Ja też jestem w szoku, że spodnie już mnie cisną i brzuch mi wlazłWyluzuj to dobrze:-) jak ćwiczyłaś czy szczupła jesteś i mało przytyłaś to mały brzuszek ciążowy jest. Ja przytyłam w ciąży 9kg ale startowałam z 62kg po tych wszystkich stymulacjach fuuuj. Ciążowe ubrania zaczęłam nosić około 7-8 miesiąca nie wcześniej. Pierwszy trymestr stare dobre jeansy :-) a i jak kupowałam ciuchy ciążowe to XS i brzuszek tez miałam ładny bo 2-3x w tygodniu na siłownie chodziłam. To i buty prawie do końca mogłam zawiązać. W 37tc byłam na zakupach 3h w markecie z mężem. Młody się urodził zdrowy 3450kg i 56-58cm w 38tc. Teraz mam mega szok bo brzuch już mi rośnie spodnie za ciasne a dopiero 7tc. Chyba, ze wody nabieram :-) tym razem tez z 55kg wazę już 62kg:-(
Edit: i rozstępów mieć nie będziesz, ja mam śliczny brzuszek :-)
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
No ja mam okropne mdłości w poprzedniej ciąży tez były teraz jakoś gorzej znoszę, albo gorsze są. A mam koleżanki którym nic nie było przez całą ciąże. A ja fatalnie znoszę znowu 1 trymestr.ja jestem w pierwszej ciąży 11tc,4dzień i widzę po sobie że brzuszek się zaokrąglił i jest ciut większy . także każdemu szybciej widac inni później . to tak jak z wymiotowaniem jak chodze na badania to wszystkie pielęgniarki które pobierały mi krew to pierwsze pytanie czy wymiotuje jak mówiłam że nie to patrzyły na mnie jak na dziwoląga . Aż zapytałam się swojego lekarza prowadzącego ciążę czy ze mna jest coś nie tak że nie wymiotuję on mi wytłumaczył że nie wszystkie kobiety wymiotuja od początku ciąży nie które dopiero jak ich progesteron dojdzie bardzo wysokiego progu to zaczynaja wymiotować . i u mnie się sprawdziło ja zaczełam teraz od niedzieli
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
No czuje, ze będzie się działo :-)Ja też jestem w szoku, że spodnie już mnie cisną i brzuch mi wlazł
I zaczyna mi się robić niedobrze nie mogę patrzeć na słodkie A nawet o nim myślećNo czuje, ze będzie się działo :-)
Tylko cały czas chce mi się kapusty kiszonej
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Ewunka,ja z tego szoku nigdy nie wyjde juz chyba...jak tak sie cofam w czasie mojej " niezlomnej kariery" walki o dziecko...3 stymulacje ,okolo 20 nie udanych transferow,nie sorry raz sie cos zadzialo i szlag trafil( bylo czyszczenie) ,tony lekow,dziesiatki badan i UJ,jeden wielki( sorry)Mi jak powiedzieli że 3 stymulacjie to 40% na powodzenie A ja ma 5% ....
To lekko słabo mi było. Ale mówię nie poddam się bez walki !!!!
Mam córkę i druga w brzuchu!!!!! Lekarka z 1 kliniki przeciera oczy ze zdumienia ...... ( państwowy szpital tam gdzie prowadzę ciążę państwowo )
0 zarodków w lodówce
Bierzemy KD,4 transfery ,z nich 4 implantacje,dwojka spi w tej chwili,kolejne w brzuchu( jak sie uda,bo na razie to matrix,jak zawsze)
Co to znaczy dobra klinika,myslacy lekarz,dodatkowe metody...chociaz tym razem bez LATZ i bez embrioglue robilam transfer..
3dlugie lata myslalam ,ze juz nigdy nie bede miec wiecej dzieci...
I nie wiem co tu zawalilo,czy lekarz czy moje komorki do niczego.
Wiem ze z 0% weszlam na 100% i ciagle w to nie moge uwierzyc.
