reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Dzień dobry wojowniczki [emoji123][emoji3590]

Życzymy cierpliwości wszystkim oczekujących na wyniki i wizyty.

[emoji173][emoji173][emoji173]Trzymamy kciuki za wgryzanie się Kropków w nowe 9 miesięczne domki Mamuś[emoji110][emoji110][emoji110]

Ruszamy do boju po nasze szczęścia.
Czekamy na pozostałe dziewczyny i spełnienie największego marzenia każdej z nas bycia mamą [emoji7][emoji7][emoji7] Trzymamy kciuki za same dobre wiadomości [emoji110][emoji110][emoji110]

Shake it up baby, twist and shout [emoji173][emoji173][emoji173]
Będzie sie działo [emoji106][emoji106][emoji106]


20.10 – wizyta @ladypink81
21.10 – wizyta po @zrezygnowana
22.10 – beta @Joko86
22.10 – wizyta przed w nowej klinice @fredka84
22.10 – transfer @katherinnn
22.10 – monitoring przed transferem @kolor nadzieji
23.20 – kolejna beta i USG @KarolaJ
24.10 – transfer @Kasia2247
26.10 – USG @Waleczna36
26.10 – badania prenatalne @katarzyna86
26.10 – kriotransfer @kolor nadzieji
27.10 – wizyta startowa @dori78
28.10 – wizyta u doktora Sydor @Natsnats
02.11 – wizyta u immunologa @Gonia0605
6.11 – wizyta przed kriotransferem @Evela.6
07.11 – termin USG @klaudiaanita
9.11 – monitoring stymulacji @kaapo
16.11 – wizyta @Czarna1985
21.11 – USG połówkowe @klaudiaanita




2020-10-30 Laurka2019 - termin porodu [emoji173]
2020-11-06 Netiaskitchen - termin porodu [emoji173]
2020-11-11 Smętna30 - termin porodu [emoji173]
2020-11-25 Aaanna - termin porodu [emoji173]
2021-01-14 Curly89 - termin porodu [emoji173]
2021-03-06 Mala0494 – termin porodu [emoji3590]
2021-03-19 s.ols3404 – termin porodu [emoji3590]
2021-03-28 Margoolcia – termin porodu [emoji3590]
2021-04-02 anett96 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-03 bazylia128 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-04 klaudiaanita – termin porodu [emoji3590]
2021-04-06 Czarna1985 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-07 Mirka30 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-09 KarolinaJ79 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-10 mary.m – termin porodu [emoji3590]
2021-04-24 Waleczna36 – termin porodu [emoji3590]
2021-04-28 Karo20 – termin porodu [emoji3590]
2021-05-04 katarzyns86 – termin porodu [emoji3590]
2021-05-22 Ananasowa93 – termin porodu [emoji3590]
2021-06-05 Brakujemiwiary – termin porodu [emoji3590]


@ladypink81 udanej wizyty [emoji110][emoji3590]


Urodziny: [emoji512][emoji512][emoji512][emoji898][emoji898][emoji898]

03.01 Aneczka85_01
11.01 Olusja1987
12.01 Bazylia128
29.01 Śliwka12345
02.02 Liliana87
16.02 s.ols3404
23.02 Dakita 30
28.02 Aduś16
01.03 Ananasowa93
05.03 Czarna1985
09.03 Kasia2247
06.04 Netiaskitchen
15.04 Waleczna36
28.04 Fredka84
01.05 Candygirl600
08.05 Sandra777.12
13.05 KarolaJ
24. 05 pauli890
25.05 Gonia0605
14.06 klaudiaanita
15.06 Cikulinka
15.06 Wiórka
26.06 Camilleka
07.07 Artemida 90
13.07 Laurka2019
14.07 Evela.6
04.08 Monikao777
13.09 Lola83
27.10 Anulka36[emoji3590]
05.11 ladypink81
05.11 Emilia17
11.11 KarolinaJ79
11.11 katherinnn
24.11 Tasza
05.12 Nadzieja xxx

Miłego dnia [emoji182][emoji182][emoji182][emoji173][emoji173][emoji173]
Kochana Usuń proszę mój termin porodu 😭😭😭😭 nie mogę na to patrzeć 😭😭😭 to tak bardzo boli 😭😭😭
 
reklama
Kochana obiecalam ze jednak to napisze. Nie wiem jak to wygladalo u innych ale ja zawsze wolalam byc bardziej swiadoma tego co mnie czeka. Mi lekarz tez powiedzial ze to bedzie wygladalo jak mocniejszy okres - niestety tak nie bylo. Bedziesz musiala wydalic jajo plodowe. Nie wiadomo czy od razu ci sie uda i czy jednak nie zostana jakies taknki w szyjce macicy. Jak wydalisz to bedziesz pewna ze poszlo - jak nie bedziesz pewna tzn ze raczej nie poszlo. I tak konieczne bedzie USG bo jesli sobie sama nie poradzisz to wtedy bedzie konieczny zabieg. Samo wydalanie jaja juz nie boli ale najgorsze sa skurcze. Krwawienie jest intensywne - najlepeij jakbys sie zaopatrzyla w jakies wieksze podklady bo u mnie normalna podpaska nie dalaby rady. Oczywiscie nie ma powodu do paniki ale moze byc naprawde nieprzyjemnie. Trzymam kciuki 👍👍👍
No właśnie nie wiem na co się mam przygotować 😭😭😭 lekarz mówił że jak krwawienie będzie mnie niepokoić to bezwzględnie do szpitala... Boje się... Nie wiem kiedy mogę się tego wszystkiego spodziewać... Czy mam psychicznie nastawić się na szpital czy nie 😭😭😭😭 eh... Za ciężkie to wszystko jest 😭😭😭😭 głową mi pęka, mam milion myśli... Ciągle mam wrażenie że to głupi sen... 😭😭😭😭 I zadaje sobie pytanie ciągle DLACZEGO 😭😭😭😭 Co takiego zrobilam, co poszło nie tak 😭😭😭 mam dość 😭😭 to jest najgorszy rok w moim życiu... Niech on już się skończy 😭😭😭😭 myślałam że limit cierpień wyczerpałam.... A jednak się myliłam 😭😭😭😭
 
Warto się przygotować, że gdybyś za pare dni nie poroniła to do którego szpitala się udasz. Nie da się niezauważyć poronionego jaja płodowego, pamiętaj, że nawet jak poróżnisz samoistnie konieczna jest kontrola USG. Potrzeba czasu aby to wszystko przetrawić dla każdego indywidualny to jest czas. Ja wyszłam z założenia, że czas nie stoi w miejscu i podchodziłam do kolejnych transferów tak szybko jak to się dało i jednak dziękowałam, że mam szanse na bycie mamą, że jest in vitro z którego mam szanse skorzystać i które daje nadzieje
No właśnie nie wiem na co się mam przygotować 😭😭😭 lekarz mówił że jak krwawienie będzie mnie niepokoić to bezwzględnie do szpitala... Boje się... Nie wiem kiedy mogę się tego wszystkiego spodziewać... Czy mam psychicznie nastawić się na szpital czy nie 😭😭😭😭 eh... Za ciężkie to wszystko jest 😭😭😭😭 głową mi pęka, mam milion myśli... Ciągle mam wrażenie że to głupi sen... 😭😭😭😭 I zadaje sobie pytanie ciągle DLACZEGO 😭😭😭😭 Co takiego zrobilam, co poszło nie tak 😭😭😭 mam dość 😭😭 to jest najgorszy rok w moim życiu... Niech on już się skończy 😭😭😭😭 myślałam że limit cierpień wyczerpałam.... A jednak się myliłam 😭😭😭😭
 
@Brakujemiwiary a może jeszcze poczekać kilka dni? Czytałam, że czasami nawet w 8tyg dopiero serduszko się pojawiło... Ja np. byłam 29dpt na pierwszym USG i już było serduszko, ale gdyby nie było, to i tak za 2 tyg dopiero dr kazałaby przyjść na wizytę. Ja się uparłam, że za tydzień, czyli, że jutro tez będę. I na pewno przez te 2 tyg kazałby mi brać jeszcze leki 🤔
U mnie 8 lat temu poroniłam 8/9tydzień, i nie puste jajo płodowe, tylko normalnie był już zarodek z serduszkiem. Bolało mnie bardzo i do dziś nie jestem pewna, czy nie widziałam tego zarodka :oops: Oczywiście wyleciało ze mnie dużo różnych rzeczy, a potem jeszcze miałam łyżeczkowanie w szpitalu. Dlatego ja jestem taka zdystansowana do mojej ciąży teraz, jeszcze nie wierze i cały czas nie wiem co będzie, bo to dopiero początki, a wtedy przeszłam przez najgorsze...
 
Ostatnia edycja:
@Brakujemiwiary a może jeszcze poczekać kilka dni? Czytałam, że czasami nawet w 8tyg dopiero serduszko się pojawiło... Ja np. byłam 29dpt na pierwszym USG i już było serduszko, ale gdyby nie było, to i tak za 2 tyg dopiero dr kazałaby przyjść na wizytę. Ja się uparłam, że za tydzień, czyli, że jutro tez będę. I na pewno przez te 2 tyg kazałby mi brać jeszcze leki 🤔
U mnie 8 lat temu poroniłam 8/9tydzień, i nie puste jajo płodowe, tylko normalnie był już zarodek. Bolało mnie bardzo i do dziś nie jestem pewna, czy nie widziałam tego zarodka :oops: Oczywiście wyleciało ze mnie dużo różnych rzeczy, a potem jeszcze miałam łyżeczkowanie w szpitalu. Dlatego ja jestem taka zdystansowana do mojej ciąży teraz, jeszcze nie wierze i cały czas nie wiem co będzie, bo to dopiero początki, a wtedy przeszłam przez najgorsze...
Ale u mnie to był właśnie 8 tydzień... 37 dpt.... Widziałam usg... Pecherzyk ciążowy juz sie zapadał... Rozmawiałam z lekarzem... Ze może jeszcze damy tydzień, że może serduszko jeszcze się pojawi... Ale nie dał szans... Zarodek mial tylko 1.5 mm, to zdecydowanie za mało... Źle się wszystko od początku zaczęło dzielic... Były 2 pecherzyki żółtkowe a jeden zarodek... Jak by miały być bliźniaki a jednak powstało tylko jedno maleństwo... Miesiąc po transferze juz powinno być serduszko... A u mnie miesiąc minol ww tamten poniedziałek... Lekarz i tak dal nam tydzień więcej, że może jednak serduszko się pojawi... Niestety się nie pojawilo 😭😭😭😭 wiem że to okropne co teraz napisze, ale uwierz mi ze chce mieć to już za sobą, chce aby było już po... Boje się, ale chcę aby to już się skończyło 😔
 
Ale u mnie to był właśnie 8 tydzień... 37 dpt.... Widziałam usg... Pecherzyk ciążowy juz sie zapadał... Rozmawiałam z lekarzem... Ze może jeszcze damy tydzień, że może serduszko jeszcze się pojawi... Ale nie dał szans... Zarodek mial tylko 1.5 mm, to zdecydowanie za mało... Źle się wszystko od początku zaczęło dzielic... Były 2 pecherzyki żółtkowe a jeden zarodek... Jak by miały być bliźniaki a jednak powstało tylko jedno maleństwo... Miesiąc po transferze juz powinno być serduszko... A u mnie miesiąc minol ww tamten poniedziałek... Lekarz i tak dal nam tydzień więcej, że może jednak serduszko się pojawi... Niestety się nie pojawilo 😭😭😭😭 wiem że to okropne co teraz napisze, ale uwierz mi ze chce mieć to już za sobą, chce aby było już po... Boje się, ale chcę aby to już się skończyło 😔

:frown: Aaa no tak, bo to już 8 tydzień! U mnie jutro będzie równy 8 tydzień. Straszne to wszystko jest :no2: Bardzo mi jest przykro, to jest takie niesprawiedliwe 🥺
 
Ale u mnie to był właśnie 8 tydzień... 37 dpt.... Widziałam usg... Pecherzyk ciążowy juz sie zapadał... Rozmawiałam z lekarzem... Ze może jeszcze damy tydzień, że może serduszko jeszcze się pojawi... Ale nie dał szans... Zarodek mial tylko 1.5 mm, to zdecydowanie za mało... Źle się wszystko od początku zaczęło dzielic... Były 2 pecherzyki żółtkowe a jeden zarodek... Jak by miały być bliźniaki a jednak powstało tylko jedno maleństwo... Miesiąc po transferze juz powinno być serduszko... A u mnie miesiąc minol ww tamten poniedziałek... Lekarz i tak dal nam tydzień więcej, że może jednak serduszko się pojawi... Niestety się nie pojawilo 😭😭😭😭 wiem że to okropne co teraz napisze, ale uwierz mi ze chce mieć to już za sobą, chce aby było już po... Boje się, ale chcę aby to już się skończyło 😔
Kochana nasz💔,a moze bylo by lepiej gdybys poprosila lekarza o skierowanie do szpitala na zabieg? Ominie cie to wszystko,i bedzie szybko po wszystkim .Nie wydaje mi sie,zeby tobylo dla ciebie wlasciwie,w domu to przezywac.
 
Niestety leki trzeba odstawić, też długo biłam się z myślami a może się pomylili a może jeszcze się uda, nadzieja umiera ostatnia
Ale u mnie to był właśnie 8 tydzień... 37 dpt.... Widziałam usg... Pecherzyk ciążowy juz sie zapadał... Rozmawiałam z lekarzem... Ze może jeszcze damy tydzień, że może serduszko jeszcze się pojawi... Ale nie dał szans... Zarodek mial tylko 1.5 mm, to zdecydowanie za mało... Źle się wszystko od początku zaczęło dzielic... Były 2 pecherzyki żółtkowe a jeden zarodek... Jak by miały być bliźniaki a jednak powstało tylko jedno maleństwo... Miesiąc po transferze juz powinno być serduszko... A u mnie miesiąc minol ww tamten poniedziałek... Lekarz i tak dal nam tydzień więcej, że może jednak serduszko się pojawi... Niestety się nie pojawilo 😭😭😭😭 wiem że to okropne co teraz napisze, ale uwierz mi ze chce mieć to już za sobą, chce aby było już po... Boje się, ale chcę aby to już się skończyło 😔
 
reklama
Z tym covidem to ja bym szpital zostawiła na ostatnim miejscu dodatkowo przy zakazie odwiedzin brak wsparcia męża przy Tobie na żywo
Kochana nasz💔,a moze bylo by lepiej gdybys poprosila lekarza o skierowanie do szpitala na zabieg? Ominie cie to wszystko,i bedzie szybko po wszystkim .Nie wydaje mi sie,zeby tobylo dla ciebie wlasciwie,w domu to przezywac.
 
Do góry