Kto po in vitro?

[Mirka30]

Dziewczyny co powiecie na moją 4 weryfikację bety....
Dla przypomnienia :
9 dpt 320
11 dpt 740
13 dpt 1900
19 dpt 9417
Boję się że za wysoka

Supeer kochana

 

[Martaem1983]

Myśle ze nie rozmawiajmy tutaj o poronieniach! Wiem ze to jest tragedia i ze @Martaem1983 jest Ci strasznie zle , i wiem jak się czujesz bo przeżyłam to 2 razy ale straszysz tutaj dziewczyny, a przynajmniej mnie ze teraz tez mi się nie powiedzie!!! Skończmy może temat poronień niepowodzeń w ciazy i tematów które powodują tylko narastanie strachu w poerszych jej tygodniach!!! To jest forum żeby się wspierać pocieszać a nie dołować!!! Przepraszam za te ostre słowa i to w takim momencie ale później każda z nas się wkręca ze jak ustąpiły objawy to jest już złe , ze jak to czy siamto to ze wszystko przepadnie!!!

Sorry ale jest to część in vitro i z Twojej strony jest to bardzo chamskie i przykre. Czyli rozmawiamy tylko o udanych in vitro tak? To może zmień nazwę grupy. Poczułam się teraz strasznie i jest mi bardzo przykro. Nie powinnaś się wypowiadać w tym tonie. Bardzo mnie to dotknęło.
Z tego co pamiętam to mi dziewczyny pisały że mam za niski progesteron itp. Nie było to żadne straszenie tylko informacja.
Naprawdę zrobiłaś mi duża przykrość.

 

[Martaem1983]

Dziękuję za wsparcie dziewczynom które dawały wskazówki odnośnie poronienia. Bardzo mi pomogły. Poronienie niestety jest częścią ciazy i tym samym całej procedury. Nie wszyscy to rozumieją A zwłaszcza jedna z koleżanek więc znikam stad bo odnoszę wrażenie że tylko pozytywne aspekty in vitro są mile widziane.
Bardzo jest mi przykro bo myślałam że to grupa która ma się nawzajem informować i wspierać.
Poczułam się bardzo dotknięta.
Gdyby nie poronienie tylko wspaniale zdjęcie z usg to pewnie koleżanka byłaby zachwycona. Bardzo mi smutno.

 

[Smętna30]

Dziękuję za wsparcie dziewczynom które dawały wskazówki odnośnie poronienia. Bardzo mi pomogły. Poronienie niestety jest częścią ciazy i tym samym całej procedury. Nie wszyscy to rozumieją A zwłaszcza jedna z koleżanek więc znikam stad bo odnoszę wrażenie że tylko pozytywne aspekty in vitro są mile widziane.
Bardzo jest mi przykro bo myślałam że to grupa która ma się nawzajem informować i wspierać.
Poczułam się bardzo dotknięta.
Gdyby nie poronienie tylko wspaniale zdjęcie z usg to pewnie koleżanka byłaby zachwycona. Bardzo mi smutno.

Zostań na forum i nigdzie nie uciekaj. In vitro to długa i bolesna droga. I zgadzam się z Tobą, że trzeba mówić co i jak. To nie jest żadne strasznie a Ty po tym co przeszłaś nie powinnaś zostawać z z tym sama. Nie tak dawno były tu nieprzyjemne sytuacje bo właśnie dziewczyny, którym się udało były odpychane bo niby nie rozumieją tych po kolejnych porażkach i nadal walczących.

Bardzo mi przykro, ze musiałaś przez tak trudną i ciężką sytuację przechodzić. Przytulam mocno i mam nadzieję, ze się nie poddasz

 

[Smętna30]

Myśle ze nie rozmawiajmy tutaj o poronieniach! Wiem ze to jest tragedia i ze @Martaem1983 jest Ci strasznie zle , i wiem jak się czujesz bo przeżyłam to 2 razy ale straszysz tutaj dziewczyny, a przynajmniej mnie ze teraz tez mi się nie powiedzie!!! Skończmy może temat poronień niepowodzeń w ciazy i tematów które powodują tylko narastanie strachu w poerszych jej tygodniach!!! To jest forum żeby się wspierać pocieszać a nie dołować!!! Przepraszam za te ostre słowa i to w takim momencie ale później każda z nas się wkręca ze jak ustąpiły objawy to jest już złe , ze jak to czy siamto to ze wszystko przepadnie!!!

A ja uważam, że nie powinno się tak pisać do osoby po takich traumatycznych przejściach. Zamiarem @Martaem1983 nie było straszenie nikogo. Mimo tego, co przeszła jest kochaną i dobrą osobą, która udziela odpowiedzi na pytania. Stara sie pomóc i bardzo dobrze, ze potrafi do tego realistycznie podejść. Ja bym się załamała po tym co przeszła więc zachowałaś się bardzo nieładnie pisząc w ten sposób.

 

[maria_92]

Myśle ze nie rozmawiajmy tutaj o poronieniach! Wiem ze to jest tragedia i ze @Martaem1983 jest Ci strasznie zle , i wiem jak się czujesz bo przeżyłam to 2 razy ale straszysz tutaj dziewczyny, a przynajmniej mnie ze teraz tez mi się nie powiedzie!!! Skończmy może temat poronień niepowodzeń w ciazy i tematów które powodują tylko narastanie strachu w poerszych jej tygodniach!!! To jest forum żeby się wspierać pocieszać a nie dołować!!! Przepraszam za te ostre słowa i to w takim momencie ale później każda z nas się wkręca ze jak ustąpiły objawy to jest już złe , ze jak to czy siamto to ze wszystko przepadnie!!!

Przykro mi ale zdecydowanie nie zgadzam się z Tobą.
Rozumiem że jeśli ja miałam ciążę pozamaciczna to wraz z diagnoza miałam przestać się udzielać? Siedzieć cicho bo mogę przypadkiem przestraszyć któraś z Was?
@Martaem1983 przeżyła tragedię której nie życzę żadnej z Was i potrzebuje tym bardziej naszego wsparcia a nie wyganiania w kąt bo nie ma dla nas dobrych wiadomości.
Marta ma dobry pomysł może załóż nowy wątek "tylko mile info o in vitro- smutnym historiom mówimy NIE"

 

[Margit2018]

Myśle ze nie rozmawiajmy tutaj o poronieniach! Wiem ze to jest tragedia i ze @Martaem1983 jest Ci strasznie zle , i wiem jak się czujesz bo przeżyłam to 2 razy ale straszysz tutaj dziewczyny, a przynajmniej mnie ze teraz tez mi się nie powiedzie!!! Skończmy może temat poronień niepowodzeń w ciazy i tematów które powodują tylko narastanie strachu w poerszych jej tygodniach!!! To jest forum żeby się wspierać pocieszać a nie dołować!!! Przepraszam za te ostre słowa i to w takim momencie ale później każda z nas się wkręca ze jak ustąpiły objawy to jest już złe , ze jak to czy siamto to ze wszystko przepadnie!!!

Karolino jestem na tym forum kilka lat. I właśnie tutaj moje wirtualne koleżanki przechodziły najtrudniejsze chwile związane z poronieniem, wadami. Wsparcie było ogromne i dzięki temu szybciej podnosiły się i działały. Chyba pomyliły ci się wątki. Jest wątek ciężarówki po invitro i myślę że tam dostaniesz dużo pozytywnych informacji. A tu pozwól nam wspierać Matram bo całym sercem jestem z nią i myślę że celowo przekazuje nam uzyskane informacje żeby komuś innemu się przydały

 

[Caro♤♤♤♤]

Dziękuję za wsparcie dziewczynom które dawały wskazówki odnośnie poronienia. Bardzo mi pomogły. Poronienie niestety jest częścią ciazy i tym samym całej procedury. Nie wszyscy to rozumieją A zwłaszcza jedna z koleżanek więc znikam stad bo odnoszę wrażenie że tylko pozytywne aspekty in vitro są mile widziane.
Bardzo jest mi przykro bo myślałam że to grupa która ma się nawzajem informować i wspierać.
Poczułam się bardzo dotknięta.
Gdyby nie poronienie tylko wspaniale zdjęcie z usg to pewnie koleżanka byłaby zachwycona. Bardzo mi smutno.

Nigdzie nie uciekaj !! Dostaniesz od nas wsparcie.
Niestety invitro to nie jest bajka , nie róbmy z tego sielanki.
Każda się cieszy z pozytywnej bety, z pecherzyka z serducha i czeka na szczęśliwy finał, dostaję tutaj wsparcie i pomoc. Gorący doping w trakcie starań.
Sama jestem niedawno po poronieniu , dziewczyny służyły mi tutaj wsparciem merytorycznym dzięki temu mniej się bałam zostać z tym wszystkim w domu. Dostałam też ciepłe słowo. Wydaję mi się ,że lepiej było mi to wszystko znieść właśnie dzięki forum i dziewczyną od ktorych wsparcie otrzymałam
@Martaem1983 zostań i walcz dalej !!
Trzymam kciuki.

 

[Czarna1985]

Dziewczyny ponawiam pytanie w którym tyg ciazy lekarz kazal Wam odstawić estrofem?

W 12 tyg

 

[Dzoannna]

Tak kariotypy były robione odrazu po pustym jaju jak i inne typu trombofilie itd. U nas chyba problem typu ze nie możemy się zgrać z owu.. mąż początkowo wracał na nią ale dłużej nie mieliśmy już siły żyć w taki sposób w napięciu i liczeniu . Miałam tez inseminacje która nie zadziałała a ze miałam już 34 lata i 3 ciąże z niepowodzeniem to podjęliśmy decyzje o in vitro . Może na skróty poszliśmy ale czas leci i nie chcemy czekać dłużej

Oj zdecydowanie nie na skroty!
3 ciaze, brak wyniku z iui to zdecydowanie nie na skroty!
Czyli poza immunologia macie full badan!?
A nie chcialas sprawdzic chociaz komorek NK, KIR HAPLOTYP ITP?