reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Bo moja siostra w porównaniu do mnie szybko wyszła za mąż bo miała 21lat ja prawie 26, pierwsza ciąża miała 23lata, druga 26, obie bez specjalnych starań mimo zaawansowanej endometriozy, torbieli, a ja okaz zdrowia, gdzieś tam ktoś powiedział, że mój śluz zabija plemniki, ale to podobno wątpliwe badanie, 0 ciąży przez 7lat. Moja siostra chociaż w prost powiedziała, że on nie wie co przechodzę bo nie doświadczyła tego, a moja szwagierka mówi jakiś czas temu wiesz ja też myślałam położę się do łóżka i już będzie a 6 miesięcy się starałam to ja jej na to no to dałaś porównanie 6miesiecy a 7lat i jeszcze bez diagnozy to powiedziała, że już się zamyka 😁 kocham je obie bardzo bo są cudowne i wspierają jak mogą, ale ludzie bez problemów takie mają pojęcie o in vitro, wszystko im musiałam tłumaczyć co jak na co.

No to rzeczywiście wcześnie ślub 🙈 Ja miałam 27 lat (6,5 roku temu), mąż miał 33. Jesteśmy razem ponad 9 lat. Po roku związku udało mi się zajść w ciążę naturalnie. Po prostu stwierdziliśmy, że to jest ten moment i udało się od razu, niestety na 8 tygodni :frown: I od tych 8 lat nic. Na początku wiadomo próbowaliśmy naturalnie. Potem stymulacje cykli, bromergony, clostilbegyt, pregnyl itp. W między czasie przerwy w działaniach na lekach przez moje fochy i humorki, że się nie udaje. Oczywiście po drodze 3 laparoskopie, jedna laparotomia (endometrioza, torbiele, mięśniaki). Do inseminacji nawet nie podchodzilismy. A teraz z perspektywy czasu wiem, że za późno zdecydowaliśmy się na in vitro, bo już stare dupy z nas :szok: Mój mąż w styczniu ma 40stkę!! 🙈 Ten czas tak leci...
A ja też uwielbiam jak ktoś mi mówi, że od kilku miesięcy nie udaje się zajść w ciążę. Albo koleżanka, że ona tak długo się starała z meżem! I ile? Osiem miesięcy 🙈 Serio, takie osoby sobie nie zdają sprawy przez co my przechodzimy :no2:
 
reklama
Ja bym osobiście wolała sn, dzieci są ułożone oboje główkami w dół, właśnie ja jej tłumaczyłam, że ja nie mam siły wejść na górę do toalety, że mam problem ze przejdę kawałek i sapie, że większość ciąży przeleżałam w łóżku, a wiadomo jak łóżko wyciąga, a ona ze spoko że dam radę że podamy znieczulenie itp
Jak widać nie do przegadania, może jednak idą Ci się jeszcze pogadać żeby jednak zmieniła zdanie! Do parcia potrzeba dużo siły to nie jest tak chop na krowę i będzie ciele 😜 trochę żartu ale ręce opadają. Myśle ze powinna to być Twoja suwerenna decyzja!
 
Kocham maluszka najbardziej na świecie
Serducho bije
Wyglada pieknie
Nastepna wizyta 13.09 ♥️♥️♥️
 

Załączniki

  • 20200930_135405.jpg
    20200930_135405.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 80
Ciesze się, że mnie popierasz ❤ To będzie filia Bociana - na wizytę do pani doktor pojadę w połowie października 😘 O wszystko wypytam😘 Już pisałam, że nawet jak się nie uda, to chociaż ja będę się czuła zaopiekowana❤ To dla mnie bardzo ważne, bo mi psychika powoli siada...
A Ty sobie nic nie wkręcaj. Gdyby cos było nie tak, wiedziałabyś o tym na usg. Pisz od razu jak sie dodzwonisz, ale pewnie chcą Ci powiedzieć, ze mają wyniki i można odebrać
edit może być po prostu tak, jak pisze @nieagatka
...a w tej klinice bedzie w labo pracowac super dziewczyna,ktora rowniez tutaj byla i ma dwie coreczki z Novum.Kolo sie zamyka❤
 
Boze zaczynam schizowac... Jeszcze tydzień do lekarza a ja się boję że coś jest nie tak 😭😭😭nie wiem jak sobie z tym radzić 😭😭😭😭😭 lekarza niestety nie mogę przyspieszyć 😭😭😭😔😭Modlę się ciągle aby to było tyljo mylne odczucie, aby wszystko z maluszkiem było dobrze a serce biło jak dzwon ❤️ mam nadzieję że tak będzie... Ale ta niepewność jest najgorsza 😭😭😭😭😭😭
 
reklama
Do góry