Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Może zadzwon do kliniki że taka sytuacja i że niestety możesz się spóźnić. Przecież takie rzeczy się zdarzają, na pewno zrozumiejąJaki piękny korekzostało nam 34 kilometry do kliniki aczas pokazuje na 1,5 godziny. No przecież ja zaraz zwariuje i zacznę włosy z głowy rwać
Zaraz będę do lekarza dzwonić jak kolejny korek będzie. Na razie staramy się nadrobić zaległości bo w końcu ruszyliśmy. A bezpośredniego numeru do kliniki nie mam, mam tylko na infolinię
Mi zrobili usg dzien przed transferem i było na granicy. Przy pierwszej hiperce było grubo bo miałam zatrzymanie moczu- nie mogłam siusiu zrobić. Dostałam dostinex i tez miałam transfer. Wtedy było 24 komórki i 17dojrzalych. Wymioty i takie tam to rzadko się zdarzają. Hiperka nawet umiarkowana to nie jest fajne przeżycie. Najważniejsze, ze mija z dnia na dzien jest ciut lepiej.
dzisiaj o godzinie 24:00 będę już ozdrowieńcem :-) zastanawiam się jak covid wpływa na płód no ale oni chyba sami nie wiedzą. Powiem Ci, ze chyba najlepiej z moich bliskich nich przeszłam ten covid. Chociaż synuś prawie bezobjawowoI co Ty z tą Twoją szósteczką zrobisz KochanaUrodzaj rzeczywiście konkretny
Gratulacje!!!
kiedyś sama marzyłam o bliźniakach
Jak sie czujesz? Bo czytalam, że jakby jesteś już ozdrowieńcem?
mój mąż i mama skierowanie na RTG klatki piersiowej dostali.
za wasze wizyty w klinikach
Masz co najmniej 2 lata do ewentualnego następnego podejscia, nie ma sensu teraz tego rozkmniac, bo jeszcze milion rzeczy moze sie zmienić.Mi zrobili usg dzien przed transferem i było na granicy. Przy pierwszej hiperce było grubo bo miałam zatrzymanie moczu- nie mogłam siusiu zrobić. Dostałam dostinex i tez miałam transfer. Wtedy było 24 komórki i 17dojrzalych. Wymioty i takie tam to widziałam u jednej
dzisiaj o godzinie 24:00 będę już ozdrowieńcem :-) zastanawiam się jak covid wpływa na płód no ale oni chyba sami nie wiedzą. Powiem Ci, ze chyba najlepiej z moich bliskich nich przeszłam ten covid. Chociaż synuś prawie bezobjawowo
A co do zarodków to serio mam klęske urodzaju nawet czysto teoretycznie licząc to z tych 6 może być conajmniej jedno dziecko. I czasem zaluje, ze nie odpuściłam po pierszym to bym nie rozkminiala co z tymi zarodkami. Bo raczej nie mam warunków lokalowych i finansowych na 4 -5 dzieci :-/
E tam rządzę... Dziś to tylko pierwszy zastrzyk jeeeeeeeaaaaaaa@fredka84 i @Brakujemiwiary kochane dzisiaj wy rządzicie.
Jeszcze nie ma kalendarza, więc nie pamiętam czy któraś jeszcze ma dzisiaj swój wielki dzień. Ale się dowiem
A co ma się zmienić? Mieszkania nie zmienimy bo mamy na kredyt nikt nam już większego kredytu nie da chociaż nie wiem czy bym chciała bo dziecko kosztuje. Zdolność kredytowa rodziny z trójka dzieci jest oszałamiająca a cena mieszkań w Wawie wcale nie lepsza bo taka sobie lokalizacja to 11tys za mkw. Mieszkań po dziadkach nie mamy:-) A rodzice w większości nie żyją. My wszystkiego dorobiliśmy się sami. Jestem z tego bardzo dumna ale wiem, ze gdyby któreś z nas się rozchorowało a to się zdarza. To nie mamy dokąd isc ani nikt nie pomoże.
Mozesz wygrac w totka [emoji14][emoji14]
ale uwaga, uwaga zaczynamy nowa stymulacje dostałam antki i od @ mam brac w między czasie kontrola i dostaje zastrzyki i znów krótki protokół ale inne leki chyba 
najważniejsze że wszystko jest dobrze i teraz wielkie czekanie na @
