Gonia0605
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2020
- Postów
- 2 258
Przykro mi kochanaMam wynik spadkowa 2,3 a progesteron 5,40 po wszystkim
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Przykro mi kochanaMam wynik spadkowa 2,3 a progesteron 5,40 po wszystkim
Dziękuję... Bardzo chętnie pozolę, żeby Twój optymizm działał... Sama wiem co piszę dziewczynom, które się boją, mają chwile załamania. Dużo trudniej jest te rady zastosować do samej siebie :*Rozumiem, bo bardzo trudne decyzje i nie wiem jak mozna osiagnac kompromis.w tej kwestii, na pewno to skomplikowane.
Mam naprawdę wielk nadzieje, ze nie bedzieciw musieli o tym wiecej rozmawiać. Ze mimo, ze jestes sceptycznie nastawiona to wujek Jarek uzyje calej swojej magii i ze Ci sie uda. Jesli pozwolisz - bede optymistyczna za nas dwie [emoji6][emoji171][emoji9]
Jasne, ze duzo trudniej.Dziękuję... Bardzo chętnie pozolę, żeby Twój optymizm działał... Sama wiem co piszę dziewczynom, które się boją, mają chwile załamania. Dużo trudniej jest te rady zastosować do samej siebie :*
Pięknie to napisałaś..Rozumiem, bo bardzo trudne decyzje i nie wiem jak mozna osiagnac kompromis.w tej kwestii, na pewno to skomplikowane.
Mam naprawdę wielk nadzieje, ze nie bedzieciw musieli o tym wiecej rozmawiać. Ze mimo, ze jestes sceptycznie nastawiona to wujek Jarek uzyje calej swojej magii i ze Ci sie uda. Jesli pozwolisz - bede optymistyczna za nas dwie [emoji6][emoji171][emoji9]
Gonia,ja bym cie kochana prosto do Pragi zawiozla,Przykro mi ze tak sie to u Ciebie kula.Ja tez mam w immunologi namieszane,blizniaki urodzilam majac 44 lata,tego robaczka co we mnie rosnie 46.Ale cie rozumiem ,bo ile mozna... KD to tez byl u nas ostatni raz.Zależy od konsultacji z Paś.nikeim. Zależy czy zmieni coś w leczeniu i jak długo leki będę musiała brać przed podejściem. Teraz zaczynałam encorton 3 dni przed transferem tylko... Może trzeba będzie to wydłuzyć...
Bardzo mi przykro, przesylam duzo silyMam wynik spadkowa 2,3 a progesteron 5,40 po wszystkim
Kochana bardzo mocno trzymam kciuki aby ostatni kropek okazał się TYM właściwym i wyczekanym.. Oczywiście przy odpowiedniej obstawie lekami! Wierzę w sukces, musimy wszystkie wierzyć bo gdyby nie wiara to po co próbować? Jednocześnie wiem co czujesz i jak Ci ciężko...My mieliśmy trzy stymulacje moje i jedną procedurę z komórek dawczyni, z której mieliśmy 7 zarodków... To całkiem sporo prób... Wiem, że do @annemarie mi daleko, ale najwyraźniej dla mojego męża to za dużo...
Niestety dużo zależy od wsparcia jakie masz... Gdyby mój mąż miał trochę inne podejście, może już dawno bylibyśmy rodzicami... Ja też nie miałabym oporów, aby rodzić mając tyle lat co ty... Ale on i jego ograniczenia już tak...Gonia,ja bym cie kochana prosto do Pragi zawiozla,Przykro mi ze tak sie to u Ciebie kula.Ja tez mam w immunologi namieszane,blizniaki urodzilam majac 44 lata,tego robaczka co we mnie rosnie 46.Ale cie rozumiem ,bo ile mozna... KD to tez byl u nas ostatni raz.
Dziękuję, jesteście naprawdę kochane ze wsparciem które dajecieKochana bardzo mocno trzymam kciuki aby ostatni kropek okazał się TYM właściwym i wyczekanym.. Oczywiście przy odpowiedniej obstawie lekami! Wierzę w sukces, musimy wszystkie wierzyć bo gdyby nie wiara to po co próbować? Jednocześnie wiem co czujesz i jak Ci ciężko...
Jeśli jednak by się nie udało może mąż da się jeszcze przekonać? Czy on ma jakieś marzenia, plany które chce realizować za kase która idzie na kliniki? Może dać mu coś czego pragnie i wtedy łatwiej będzie mu się zgodzić na jeszcze jedna próbę skoro sam też coś dostanie?
Czy możesz mi zdradzić jaka klinika i cena, pula KD? Szukam dla siebie nowej kliniki i chciałabym mieć jak najwięcej zarodkow a u Ciebie 7 to doskonała opcja! Ja miałam 2 komórki a wydałam ponad 25tys...
Nie martw się, mój ma to samo, wszystko by chciał ale najlepiej pełne konto z wieloma zerami... Ja mu wciąż mówię że będzie co tylko zechce jak da mi dziecko, potem niech robi co chce. Firma? Proszę bardzo. Samochód? Proszę bardzo? Wakacje na Hawajach? Jasne! Nawet złote góry mu namaluje jak zechce ale to nadal chłop i jego gadka "czemu to tyle musi kosztować?" inni mają domy, wakacje a my lądujemy w klinikę! Itp itp trudno, los tak chciał.Dziękuję, jesteście naprawdę kochane ze wsparciem które dajecie
Mój mąż dużo by chcial i raczej mamy wszystko co chce/chcemy... W sumie to na wiele rzeczy mu szkoda, najbardziej lubi mieć kasę
Ja robiłam procedurę z KD w Bocianie w Warszawie. 16 tys. kosztowała pula 6 komórek, ale my dopłaciliśmy 5 tys, aby wziąć wszystkie komórki, które udało się pobrać. Dostalismy 13, 9 się zapłodniło, do blastki dotarło 7. Do tego oczywiście badania, dodatkowe procedury przy zapłodnieniu, itp. Razem z pierwszym transferem kosztowało to 33 tys. Niestety nie polecam Ci Bociana, bo oni nie dysponują żadnymi zaawansowanymi procedurami, właściwie nic nie proponują przy porażkach... Możesz tylko próbować dalej. Wszystkie badania dodatkowe robiłam z własnej inicjatywy, właściwie przeciw swojemu lekarzowi... Gdybym miała próbować jeszcze raz, poszłabym do Invicty. Choćby że względu na FAMSI.