reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mi pobrali 9, a w 3ciej dobie ostał się jeden
Wszytskie pozostałe odpadły. Nie widzę powodu, dla którego coś miałoby z taką komórka być nie tak.tak jak w naturze - jedna na ileś tam daje zdrowa ciaze.
Stres jest Twojemu dziecku niepotrzebny teraz.
Już ochłonęła bo wiem, że stres to najgorsze co może być w takiej chwili.
 
reklama
Tez uwielbiam chodzic na grzyby! Ale u nas nie ma grzybów poki co, chyba ze w takim lesie byłam, nawet muchomorów póki co nie było 🍄 🤷🏻‍♀️
@goffa13 byłaś?
Wiec tydz temu nazbierałam kasztanów jadalnych i tez du.pa, bo wszystkie były robaczywe i w dodatku paluchy pokułam 😂
Nigdy nie jadłam kasztanów, dobre są?
Ja jestem dziś zasmarkana i głowa mnie boli. Mam mega syf w domu i zbieram siły aby się zwlec z narożnika 🤪.
Wczoraj na kolację zrobiłam kapsalona i dałam do sosu jakieś przyprawy, jakie znalazłam w szafce... Kuwa, to był mega błąd, bo w przyprawie był czosnek i coś tam jeszcze, i w nocy języki nam kołkiem stały z pragnienia 😱😂😂. Wszystko wysuszone 😱. Nawet teraz chce mi się pić 🤤. Nie ma co, dowalilam ostro do pieca 😂
 
Nigdy nie jadłam kasztanów, dobre są?
Ja jestem dziś zasmarkana i głowa mnie boli. Mam mega syf w domu i zbieram siły aby się zwlec z narożnika 🤪.
Wczoraj na kolację zrobiłam kapsalona i dałam do sosu jakieś przyprawy, jakie znalazłam w szafce... Kuwa, to był mega błąd, bo w przyprawie był czosnek i coś tam jeszcze, i w nocy języki nam kołkiem stały z pragnienia 😱😂😂. Wszystko wysuszone 😱. Nawet teraz chce mi się pić 🤤. Nie ma co, dowalilam ostro do pieca 😂
Ja lubię, moj mąż nie za bardzo, smakiem przypominają pieczone ziemniaki 😋
 
Zaczynałam wszystko od nowa. Na innych lekach, bo poszłam do kliniki mówiąc - jestem dozgonnie wdzięczna za córkę, ale jedna komórka na 9 pobranych to słaby wynik. Wymyślcie coś innego. I wymyślili. W drugiej procedurze uzyskali 4 blastki. Jedna podana dała ciaze. 3 są na zimowisku [emoji4][emoji4] Rezultat przekroczył moje najśmielsze oczekiwania.
Czekam na Twoje wieści, oby było podobnie :)
A co sie stalo,ze jedna komorka? Jedna sie zaplodnila tylko czy jedna sie dzielila? Szukam powodu niepowodzenia u nas w zaplodnieniu.... co zmienili w drugim podejsciu?
 
Czy któraś z Was może polecić jakąś książkę, stronę lub coś odnośnie żywienia w ciąży o ile coś takiego jest bo info w internecie strasznie mnie irytują bo na jednych stronach piszą, że dane produkty można jeść a na innych że nie można chodzi mi głównie o owoce, warzywa, ryby, kasze.
 
Tez uwielbiam chodzic na grzyby! Ale u nas nie ma grzybów poki co, chyba ze w takim lesie byłam, nawet muchomorów póki co nie było [emoji265] [emoji2370]
@goffa13 byłaś?
Wiec tydz temu nazbierałam kasztanów jadalnych i tez du.pa, bo wszystkie były robaczywe i w dodatku paluchy pokułam [emoji23]
Ooo widzisz, muszę kupić kasztany i zrobić [emoji16][emoji16]
 
reklama
A co sie stalo,ze jedna komorka? Jedna sie zaplodnila tylko czy jedna sie dzielila? Szukam powodu niepowodzenia u nas w zaplodnieniu.... co zmienili w drugim podejsciu?
Zapłodniło się 6, po pierwszej dobie 2 odpadły, w drugiej dobie odpadla reszta I została ta jedna.
Ja mam endometrioze, która bardzo uposledza komorki, więc dopatrywali się przyczyny tam.
 
Do góry