Wiadomo,ze jeszcze wszystko moze sie zdarzyc...ale i tak to pytanie...jakim cudem? Bedzie mi do konca zycia towarzyszyc
Ewunka
Fanka BB :)
Jak widać na naszym przykładzie cuda się zdarzająEwunka,ja z tego szoku nigdy nie wyjde juz chyba...jak tak sie cofam w czasie mojej " niezlomnej kariery" walki o dziecko...3 stymulacje ,okolo 20 nie udanych transferow,nie sorry raz sie cos zadzialo i szlag trafil( bylo czyszczenie) ,tony lekow,dziesiatki badan i UJ,jeden wielki( sorry)
Bierzemy KD,4 transfery ,z nich 4 implantacje,dwojka spi w tej chwili,kolejne w brzuchu( jak sie uda,bo na razie to matrix,jak zawsze)
Co to znaczy dobra klinika,myslacy lekarz,dodatkowe metody...chociaz tym razem bez LATZ i bez embrioglue robilam transfer..
3dlugie lata myslalam ,ze juz nigdy nie bede miec wiecej dzieci...
I nie wiem co tu zawalilo,czy lekarz czy moje komorki do niczego.
Wiem ze z 0% weszlam na 100% i ciagle w to nie moge uwierzyc.
Wiadomo,ze jeszcze wszystko moze sie zdarzyc...ale i tak to pytanie...jakim cudem? Bedzie mi do konca zycia towarzyszyc
Jak dla mnie trudne przypadki dobre laboratorium i dobry lekarz to podstawa.
Ja szłam identycznie z lekami i dodatkami jak przy 1 ciąży. Powiedział że jeśli znaleźliśmy drogę do sukcesu to trzeba iść ta sama droga .
I takim sposobem clexane które dodałam sobie sama dla spokoju mojej psychiki muszę brać do końca ciąży jak ostatnio
JestemMama!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 5 270
Ja się grzecznie pytam gdzie ten śnieg? Chciała bym wrócić do zim mojego dzieciństwa, jak od rana do wieczora jeździliśmy na sankach, cali zmarznięci... Tylko z okien słychać było głos mamy żebyśmy przyszli się ogrzać... Jak budowaliśmy iglo ze śniegu, albo uczyliśmy jeździć na nartach ( mamy taką małą górkę obok) albo jak tonę wody się wylewało i robiło własne lodowisko to były czasy... Nie to co teraz... Teraz zeby zobaczyć śnieg musimy w góry jechav... Chodź i tak nie zawsze on jest... Ostatnio znajoma z dziećmi pojechala w góry niedaleko i nawet grama śniegu nie było :/U mnie tez takie slonko i 15C [emoji16]
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
Nam dawali 20% mimo młodego wieku mojego i męża. Wszystkie badania mu wyszły źle. Po trzeciej nieudanej miał być dawca. Teraz po tej stymulacji stwierdzili, ze jak nie wyjdzie to już dawca.- czyli dwie nieudane. Nie ważne, ze pare lat temu było urodzenie. Teraz korzystaliśmy z FAMSI.Mi jak powiedzieli że 3 stymulacjie to 40% na powodzenie A ja ma 5% ....
To lekko słabo mi było. Ale mówię nie poddam się bez walki !!!!
Mam córkę i druga w brzuchu!!!!! Lekarka z 1 kliniki przeciera oczy ze zdumienia ...... ( państwowy szpital tam gdzie prowadzę ciążę państwowo )
0 zarodków w lodówce
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
No ja tez tak miałam i ogórków kiszonych i teraz psują się w lodowce:-) ale 1,5 tyg temu tylko to wcinalam :-) takie smaczne. Ponoć nasila się do 9tc to ja się boje co będzie dobrego czasu.I zaczyna mi się robić niedobrze nie mogę patrzeć na słodkie A nawet o nim myśleć
Tylko cały czas chce mi się kapusty kiszonej
Podziel się: