reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Na jakiej grupie na FB???
[emoji4]
IMG_20201221_231308.jpeg
 
reklama
Kate,ty nie mysl o pracy tylko o sobie,nic tam nie wybuchnie😉nie ty pierwsza w ciazy,poradza sobie.Cos sie stanie to uslyszysz ,ze nikt ci nie kazal pracowac.No chyba ze siedzisz na pupie i klepiesz w klawuature.
nigdy nie byłam za chodzeniem na l4 dla sportu. a takich przypadków mam dookoła do groma. Ale wiecie jest też cos takiego jak stres i po tak długich staraniach i ciążę moje nastawienie się zmieniło w tym przypadku. Ja siedzę i klikam w klawiaturę;) co fakt jest wygodne i teoretycznie nic szkodzi. tylko to klikanie w klawiaturę oznacza stres, koordynacja wielu elementów,negocjacje z klientami z członkami zespołu, dywagacje, decyzję slowem stres. Więc ja idę tym torem. szczerze to fakt trochę miałam opory no ale straty ciąż i ta walka mnie z tego wyleczyly. psychika też jest wazna A dziecko po 12tc wyczuwa humor mamy. Więc choć chora nie jestem i na razie ok to że względu na stres w pracy chce iść na zwolnienie. coz w pl każdy jak zwykle zamiata pod dywan kwestie psychiczne, że to fababerie A choroba psychiczna to powód do wstydu. Taki tutaj jest klimat. z jednej strony dają 100 na l4 i wydłużony macierzyński ( wyjątek chyba w Europie bo w uk nic takiego nie ma). A z drugiej to pietnuja. nasz kraj taki piękny ;(
 
Kate,ty nie mysl o pracy tylko o sobie,nic tam nie wybuchnie😉nie ty pierwsza w ciazy,poradza sobie.Cos sie stanie to uslyszysz ,ze nikt ci nie kazal pracowac.No chyba ze siedzisz na pupie i klepiesz w klawuature.
No nie wiem czy to klepanie w klawiaturę jest takie nieinwazyjne 😛. Zwłaszcza jeśli klepiesz po 10-12 godzin, a na plecach stres jak wór świętego Mikołaja 🤣🤣🤣
 
No nie wiem czy to klepanie w klawiaturę jest takie nieinwazyjne 😛. Zwłaszcza jeśli klepiesz po 10-12 godzin, a na plecach stres jak wór świętego Mikołaja 🤣🤣🤣
no po prostu wiesz o co mi chodzi:) choc naczytalam się jakie to te baby zle. że ciąża i cyk l4. wiesz bo jak nie leje się z Ciebie i nie musisz leżeć to możesz pracować :/. jak ktos ma faktycznie pracę w której czuje komfort psychiczny itd. to pewnie czemu nie? ja w swojej czuje taki wieczny alert bo muszę trzymać rękę na pulsie. A taki smaczek, mam laske w pracy ktora jak przyszla to tak lekko ponad pół roku ogłosiła że jest w ciąży i zniknęła na l4. i tak urodziła już 3 dzieci. łącznie z 7lat w tej firmie przepracował faktycznie może z 2😐.
 
no po prostu wiesz o co mi chodzi:) choc naczytalam się jakie to te baby zle. że ciąża i cyk l4. wiesz bo jak nie leje się z Ciebie i nie musisz leżeć to możesz pracować :/. jak ktos ma faktycznie pracę w której czuje komfort psychiczny itd. to pewnie czemu nie? ja w swojej czuje taki wieczny alert bo muszę trzymać rękę na pulsie. A taki smaczek, mam laske w pracy ktora jak przyszla to tak lekko ponad pół roku ogłosiła że jest w ciąży i zniknęła na l4. i tak urodziła już 3 dzieci. łącznie z 7lat w tej firmie przepracował faktycznie może z 2😐.
Myślę, że powinnaś zrobić to co uważasz że dobre dla Ciebie i dziecka. Ja oddałam swojej formie 10 lat życia, często odkładając swoje sprawy, bo odpowiedzialność, bo trzeba, bo pilne. Do tej pory też pracowałam przy wszystkich procedurach. Ale teraz zamierzam postawić swoje życie na pierwszym miejscu. Nie muszę leżeć, ale jeśli będę czuła, że może to czemukolwiek zaszkodzić, l4 bez skrupułów...
 
