reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Ja ostatnie poronienie miałam w maju. I wiem, że teraz może wydawać mi się, że już sobie wszystko poukładałam ale przyjdzie moment, że emocje dopadną mnie z podwojoną mocą. A wracam do UK też, najgorsze, że od jutra ten nowy lockdown.. Na chwile obecna lotu mi nie odwołali. Ale to jeszcze całe 2 dni.
Masz racje z tym nawrorem, u mnie po oczyszczaniu jakis tydzień po skumulowalo sie I dwa dni mialam wyjete z życiorysu, mąż obkrzyczany. Po tym poczulam taka trochę ulgę.. wtedy chwilowo nie pracowałam wiec bylo gorzej.. My mielismy do UK wracać w najbliższą sobote ale przełożylismy dzis prom o kolejne 2 tyg bo szkola syna na 7 tyg zamknieta a ja zdalnie pracuje.. Z jakich okolic jesteś? Oby nie odwolali Ci lotu, wiem jak wazne jest teraz dla Ciebie byc blisko męża... Gdy wycieli mi c.p. z jajowodami dzien po wyjsciu byłam w samolocie do niego mimo bólu fizycznego wazne bylo byc wtedy razem. Ty tez tego potrzebujesz....
 
reklama
[emoji3590] Wczoraj wypłakałam morze łez i chyba całą negatywna energię, która się nagromadziła przez cały ten proces i mimo przespanych może 3 godzin dzis mi lepiej. Najchętniej podchodziłabym do kolejnej próby od razu ale chcę zrobić brakujące badania. Wcześniejsze poronienia doktor z kliniki zganiala na wysoką fragmentacje u męża, teraz mieliśmy zbadane zarodki a scenariusz się powtórzył więc gdzieś musi być tego powód. I wiem, że invitro to loteria ale będę spała spokojniej jak zrobię te badania. Dzis wróciłam do zdalnej pracy a w czwartek jeśli nie odwołają mi samolotu to wracam do męża. [emoji120] Chwilę odpoczne i jeśli ta cała'pandemia' nam nie przeszkodzi to będziemy działać tak szybko jak się da.

A robiłaś sobie badania pod kątem trombofili np ? i innych, które się robi przy poronieniu?

Skoro to drugi raz to ja bym już zaczęła coś kombinować.

Najważniejsza narazie jesteś Ty i tak. Poukladaj sobie wszystko płacz i le potrzebujesz. Sama bedziesz wiedziała kiedy znów będziesz gotowa i wtedy działaj :)

Wszystkiego dobrego i mocne kciuki za ciebie !
 
Miałam podany jeden zarodek 5AA wiec on był już prawie gotowy do inplantacji. To był cykl świeży, wiec tez inne są przyrosty przy krio a przy nie mrożonych. Ja jak widać zachodzę w ciąże tylko z takimi :-) bl teraz 4AA x 2. Wiesz jeżeli 6dpt było 9 to on miał jakieś problemy z implantacją czasem w dobie rozwoju do 6 morfologia leci w dół. Dajmy na to moje 4AA w 5 dobie w brzuchu będzie 5AB a jak będzie poza otoczką to 6AB albo słabiej. Te zarodki się rozwijają dalej czasem maja problem a czasem to endometrium zbyt duza kurczliwość, albo cokolwiek. Tutaj raczej myśle, ze rokowania są dobre. Tak dwoją droga z synem chyba statystyka nie była po twojej stronie;-) teoretycznie 90% ciąż donoszonych to te które W 5dpt miało już hcg.
Problem przy implantacji z ciągle biochemiczne upatruje w immunologii, glownie brakow ważnych receptorow kir, od czasu wdrozenia zaleceń drugi raz zero problemu z implantacją ale to moja teoria i lekarza ktory mi w tym pomogl ;)
 
A robiłaś sobie badania pod kątem trombofili np ? i innych, które się robi przy poronieniu?

Skoro to drugi raz to ja bym już zaczęła coś kombinować.

