No dobra ale to znaczy że póki co coś wytrzymało..Taaaaa w piątek jak dzwonili to powiedzieli mi, że jak nie będzie transferu bo nic nie wytrzyma to będą dzwonić we wtorek między 8 a 9 [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
reklama
Dobrze gadasz wreszcie dziewczyno[emoji16][emoji16][emoji16] mam nadzieję że to pozytywne myślenie zostanie z Tobą już na zawsze bo jak już mówiłam ciąża to dopiero początek [emoji4][emoji4][emoji4] cieszę się, że wszystko w porządku [emoji4][emoji4][emoji4] trzymaj się i bądź silna bo zrozum że JESTEŚ MAMĄ!!!!Ja tu tylko na chwilę, chciałam powiedzieć że jestem po wizycie u lekarza. Krwawienie ustało jest wszystko dobrze, za tydzień wizyta serduszkowa [emoji3590] mam nadzieję że będzie wszystko dobrze i serduszko będzie pięknie biło [emoji3590] cały czas się o to modlę i mam nadzieję ze moje prośby zostaną wysłuchane [emoji3590][emoji3590] a co do krwawień to lekarz powiedział że musiało jakieś naczynko pęknąć [emoji3590] trzymam kciuki za was wszystkie [emoji110][emoji110][emoji110] Pamiętacie ze marzenia się spełniają, gdy bardzo tego chcesz [emoji110] dostajemy od życia tyle ile jesteśmy wstanie udźwignąć, i pozytywne myślenie to naprawdę połowa sukcesu [emoji3590] ja wiem ze łatwo jest mówić bo sama wiem po sobie jak to wszystko przeżywam ale najlepiej jest słuchać głosu swego serca [emoji3590] moje mi podpowiada że będzie dobrze.... Muszę zacząć wierzyć w moja intuicję, zamknac przeszłość i zacząć budować przyszłość bo na pewno będzie piękna [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Trzymam kciuki za serducho ✌Ja tu tylko na chwilę, chciałam powiedzieć że jestem po wizycie u lekarza. Krwawienie ustało jest wszystko dobrze, za tydzień wizyta serduszkowa ❤ mam nadzieję że będzie wszystko dobrze i serduszko będzie pięknie biło ❤ cały czas się o to modlę i mam nadzieję ze moje prośby zostaną wysłuchane ❤❤ a co do krwawień to lekarz powiedział że musiało jakieś naczynko pęknąć ❤ trzymam kciuki za was wszystkie Pamiętacie ze marzenia się spełniają, gdy bardzo tego chcesz dostajemy od życia tyle ile jesteśmy wstanie udźwignąć, i pozytywne myślenie to naprawdę połowa sukcesu ❤ ja wiem ze łatwo jest mówić bo sama wiem po sobie jak to wszystko przeżywam ale najlepiej jest słuchać głosu swego serca ❤ moje mi podpowiada że będzie dobrze.... Muszę zacząć wierzyć w moja intuicję, zamknac przeszłość i zacząć budować przyszłość bo na pewno będzie piękna ❤❤❤
Evela.6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2019
- Postów
- 6 313
Super wiadomość [emoji3590] mam nadzieję, że to Cię trochę uspokoi. Spokojnej ciąży życzę [emoji8]Ja tu tylko na chwilę, chciałam powiedzieć że jestem po wizycie u lekarza. Krwawienie ustało jest wszystko dobrze, za tydzień wizyta serduszkowa [emoji3590] mam nadzieję że będzie wszystko dobrze i serduszko będzie pięknie biło [emoji3590] cały czas się o to modlę i mam nadzieję ze moje prośby zostaną wysłuchane [emoji3590][emoji3590] a co do krwawień to lekarz powiedział że musiało jakieś naczynko pęknąć [emoji3590] trzymam kciuki za was wszystkie [emoji110][emoji110][emoji110] Pamiętacie ze marzenia się spełniają, gdy bardzo tego chcesz [emoji110] dostajemy od życia tyle ile jesteśmy wstanie udźwignąć, i pozytywne myślenie to naprawdę połowa sukcesu [emoji3590] ja wiem ze łatwo jest mówić bo sama wiem po sobie jak to wszystko przeżywam ale najlepiej jest słuchać głosu swego serca [emoji3590] moje mi podpowiada że będzie dobrze.... Muszę zacząć wierzyć w moja intuicję, zamknac przeszłość i zacząć budować przyszłość bo na pewno będzie piękna [emoji3590][emoji3590][emoji3590]
