Widzę, że znowu wywiązała się dyskusja o Novum i wypowiadają się osoby, które tam nawet nie były. Owszem, pierwsza wizyta u Lew....kiego jest bardzo droga, ale tyle kosztuje tylko pierwsza, na którą w naszym przypadku składało się zbieranie przez jego asystentkę wszystkich informacji o poprzednich stymulacjach, stanie zdrowia i wyników badań (trwało to ok 1,5 h), a potem kolejne 1,5h konsultowanie naszego przypadku przez samego L. W ramach tej wizyty konsultował się również z dr. Kozł...ką..
Dziesięć dni po transferze dr L. dzwonił do mnie osobiście, zapytać, jak się czuję i czy robiłam już może betę. Więc to też nie jest tak, że patrzy tylko na kasę i nie obchodzą go pacjentki.
Niestety nikt nigdzie na da gwarancji, że płacąc więcej będzie lepszy efekt, ale zrozumcie też, że jako założyciel kliniki ma prawo ustalać wyższe ceny za konsultację, Jego doba, tak jak nasza ma tylko 24h, a pacjentek chcących się do niego dostać mnóstwo, więc konsultuje najcięższe przypadki.
Jeśli kogoś stać, to płaci i bierze na siebie ryzyko, że może jednak się nie udać.
Ja w sumie wydałam więcej pieniędzy w innej klinice niż w Novum, a nie było żadnego efektu.
Pierwszy transfer, który przeprowadzał dr. L. niestety się nie powiódł, ale po stymulacji w Novum mieliśmy 9 zarodków i następny transfer z Accofilem (przeprowadzony przez dr Zamorę) dał nam upragnioną ciążę.