Najważniejsza narazie jesteś Ty i tak. Poukladaj sobie wszystko płacz i le potrzebujesz. Sama bedziesz wiedziała kiedy znów będziesz gotowa i wtedy działaj :)

Wszystkiego dobrego i mocne kciuki za ciebie !
Kochana to będzie moje 5te poronienie... Nie mam tylko badań immunologicznych, niektórych. I zrobię teraz nawet te, których mi lekarz nie zlecal.
 
Kochana to będzie moje 5te poronienie... Nie mam tylko badań immunologicznych, niektórych. I zrobię teraz nawet te, których mi lekarz nie zlecal.

O rany to koniecznie zrób immunologię. Oby to nie jakaś wstędna odpowiedź autoimmunologiczna, że odrzuca ciążę i traktuje ją jako wirus.
Moja koleżanka to miała. Bardzo długo nie mogli znaleźć i też ciągle poronienia. W k ońcu trafiła na babkę, która jej to wykryła i ją prowadziła. Dała jej takie leki, że urodziła - leżała całą ciążę, ale urodziła !! I to dowód na to, że wszystko jest możliwe ! Jej synek już zaraz pójdzie do szkoły :)
 
Masz racje z tym nawrorem, u mnie po oczyszczaniu jakis tydzień po skumulowalo sie I dwa dni mialam wyjete z życiorysu, mąż obkrzyczany. Po tym poczulam taka trochę ulgę.. wtedy chwilowo nie pracowałam wiec bylo gorzej.. My mielismy do UK wracać w najbliższą sobote ale przełożylismy dzis prom o kolejne 2 tyg bo szkola syna na 7 tyg zamknieta a ja zdalnie pracuje.. Z jakich okolic jesteś? Oby nie odwolali Ci lotu, wiem jak wazne jest teraz dla Ciebie byc blisko męża... Gdy wycieli mi c.p. z jajowodami dzien po wyjsciu byłam w samolocie do niego mimo bólu fizycznego wazne bylo byc wtedy razem. Ty tez tego potrzebujesz....
Kochana ,ja jestem z Londynu. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie wszystko pięknie się rozwijało [emoji3590][emoji120]
 
O rany to koniecznie zrób immunologię. Oby to nie jakaś wstędna odpowiedź autoimmunologiczna, że odrzuca ciążę i traktuje ją jako wirus.
Moja koleżanka to miała. Bardzo długo nie mogli znaleźć i też ciągle poronienia. W k ońcu trafiła na babkę, która jej to wykryła i ją prowadziła. Dała jej takie leki, że urodziła - leżała całą ciążę, ale urodziła !! I to dowód na to, że wszystko jest możliwe ! Jej synek już zaraz pójdzie do szkoły :)
Ja pytałam swoją doktor po chyba 3cim poronieniu czy warto zrobić te badania to mi odradzała bo zganiala na wyniki męża... A mogłam zrobić je już wtedy na własną rękę za co jestem zła na siebie ale idąc do lekarza chcemy mu zaufać bo w końcu to oni mają nami pokierować.. A przynajmniej powinni.
Teraz zrobię wszystkie badania i zmieniam doktor. I kiedyś się uda.
 
Ja pytałam swoją doktor po chyba 3cim poronieniu czy warto zrobić te badania to mi odradzała bo zganiala na wyniki męża... A mogłam zrobić je już wtedy na własną rękę za co jestem zła na siebie ale idąc do lekarza chcemy mu zaufać bo w końcu to oni mają nami pokierować.. A przynajmniej powinni.
Teraz zrobię wszystkie badania i zmieniam doktor. I kiedyś się uda.
Jakich badan w immuno nie zrobilas ?
 
reklama
Substancji limfocytów i Cytokiny Th1 /Th2.
Dodatkowa doktor zalecała zrobić datowanie endometrium w drugim cyklu po poronienou, czy to jest to samo co test recepytwnosci?
 
Do góry