Mądralinska[emoji14][emoji14][emoji14][emoji14] wiem wiem pozytywne myślenie [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]No dobra ale to znaczy że póki co coś wytrzymało.. [emoji57]
Ja pierdzielę, @Camilleka ale mi pomysła dałaś!!! Klapka tam wsadzę!@fredka84 ten domek dla kotów jest po prostu extra! Nie chcą tam siedziec, bo po prostu im w chacie lepiej Tzn w Twoim klapku
Normalnie czułam jak mi sie trybiki kręcą
JestemMama!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 5 270
Mam nadzieję że takie myślenie juz będę miała do końca ciąży dziś pytałam lekarza o coś na uspokojenie... Mam pić melisę wysłałam męża po melisę i co wrócił z 10'cioma opakowaniami teraz już wiem że będzie dobrze
Nie dzwonili, czyli jest dobrze i transfer będzie ❤ Współczuję tego stresu❤Mądralinska[emoji14][emoji14][emoji14][emoji14] wiem wiem pozytywne myślenie [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
A spróbuj mnie oszukać [emoji14][emoji14][emoji14][emoji14]Nie dzwonili, czyli jest dobrze i transfer będzie [emoji173] Współczuję tego stresu[emoji173]
reklama
Pola87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2020
- Postów
- 665
Kochana to hormony sprawiają że nam odwala i nasze zachowania są inne od tych co znają nasi bliscy. Ja mam odwrotnie jestem strasznym śpiochem a teraz najchętniej kładłaby się po północy a wstawała już o 6 oczywiście z nocnym przebudzeniem na siusiu bo inteligentnie opije się wody przed snem heheh
Nadrobiłam chyba ponad 30 stron od piątku Weekend miałam mega intensywny, więc nawet nie miałam czasu na odpalenie laptopa, a jakoś na tel nie lubię tu pisać Dziś już w pracy, więc dzień zaczęłam od forum
@Pola87 - my jedziemy na tym samym wózku, jutro mamy USG Jutro u mnie będzie 29dpt. Ja nadal objawów praktycznie nie mam, wczoraj tylko długo leżałam w łóżku. Potem usnęlismy po 13:00 jeszcze (mąż jednak nie pojechał do pracy), gdzie ja z tych co w dzień śpią naprawdę jedynie jak są obłożnie chore. Brzuch w ciągu dnia pobolewa czasami kilka razy jak na okres, cycki bolą, ale to pewnie od leków i tyle. Ty masz o tyle dobrze, że już wiesz, że jest pęcherzyk, a ja świruje, że może zagnieździło się gdzieś indziej itp Wczoraj dopiero miałam jazdę ! Pojechaliśmy coś zjeść pod wieczór na miasto i tam złapałam jakiegoś doła, że jeszcze nie zamówilismy wszystkiego, zjedliśmy to co juz przyszło i już chciałam jechać do domu Ja to ciesze się, że mój mąż jest taki opanowany i spokojny Po drodze powiedziałam, że jestem głodna i jeszcze zrobił mi w domu tortille Oczywiście przeprosiłam potem, że mam jakieś schizy nie wiem czym spowodowane, chyba stresem! Ale serio zachowałam się jak jakaś gówniara z fochem. Nie miałam takich akcji od chyba początku związku (a jesteśmy ponad 9 lat razem)
@Joko86 @bazylia128 - Ja na pierwszej wizycie w celu omówienia kolejnego transferu od razu powiedziałam, że progesteron tylko nie dopochwowy Za każdym razem we wcześniejszych transferach po prostu za płytko sobie wkładałam te globulki/tabletki Miałam wrażenie, że ledwo włożę palca, a one już mi ginęły gdzieś z boku i nie wkładałam ich tak głęboko jak powinny być i pewnie dlatego też słaby miałam progesteron wtedy. Ale śmieje się do dziś, że mąż powinien mi je aplikować swoim aplikatorem, wtedy bym miała pewność, że wejdą głęboko
A tak serio to dla mnie najgorsze co może być to leki dopochwowe. Jeszcze raz dziennie przez kilka dni to jestem w stanie przeżyć jak jakaś większa globulka. A tutaj 3 razy dziennie po kilka to serio było słaboooo. Dlatego oprócz doustnego mam właśnie zastrzyk Prolutex. Brzuch sino-fioletowy już od niego i Clexana, ale wygoda jak dla mnie
Podziel się: