reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

MIŁEJ NIEDZIELI WSZYSTKIM ŻYCZĘ :-)

Ja dzisiaj miałam cudowny sen. Śniło mi się, że byłam w szpitalu i czekałam na wyniki progesteronu i przy okazji betki. No i progesteron miałam coś ponad 25, a betkę jakąś ładną dwucyfrową ( tylko nie pamiętam czy 60 ponad czy ponad 70). Sen piękny był :-)

A odnośnie rzeczywistości to dzisiaj mam mniej objawów. Wiem, że to nie musi coś znaczyć, ale wolałabym, żeby jakieś były. Bo jakoś boję się tego braku objawów ( 6 dzień po transferze już dzisiaj jest).
 
reklama
Kinga wiem jak to jest z tym doszukiwaniem się objawów, zobacz jaką ja mam betę wysoką a czuje się "normalnie", nawet do łazienki nie latam, a ponoć to jeden z pierwszych objawów ;-) , ja tylko dużo śpie. A Ty się nie martw bo na pewno jest wszystko dobrze :tak:

Agapl :-) no jasne,że jeste druga kreska, przeciesz w ciąży jesteś :-):-D:-):-D:-):-D i Ty się nie martw jutrem, chociasz - kto to mówi -prawda :zawstydzona/y:

życzę miłej, spokojnej, słonocznej i pełnej uśmiechu niedzieli :-)
 
(...)[FONT=&amp]No właśnie, ciekawe jak u mnie z rezerwą jajnikową przy PCOS, podczas laparoskopii lekarze byli przerażeni, mój ginekolog powiedział mi że pot ocierali z czół tak się napracowali, jajniki były pokryte zrogowaceniami, pełne torbieli…ale zagwarantował mi się że teraz jest dobrze, zobaczymy[/FONT]

Maja trochę wiary. Też zmagam się z PCO. Mam bardzo zaawansowaną postać. W życiu miałam 3 samoistne okresy, pozostałe były wywoływane sztucznie. A ostatnio nawet to było ciężko zrobić, przed in vitro walka o przyjście @ trwała koło 3 tyg, bo nie reagowałam na nic.

Podobnie było ze stymulacją. Końskie dawki leków (300j gonal F, 3 zastrzyki menupuru, 1 zastrzyk cetrotide dziennie). Niestety moje pęcherzyki nie reagowały na leczenie. Po 1,5 tyg zmagań zapadła decyzja o IVM. Udało się - 10 zarodków powstało dzięki ICSI. Niestety za 1 razem się nie udało. Potem dopiero drugie (pierwsze zostało przerwane) przygotowania do criotransferu i dopuszczenie warunkowe do crio pomimo małego endometrium (które mimo poziomu 2,500 estradiolu nie rosło i nawet terapie innowacyjne nic nie przyniosły).

I mimo tych wielu przeciwności losu jesteśmy na dobrej drodze i już za tydzień jadę na 1 usg :-D:-D:-D
 
Kinga - to pewnie jakiś znak. Ja miałam tak kilka dni przed zrobieniem pierwszego hcg. Śniło mi się że schodzę do łazienki na piętrze i robię sikańca. Oczywiście śniło mi się że były dwie piękne kreski. To był tak piękny sen :-)

Pewnie jutro będzie śliczna betka - trzymam kciuki :-)
 
Życzę Wam słonecznej niedzieli i błogiego odpoczynku. Nabierajcie sił na dzień jutrzejszy.
A w szczególności Gotadora:tak:, Kinga :tak:, Agapl :tak:, Kaska :tak: A ja ze swojej strony już teraz zaciskam kciuki :-)

stylowi_pl_plakaty-i-obrazy_3849734.jpg
 
Kinga rozumiem Twoje obawy, my tak już mamy, że jak organizm nie daje żadnych znaków to się martwimy czy na pewno wszystko jest w porządku. Ja jestem dobrej myśli i wiem, że tym razem Ci się uda. Trzymam mocno kciuki za Twoje powodzenie &&&&&&&&&&&&

Agapl, Gotadora jutro Wasz jeden z najważniejszych dni, już za chwilę usłyszycie bicie ♥♥ swoich maleństw.

Miłej i słonecznej niedzieli
 
Witaj Avocado, tak ja jestem z trójmiasta a dokładnie z Gdyni. Leczyłam się w Invimedzie u dr K., teraz noszę pod ♥ swojego synka :-). Udało się przy 2 stymulacji a 3 transferze. Życzę udanego transferu i żeby udało Ci się przy pierwszym podejściu.
 
Ostatnia edycja:
Avokado witaj :-)

ja poprzednio leczyłam się w Invimedzie w Gdyni, niestety mi się tam nie udało, zmieniłam na Invikctę. Będę trzymać za Ciebie i Maluszki kciuki jutro &&&&& i czekam na wieści!

o której transfer?
 
reklama
Witaj Avocado. Ja też jestem w Invimedzie u dr K. Pierwsze podejście nieudane, ale niedługo zaczynam kolejne mam nadzieję, że tym razem się uda. Tobie życzę powodzenia za pierwszym razem:-)
 
Do góry