No nie wiem czy to klepanie w klawiaturę jest takie nieinwazyjne 😛. Zwłaszcza jeśli klepiesz po 10-12 godzin, a na plecach stres jak wór świętego Mikołaja 🤣🤣🤣
Na pewno mniej niz noszenie kartonow czy zasowanie po magazynie.Oprocz tego,mozna buzie otworzyc i powiedziec,zeby dostosowac nawet to klepanie w klawiature do stanu rzeczy .Ciaza to na prawde nie choroba i czasami praca lepiej sluzy niz skreslenie dni w kalendarzu,pod warunkiem oczywiscie ,ze nic sie nie dzieje .
Ciagle niestety nic sie nie zmienia w temacie,zeby pracodawce poinfrmowac o stanie rzeczy,z drugiej strony kombinacje i narazenie siebie i dziecka.Wiem ,ze to nie jest latwe,same przez to przechodzilam pare razy,ale warto sie przemoc.
 
no ja się nie przemoge ;) @Gonia0605 wyjęła mi to z ust co napisala. Też byłam na każde zawołanie. A ostatnio od sierpnia wręcz ciagnelam 4 duze projekty zamiast jednego bo nie było personelu, się zwolnili. Jakoś tym się nikt nie przejmował, poza markowana pomoca typu damy Ci kogoś, tym kimś była świeżo zatrudniona dziewczyna której musiałam poświęcić czas żeby była mi przydatna i teraz już jest,ale te ponas 3 m-ce to byl mega wysiłek. A to wszystko działo się wtedy,gdy powinnam była skupiać się na przygotowaniu do transferu itd., wtedy tez jakos grodzilam jedno i drugie... więc dość. :) teraz jest czas na zwolnienie tego pędu życia i odzyskanie równowagi, bez stresu pracowego. bo ciążowy i tak jest.
 
Mnie bolal brzuch jak na okres i to bolal tak q...wsko😉Pozniej to glowa mi pekala i słabo mi bylo
Brzuch na okres u mnie tez bolał teraz ale w transferze w którym beta 0 tez. To skurcze od estradiolu. Było mi słabo i nie dobrze cały czas nawet po teście, potem okazało się ze progesteron jest za wysoki i jak zmniejszyli objawy zniknęły( bóle głowy, przytkany nos, nudności itp) a teraz powróciły. Serio nie ma sensu wsłuchiwać się tak w ciało bo zwariujesz. Beta może już być 5dpt nawet, ja w obydwu ciążach miałam 6dpt 46 - syn raczej w 5dpt już była i teraz 6dpt - 86 teraz już chyba coś było w 4dpt. No, ale ta ostatnia beta to jakiś ewenement. Generalnie dobrze jest jak jest 6dpt około 20-30. Chyba, ze kriotransfer jest tam różnie może być, ale i tak najlepiej rokuje taka beta nawet przy krio. W 6dpt tez może nie wyjść ale te wczesnego wykrywania od 10ui/l to już mogą wyłapać ciąże- tylko taki cień cienia jest. Ogółem 8dpt na takim teście moim zdaniem już musi coś wyjść, ale jak ktoś duzo pije to musi się ograniczyć wieczorem, żeby coś wyszło z rana:-) Ja chyba tak miałam z takimi testami zawsze pozno mi wychodziły bo miałam rozcieńczony mocz. Zatem tylko krew :-)
 
no ja się nie przemoge ;) @Gonia0605 wyjęła mi to z ust co napisala. Też byłam na każde zawołanie. A ostatnio od sierpnia wręcz ciagnelam 4 duze projekty zamiast jednego bo nie było personelu, się zwolnili. Jakoś tym się nikt nie przejmował, poza markowana pomoca typu damy Ci kogoś, tym kimś była świeżo zatrudniona dziewczyna której musiałam poświęcić czas żeby była mi przydatna i teraz już jest,ale te ponas 3 m-ce to byl mega wysiłek. A to wszystko działo się wtedy,gdy powinnam była skupiać się na przygotowaniu do transferu itd., wtedy tez jakos grodzilam jedno i drugie... więc dość. :) teraz jest czas na zwolnienie tego pędu życia i odzyskanie równowagi, bez stresu pracowego. bo ciążowy i tak jest.
Dobrze ze chociaż Ci kasy nie zabrali :p nie to co u mnie. Ze względu na to, ze już nie mogę wykonywać moich obowiązków nie mogę pracować przy projektach to po pensji dostanę. Zatem raczej nie mam co się cyckac tylko isc na zwolnienie. Chyba, ze im się odmieni jednak i nadal wszystko będzie po staremu. Czas pokaże...
 
reklama
Kate,ty nie mysl o pracy tylko o sobie,nic tam nie wybuchnie[emoji6]nie ty pierwsza w ciazy,poradza sobie.Cos sie stanie to uslyszysz ,ze nikt ci nie kazal pracowac.No chyba ze siedzisz na pupie i klepiesz w klawuature.
Mozesz siedzieć i klepac w klawiature, a za szefowa miec sucz bez serca i rodziny, ktorej drugie imie to mobbing, wtedy tez idzies na l4 - jak ja [emoji16] Dwa razy w 8 czy 9tc. Bez najmniejszego wyrzutu sumienia mimo bycia kluczowyn dla teamu pracownikiem. Pracuje w korpo, dla nich wszyscy jestesmy numerkami. Nie warto.
 
Do góry