- Dołączył(a)
- 7 Czerwiec 2020
- Postów
- 7
Gratuluje!No to chyba ja jestem taka panikara
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gratuluje!No to chyba ja jestem taka panikara
Ja nie mam pomysłu na prezenty... Jakoś nie mam weny.
Najłatwiej to byłoby test ciążowy z 2 kreskami
10 minut temu pytam męża czy ma list do św Mikołaja już przygotowany [emoji23][emoji1787] ale on mi nigdy nie pomaga w kwestii wyboru prezentu dla niego..W związku z tym ze zrobiłam sobie przed chwila ala świąteczny prezent a święta jakby nie patrzeć tuż tuż to pytanie do Was co kupujecie swoim najbliższym pod choinkę ?
10 minut temu pytam męża czy ma list do św Mikołaja już przygotowany [emoji23][emoji1787] ale on mi nigdy nie pomaga w kwestii wyboru prezentu dla niego..
Ja na becie byłam 3 razy... Czeka mnie jeszcze jedna ale niestety teraz musi wyjść 0... Testów mam 6 zrobionychJa ma kolekcję wydruków beta hcg
Ja na ta chwile nie żałuję że nie poszlam do szpitala, dużo się na czytalam że po ingerencji lekarza (łyżeczkowanie) trzeba dłużej odczekać ze staraniami... Powiem tak bałam się tego momentu aż się zacznie... Balam się jak to będzie, nie chciałam być w domu sama itp. A teraz gdy już wszystko się zaczęło... Wiem że nie było tak źle... Nie mówię tu oczywoscie o samopoczuciu psychicznym bo jest kiepsko... Płakałam jak dziecko [emoji17] do końca mialam nadzieję... Jedynie co musiałam zrobić to jednak zakupić tabletki przeciwbólowe bo nie wytrzymywałam z bólu... Dalej brzuch boli... Ale to w sumie dopiero 2 dzień... Tzn. W piątek się zaczęło ale tak bardzoooo delikatnie a od wczoraj jestem na tabletkach przeciwbólowych... Z tym ze dodam że ja mam bardzo niski próg bólu... Jedynie też co zauwazylam to właśnie większy ból brzucha niż przy okresie i więcej skrzepów ale mniej krwi... Więc też nie mam pojęcia co mam myśleć....czy jest wszystko prawidłowo czy nie.
Niestety byłam w swoim życiu chyba na każdej diecie i mój organizm jest przyzwyczajony do ograniczeń, więc nie reaguje za bardzo. Dlatego bardziej chcę trzymać się zdrowych nawyków niż stosować diety. Trudne to, kiedy żyje się z lasuchem i obzarciuchem, który je wszystko w każdej ilości, a najlepiej mięso 3 razy dziennie i nie tyje, no ale cóż.... To nie pierwsza i nie jedyna trudność w moim życiuMasz rację nie wprowadzając diety 1200kcal.. Kochana diety 1000-1200kcal są bardzo złe dla Twojego organizmu. . takimi dietami wyrządzasz sobie więcej krzywdy niż pożytku. Schudniesz - na chwilę a organizm dostanie po dupie.