reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

No i piękne mamy zakończenie tygodnia[emoji3590]gratuluję po cichutku [emoji7]
Staram się też po cichu cieszyć... Ale kuźwa nie wytrzymałam i ściągnęłam już apkę ciążową 🤦 miałam sobie tylko w kalendarzyku miesiączkowym zaznaczyć, ale cóż... Tłumaczmy to tym, że chciałam sobie od samego początku czytać info, a nie później zbiorowo wszystko.
Jutro powiem szwagierce, bo ona jest mi najbliższa zaraz po mężu i na tym na razie zakończę ciche chwalenie.
Ech, oby do serduszka i oby było dobrze!
 
reklama
Staram się też po cichu cieszyć... Ale kuźwa nie wytrzymałam i ściągnęłam już apkę ciążową 🤦 miałam sobie tylko w kalendarzyku miesiączkowym zaznaczyć, ale cóż... Tłumaczmy to tym, że chciałam sobie od samego początku czytać info, a nie później zbiorowo wszystko.
Jutro powiem szwagierce, bo ona jest mi najbliższa zaraz po mężu i na tym na razie zakończę ciche chwalenie.
Ech, oby do serduszka i oby było dobrze!
I spać widzę też nie mozesz ;) Oby im dalej tym lepiej :)
 
Cześć Wszystkim. Dzisiaj zostaliśmy zakwalifikowani do in vitro. Za kilka dni biore pierwsza dawke Puregonu. Czy ktoś był by w stanie opisać etapy, ile co trwa? Kiedy L4 ? Kiedy będzie wiadomo, że się udało. Umowa mi się kończy w pracy za kilka dni, więc dobrze by bylo nie brać żadnego wolnego.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to możesz się zamknąć w jednym cyklu. Od początku cyklu stymulacja, około połowy pobranie komórek i parę dni później (od dwóch do pięciu) zależnie od kliniki, transfer. Pod warunkiem, że cię nie przestymuluja, wtedy odraczają Transfer do następnego cyklu, a zarodki mrożą. Ja nie brałam l4 przy żadnej procedurze. 1 dzień wolnego na punkcję i pół dnia na transfer.
 
Cześć Wszystkim. Dzisiaj zostaliśmy zakwalifikowani do in vitro. Za kilka dni biore pierwsza dawke Puregonu. Czy ktoś był by w stanie opisać etapy, ile co trwa? Kiedy L4 ? Kiedy będzie wiadomo, że się udało. Umowa mi się kończy w pracy za kilka dni, więc dobrze by bylo nie brać żadnego wolnego.
Ja wzięłam dzień na punkcję i dzień na transfer. Po punkcji też mi się udało tak, że miałam kilka dni lżejszych. I tutaj polecam wolne, ja podobno łagodnie przeszłam, ale w tym samym dniu jakoś fajnie nie było, nie dalabym rady w swojej pracy.
Na transfer wzięłam "na głowę", żeby położeć w spokoju,bo dolegliwości żadnych nie miałam. No ale u mnie był odroczony o dwa miesiące, ze względu na hiperkę.
Jeśli umowa kończy Ci się za kilka dni, to powinnaś zdążyć z nową umową na punkcję, bo ona jest w okolicach owu. Jeśli obędzie się bez hiperki, to 3-5 dni później byłby transfer.
 
reklama
Cześć Wszystkim. Dzisiaj zostaliśmy zakwalifikowani do in vitro. Za kilka dni biore pierwsza dawke Puregonu. Czy ktoś był by w stanie opisać etapy, ile co trwa? Kiedy L4 ? Kiedy będzie wiadomo, że się udało. Umowa mi się kończy w pracy za kilka dni, więc dobrze by bylo nie brać żadnego wolnego.
Na punkcje raczej na pewno bedziesz potrzebowala dzien wolny, u mnie wypadla ona w 12dniu od pierwszego zastrzyku i to byla niedziela (2 razy identycznie). Ale raz ze kilka h w klinice spedzisz, a dwa ze po fakcie lepiej odpocząć. Na transfer pojechalam z pracy, wzielam wolne popoludnie, potem juz normalnie pracowalam.
Tak naprawde ok tydzien po pierwszym zastzyku bedziesz wiedziec mniej wiecej kiedy Ci punkcja wypadnie, na razie za wcześnie, zeby to przewidzieć.
 
Do góry