reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witam Kochane!!

Sylwia, Gosia, Beta - trzymam kciukasy za wysoką betę!!!
Kinga - powodzenia na transferze!!!&&&:biggrin2:
Madzialenak - nie masz się co martwić, ale i tak życzę powodzenia:-D
Gotadora ja przeoczyłam zdjęcie i Twoją stronkę wyślij jeszcze raz link.
Mgielka888 po transferze unikać wysiłku fizycznego!
 
Sylwia będzie dobrze :tak::tak: &&&&

Mgiełka ja starałam się oszczędzać, w dniu transferu późno się połoźyłam, bo późno wróciliśmy plus mieliśmy jeszcze spotkanie, a w nocy mąż wyjeżdżał, na drugi dzień musiałam zająć się rachunkami więc siedziałam, spacerowałam dwa, trzy razy dziennie z psem, dużo spałam, bo i relanium działało i się okazało,że to moje dwa energetyczne wampirki już się do mnie dorwały ;-) , na zaleceniach od lekarza cały czas mam " oszczędny tryb życia" i myślę że tak właśnie nalezy postępować, nawet do pobliskiego miasta w pierwszym tygodniu sama nie jeździłam tylko z koleżanką ( na wyniki)

Martaczi link jest w mojej sygnaturze :-)

dziewczyny nie spodziewałam się,że bedzie takie zainteresowanie moim blogiem - dziękuje i każdej z Was życzę aby jak najszybciej mogła zabrać się za pisanie takiego właśnie pamiętnika!
 
Mgiełka jeszcze odnośnie jazdy samochodem - Ty możesz super jechać, ale zawsze na drodze może znaleźć się jakiś idiota co może Cię zdenerwować, a nerwy są najgorszym wrogiem w tych pierwszych dniach - odpuść sobie kierowanie samej na trochę poźniej - tak uważam
 
reklama
Do góry