nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 311
[emoji38][emoji38][emoji38]@Gonia0605 oby Paśnik wlał odrobinę nadzieji w Twoje serduszko [emoji3590]
A, i jebnij go ode mnie w papę [emoji8]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
[emoji38][emoji38][emoji38]@Gonia0605 oby Paśnik wlał odrobinę nadzieji w Twoje serduszko [emoji3590]
A, i jebnij go ode mnie w papę [emoji8]
Masz jak w banku@Gonia0605 oby Paśnik wlał odrobinę nadzieji w Twoje serduszko
A, i jebnij go ode mnie w papę
Przez telefon i tak za bardzo go nie za boli, ale jak tu nie walnąć, jak Fredzia prosi@Gonia0605 oby Pasnik dzisiaj wlal w Twoje serce duzo optymizmu.
Na wszelki wypadek zyczenia od Fredki przekazuj juz po wizycie zebys go bie uszkodzila, bo wtedy malo zaradzi [emoji38]Dawaj znac co powie.
Trzymam kciuki :-)Przez telefon i tak za bardzo go nie za boli, ale jak tu nie walnąć, jak Fredzia prosi
Babo kiedy teraz maja dzwonić w sprawie embrioników? Normalnie przeżywam jak swoje@Gonia0605 oby Paśnik wlał odrobinę nadzieji w Twoje serduszko
A, i jebnij go ode mnie w papę
Czasem jest tak, ze wyniki się pogarszają bardzo szybko i trzeba zamrozić nasienie. Nam mówili o tym w klinice, ze bardzo rzadko ale się zdarza. My zamroziliśmy co prawda nie potrzebne nam było, ale wyniki się pogorszyły po 5 latach na szczescie a nie po roku.U nas nic nie pomogło w wrecz wyniki coraz to gorsze. Byliśmy u różnych lekarzy każdy rozkłada ręce i mówi że wszystko ok a wyniki beznadziejne. Brał androvid, fertilman plus, profertil no i na koniec mensinorm w zastrzykach i agapurin. Przez 2 lata takie eksperymenty a teraz w sumie jest tylko gorzej czekamy teraz na te badania genetyczne, trwa to bardzo długo a ja już wariuje. Z jaką ilością podchodziliscie ostatecznie do in vitro?