Cześć
ja też bardzo chciałam rodzeństwo dla naszego pierworodnego. Wtedy mieliśmy 4 zarodki i takie poczucie, że musi się udać. Nie udało się. Ale jak się bardzo chce, to potem cholernie ciężko odpuścić (może to akurat dobrze). Podeszliśmy do kolejnej procedury i wtedy się udało.
Spełniaj marzenia!!!
Trzymam kciuki!!!
Tylko ,ze mąż już nie chce podchodzić do 3 procedury jak by się nie udało i ja tez chyba już nie mam siły i zdrowia podchodzić do 3 procedury .Druga procedurę bardzo zle zniosłam szpital itp ale było 4 zarodki dwa z nich to ciąże biochemiczne trzeci to Michalinka a czwarty właśnie będzie transfer 12
Nie wyobrażam sobie jak bym miała mieć 3 procedurę i z niej również 4 zarodki i nie wrócić po swoje dzieci nie dawałoby mi to nigdy spokoju wewnętrznego wiec podjęliśmy decyzje ,jeśli transfer będzie nie udany to odpuszczamy ,mamy jedna córeczkę
i trzeba się cieszyć z tego co się ma bo niektórzy nawet jednego dziecka nie maja , jestem dobrej myśli a co ma być to się okaże