lata bede miala dwójkę dzieci i wystarczy😊😊 tez sie ciesze ze ta walka w końcu się zakończyła. Cud ze to małżeństwo sie nie rozpadlo😁
 
Jak jest dobra lokalizacja to nie wiesz co to korki :-) Tylko mało kogo stać na mieszkanie blisko śródmieścia. My tez się zastanawiamy nad zamianą lokalizacji na większy metraż. No, ale te korki.. Dwa razy jechałam z synem na IP raz na szycie i nie wyobrażam stać w 30min korku albo więcej w tym czasie. No i jednak u nas młody wszystkie zajecia ma w centrum. Znajomi kupili teraz mieszkanie tanio bo lokalizacja kiepska. I dojeżdżają do pracy 50min w jedna stronę ( to Warszawa) jak dziecka nie mieli to ok. No, ale teraz to dramat dla nich. Jeszcze w pobliżu jeden zlobek prywatny i nie ma miejsc. Do szkoły trzeba dziecko odprowadzić kilka ulic będzie. U nas podstawówkę mamy pod domem z okna będę dzieci widziec :p szkoła jest z basenem wiec i na basen nie będę musiała wozić. Do pracy mam autem 5 min. Zatem jak syn chorował to 5:30 zaczynałam prace i wychodziłam 12:30 zmieniając męża :-) męczące bardzo, ale pracodawca zadowolony. Jak syn chodził do zlobka prywatnego to wybierałam bo miałam z czego i kombinowalam :-) Chodziłam na 11:00 do pracy a mąż odbierał o 15:00-16:00 przez pierwszy rok. No, ale ceny żłobków s tamtym czasie były powalające, wiec jak dało się kombinować... Te 4 lata temu za 8h w zlobku płaciliśmy 1500 plus wyżywienie 250zl. Dlatego przez pierwsze miesiące chodził po 5h/ dzien. No, ale reasumując nie dałoby się gdyby nie to, ze mamy dobrą lokalizacje no i wszystko blisko - prace, żłobki i moją mamę która na alarmie odbierze wnuka. Tylko mieszkanie małe :-( tylko 3 pokoje:-(
Ja mieszkam na Bemowie i kocham ta dzielnice i tez szukamy z mezem czegos wiekszego i to wlasnue w tej dzielnicy.Dookola mam zlobki i przedszkola a z okien widac podstawowke doslownie mam naprzeciwko.Komunikacja jest super ale korki sa nawet jak jezdze do pracy do sasiedniej dzielnicy.Matko my marzymy o 3 pokojowym mieszkaniu bo teraz tylko 2 pokoje.Jak bylismy sami to ok ale teraz to juz niekoniecznie🥴
 
Przed wydaniem swoich oszczędności wolałbym jednak udać się do najlepszego ośrodka. Kompletnie nie rozumiem dlaczego kliniki a raczej nasze ministerstwo zdrowia nie ujawnia danych.
Nie publikują bo dla władz temat nie istnieje. Nie chcą pomagać ani potwierdzac że in vitro może komukolwiek pomoc i dać coś dobrego
 
My już nie wracamy powiększyć rodziny. Mam 42 lata bede miala dwójkę dzieci i wystarczy😊😊 tez sie ciesze ze ta walka w końcu się zakończyła. Cud ze to małżeństwo sie nie rozpadlo😁
No u nas tez kryzysy były. Po urodzeniu dziewczynek będzie kolejny buehehe :-) ludzie zmęczeni, brak czasu dla siebie itp. Jakoś inaczej podchodzi się do drugiej ciąży. Ja jakoś nie kumalam jak można mieć tyle spokoju w ciąży. A teraz gdyby nie to krwawienie to spokoj mnicha ;-)
 
Ja mieszkam na Bemowie i kocham ta dzielnice i tez szukamy z mezem czegos wiekszego i to wlasnue w tej dzielnicy.Dookola mam zlobki i przedszkola a z okien widac podstawowke doslownie mam naprzeciwko.Komunikacja jest super ale korki sa nawet jak jezdze do pracy do sasiedniej dzielnicy.Matko my marzymy o 3 pokojowym mieszkaniu bo teraz tylko 2 pokoje.Jak bylismy sami to ok ale teraz to juz niekoniecznie🥴
No Benowo jest super :-) zielono ;-) i metro będziecie mieli niedługo. A co do mieszkania to wiesz można mieć 3 pokoje na 70mkw albo 50mkw. U nas straszne klitki te sypialnie ale ważne ze są. Nie spodziewałam się, ze będę miała trójkę dzieci :-) bo plan był, żeby dzieci na jednym pokoju a my na drugim. Ja myśle, żeby może jakiś remont zrobić w przyszłości i jakoś kuchnie przenieść, ale chyba się nie da pokombinować ;-(
 
reklama
Nie wszystkie ale nasze Polskie miasta sa ładne i zadbane .Rzeszów np jest mega fajny i czysty.Ja jak przyjechałam do Paryża pierwszy raz to było jedno wielkie rozczarowanie Niektóre miejsca sa piekne fakt ale ogólnie brud smrod
Serio mi się marzy wycieczka do Paryża;-) ale ja pamietam jak się wszyscy zachwycali Wiedniem. Pojechałam ok fajnie, ale nie jakieś wow. Chociaż życie podziemne Polaków tak kwitnie ;-)
 
Do góry