Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też się przestraszyłem hi hi hi A lekarz mówił że 9 tc jest najgorszyUuu to widzę że to się nasila A nie lżeje. ja poki co mdłości tak od 5 do 7 tyg miałam teraz ost tydzień troszkę lepiej,ale jak Cię czytam to aż się boję. A lekarz do mnie mówił że już gorzej nie będzie
i już będzie tylko lepiej....
No właśnie czytałam, ze w każdej kolejnej ciąży mdłości są słabsze i im się jest starszym też słabsze.Ja też się przestraszyłem hi hi hi A lekarz mówił że 9 tc jest najgorszy
Z Marcelina miałam mdłości do 16 tc 24 h na dobę + migreny...
Teraz jest łagodnie
Pięknie gratuluję, ważne że jedno zostało z mamusia
Bardzo mi przykro że się nie udało, wiem co czujesz bo miałam dokładnie tak samo... 2 transfery a beta ani drgnęła. Powiem Ci ze mi się skończyły fundusze i zwyczajnie na NFZ uderzyłam do immunologa a potem jeszcze do genetyka i bardzo dużo badań mam zrobionych, za które trzeba sporo zapłacić. Dowiedz się może w Twoim mieście też jest poradnia immunologiczna która cokolwiek Ci pomoże. Ja dzięki temu grzebaniu dowiedziałam się że cierpię na zespół antykardiolipinowy a ponadto (póki co) mam za dużo komórek NK i stosunek limfocytów CD4do CD8 nieprawidłowy. Teraz czekam na wyniki na trombofilie. Prywatnie zrobię tylko test CBA i Kiry.U mnie beta ujemna, dziś odebrałam wynik.. to już 2 transfer i beta ani nie drgnęła
Ufff
Dziękuję za Twoją odpowiedź.. po tej diagnozie macie jakiś plan działania?
Tak mam troje dzieci, ale w większości są już dorosłe. Tak nam się teraz zachciało jeszcze jednego jak się córki zaczęły wyprowadzać jedna po drugiej, tylko, że nie udało się już naturalnie.
Super gratulacje. Za którym transferem wam.sie udało. Przepraszam nie śledzę dokładnie forum.
Za pierwszym, ale u mnie nie było innych problemów niż słabe już przez wiek komórki jajowe. Mąż nadal ma nasienie jak dwudziestolatek. Tylko że z pierwszej stymulacji miałam 9 komórek , 5 się zapłodniło a tylko jedna dotarła do blastocysty i niestety po badaniach genetycznych okazała się wadliwa. A druga stymulacja przyniosła 3 blastocysty jedną wadliwa a dwie zdrowe i te dwie zamontowali. Obie się zaimplantowały, tylko w 6 tygodniu jedno serduszko przestało bić
ale nie myślę już o tym dużo. Cieszę się, że jedno maleństwo z nami zostało.
Super. Nie ma co rozpamiętywać, chcieliście dziecko i wszystko ułożyło się według planu.Za pierwszym, ale u mnie nie było innych problemów niż słabe już przez wiek komórki jajowe. Mąż nadal ma nasienie jak dwudziestolatek. Tylko że z pierwszej stymulacji miałam 9 komórek , 5 się zapłodniło a tylko jedna dotarła do blastocysty i niestety po badaniach genetycznych okazała się wadliwa. A druga stymulacja przyniosła 3 blastocysty jedną wadliwa a dwie zdrowe i te dwie zamontowali. Obie się zaimplantowały, tylko w 6 tygodniu jedno serduszko przestało bić
