reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

To nie dobrze - u mnie zawsze sumamed i dodoatkowo duphaston - innaczej pewnie tez bym dlugo czekala - ale napewno za chwilke dostaniesz ;) Tym bardziej ze zawsze mialam hiperke a okres byl jakby duzym oczyszczeniem z tych lekow i wtedy wszystko wracalo do normy. Chociaz zaraz po okresie chodizlam do swojego gina zeby sie skontrolowac bo oczywiscie transfery przekladane. No i gin sam mowil ze jeszcze w cyklu po punkcji jajniki wygladaja na mocno wymeczoone ;) ale pozniej juz wracalam do normy ;)
Dzięki kochana. Jutro skontaktuje się z klinika, zobaczę co doktor powie. [emoji8]
 
reklama
Dokładnie [emoji17] Dlatego teraz na niego czekać nie będę[emoji1787][emoji1787][emoji85] zreszta sama nie wiem kiedy teraz dostanę... Zawsze mialam cykle 28-29 dni... A teraz po poronieniu nie wiem kiedy nadejdzie [emoji17][emoji17][emoji17][emoji17]
Unormuje Ci się. Mi wracały szybko do normy po poronieniach. Tym bardziej po naturalnych. [emoji8]
 
Cześć dziewczyny. Bylam na bhg i moj wynik 7.42 w 9dpt. Myślicie se moze jeszcze coś ruszyć czy raczej juz po ptakach ??? :( w czwartek mam powtórzyć. Ale cos mi się wydaje że kiepsko to wygląda. Czy ktoś miał taki przypadek i jaki był efekt ???
Przykro mi to mówić, ale raczej nic z tego nie będzie. Pewnie dla pewności lepiej powtórzyć. Przytulam 😪
 
Dziewczyny, mam pytanie do tych po przestymulowaniu. Jak było z Waszym okresem po punkcji?
Ja swój pierwszy okres dostałam równe 2 tyg po punkcji. Teraz czekam z niecierpliwością na drugi żeby zacząć przygotowania do transferu. Dziś 32dc a u mnie zero oznak zbliżającego się okresu [emoji85] od owulacji okropnie bolą mnie piersi. Zgaduje, że to przez burze hormonów...
Cykle przed punkcja miałam jakieś 30-33dni. Co za czasy, żeby tak czekać na okres[emoji848][emoji85][emoji1787]
po 40 dniach, 2. okres. teraz znowu mam co 32. 1 miałaś na lekach, drugi chyba organizm musi załapać że bez leków dlatego dłuzej;)
 
Ostatnia edycja:
Kochane jak to jest ze spożywaniem lodów ? W wielu miejscach w internecie przeczytałam żeby sobie darować bo są robione z surowych jajek, co o tym siądziecie ?
To juz dawno obalone i chodzilo o lody takie z automatu. Lody np na patyku czy sorbety mozesz bez najmniejszego problemu.
Lody tak jak ciasta industrialne juz dawno nie zawieraja jajek. Mozesz jesc [emoji16]
Uwazaj na sery. Wszystko musi byc pasteryzowane.
 
reklama
Wiesz, ja połączyłam temperaturę z bólem gardła, pobolewaniem głowy i jeszcze z brakiem sił, już się bałam, że jakas korona się przypałętała :szok: Bo głowa mnie pobolewa prawie codziennie, ale na tyle, że jeszcze ani razu nie brałam nic. Ale już się zaczyna, że przysypiam w dzień, a nigdy tego nie robiłam. Wczoraj ze 2h spałam. W sobotę też z godzinę 🙈 Dziś jestem w pracy ;)

A ta lekarka od początku nie była za miła. Według mnie to traktowała tak jakby wszystkich z automatu. Pogadac chwile, pomilczeć, coś zapisac na kompie, zbadać. Trzeba było za język ciągnąć 🙄 Ale wiadomo, swoją robotę czyli przepisanie leków czy transfery robiła ok, więc dlatego też u niej byliśmy do końca. W sensie do dziś :-) :) Ona do mnie w pewnym momencie, że zarzucam jej brak wiedzy czy doświadczenia! To ja do niej, że nie, że po prostu poinformowałam o tym co mi na ten temat mówił profesor, a ona dalej swoje i w końcu nie wytrzymałam i do niej :"Ale to Pani na mnie naskakuje!". A że ja już mam coraz mniej cierpliwości w ciąży, to wręcz krzyknęłam :-) :) Ale należało jej się, bo normalnie nie mogłam jej nic powiedzieć! A ja nie jestem z tych co siedzą cicho jak mają pytanie czy jakieś wątpliwości :angry: Serio się wkurzyłam. Wytłumaczyłam tez, że chciałam lekarza, który będzie też w jakimś szpitalu, a ona nigdzie nie przyjmuje poza kliniką!
A podchodziłam na sztucznym cyklu właśnie, dlatego mnie zdziwiło, że już od dziś mam schodzić też z progesteronu 🤔
U mnie w klinice schodzi sie z progestetonu od ok 9 tc ja zaczęłam schodzić od 10 I 12 tc byłam już bez bo miałam bardzo dużo prog to mi zeszło bo schodzilam stopniowo .
 
Do góry