Ananasowa93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2020
- Postów
- 1 205
No ja przy pierwszym leżałam na wznak i jadłam nospe z zegarkiem w ręku co 6 godzin a i tak miałam skurcze No i się nie udało. Teraz żyłam normalnie. Spałam na boku na brzuchu i jadła i piłam wszystko nawet piwo bezalkoholowe. Chodzę do pracy, na zakupy i w ogóle cały czas staram się mieć dystans w głowie bo wiadomo ze wszystko się może jeszcze wydarzyć. Jutro mam wizytę u mojego lekarza docelowego czyli tego który chciałabym aby prowadził mi ciąże.Ufff to trochę mnie uspokoiłaś bo po pierwszym transferze to non stop jadłam no spę bo wciąż czułam skurcze pomimo że leżałam i pachnialam, jadłam same zdrowe, piłam wodę, zero kawy itp wiem świrowałam hahaha... a teraz nic nie czuje a normalnie zyję, chodzę do pracy, piję kawę i jem chipsy Ale fakt, że tym razem dostałam dodatkowo acard i neoparin, może to tak podziałało?
Trzymajcie kciuki żeby moje maleństwo nadrobilo zaległości