reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Czyli w miarę szybko to może być
Mój mąż miał (nadal ma) słabe wyniki nasienia tylko 1% morfologia była w pierwszym badaniu, załamał się chłop. Teraz jest 3% ale inne parametry nadal niskie.
Ja jestem wiekowa 42, więc jest za pięć dwunasta ze wszystkim. Do tego odebrałam dziś swoje AMH i jest zaledwie 0,72 a rok temu miałam 1,45 no masakra.
Za długo czekałam na naturalny cud i leczenie u zwykłych ginów,.
Ja mam 41 lat. Wyniki mojego męża dużo gorsze, moje AMH też dużo gorsze... Mimo to robilismy 3 podejścia do punkcji. Niestety tylko 2 zarodki uzyskaliśmy. Potem zdecydowaliśmy się na komórki od dawczyni. Niestety jak dotąd wszystko nieudane... Mam nadzieję, że będziesz miała więcej szczęścia. Trzymam kciuki ✊✊✊
 
reklama
Na Ukrainie jest wszystko dozwolone,robia takie przewaly ze glowa boli,nie wiem tylko jak ona chce to przewiezc?w samolot jej tego nie wezma raczej,a za transport zabuli jak za 3 proxedury
Kilka lat temu miała poważną operacje i powiedzieli że po niej nie ma szans na dziecko, więc podeszła do in vitro z nasieniem dawcy. Teraz zostały jej 2 zarodki i nie bardzo wie co z tym zrobić. No cóż... Mogę z nią pojechać za granicę, ale zorganizować będzie musiała to sobie sama...
 
Kilka lat temu miała poważną operacje i powiedzieli że po niej nie ma szans na dziecko, więc podeszła do in vitro z nasieniem dawcy. Teraz zostały jej 2 zarodki i nie bardzo wie co z tym zrobić. No cóż... Mogę z nią pojechać za granicę, ale zorganizować będzie musiała to sobie sama...
Na pewno duzo papierologii,ja bym zaczela od transportu zanim za inne sznurki pociagnie .Niech sie dowie wszystkiego.Mozliwe,ze cala procedura z dawca bylaby latwiejsza.Dania ma mega duza baze dawcow spermy.
 
Oj bardzo ,podchodzace wrecz pod kryminal.Duzo nie brakowalo a bym tam wyladowala😆tzn na Ukrainie,nie w kryminale.Zarodki przewozi sie w cieklym azocie,do czego trzeba miec specjalnie przystosowane auto.Przynajmniej tutaj zajmuja sie tym specjalne firmy,nikt nikomu nie wyda tego nawet w termosie,ale moze w Polandii tak to dziala
Nie wiem jak jest teraz, kilka lat temu dziewczyny dostawały do łapki termos i mogły same przewieźć zarodki do innej kliniki. jedna nawet przewoziła pociągiem 😜 chyba nie jest to jakoś skomplikowane. Najgorzej przekroczyć granicę, z Ukrainą może być różnie.
 
reklama
Do góry