reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witam, Czy jest tutaj ktoś kto leczy się w gamecie gdynia? Jakieś opinie o klinice, bądź lekarzach?
Ja i są jeszcze inne dziewczyny. Nie mogę złego słowa powiedzieć. Jedna stymulacja, 3 transfery, 3 udany, obecnie 32+2 TC. Kontakt z Gameta bardzo dobry, miłe panie, nie odczułam żadnego naciągania na kase.
. Wizyty minimalizowane. Po nieudanych transferach lekarz coś zmieniał, dokładał. Ja leczylam się u dr Sliwi..niskiego. Polecam. Konkretny, bez zbędnego gadania. Kontakt z nim telefoniczny i smsowy bez problemu. Dobre opinie ma też dr Cz..ech i rozmawiałam też z jedna para na korytarzu od dr Swe..rens , również zadowoleni.
 
Od naturalnych metod i stymulacji to mam tu na miejscu dobra lekarkę. Tyle że in vitro nie chce robić w szwajcarii, bo po pierwsze kosztuje majątek nawet na tutejsze warunki, nie robią wszystkich badań i generalnie żadna klinika mnie do końca nie przekonała.
Nie masz się co obawiać... Jeśli w klinice powiesz, że chcesz in vitro, to nie będą Cię namawiać na 'bardziej naturalne' metody... W końcu in vitro jest dla nich najbardziej dochodowe... Badanie kariotypów to bardzo dobra decyzja. Bardzo trudno diagnozuje się przyczyny niepowodzeń, obyś nie musiała. Daj znać jak będzie Ci szło...
 
Ja mam też wizytę na stawki.
Ja generalnie mieszkam zagranica i już jestem w trakcie 3 IUI więc badań miałam sporo I oprócz niskiego ale jeszcze w normie amh nic u nas nie znaleźli. In vitro jednak chce robić w Polsce, bo tu żadna klinika mi nie przypasowała i wybór też taki średni. W bocianie mi powiedzieli, że mają takie pary i liczba wizyt jest ograniczona do minimum. Ja się już tylko nastawiam na próby in vitro, bo nie wierzę że coś mi jeszcze ktoś może znaleźć.
Ale po twojej reakcji jestem trochę spokojniejsza.
To masz dokładnie taka sytuację jak ja, też mieszkam za granicą i podchodziłam na stawki. I powiedzieli prawdę, liczba wizyt była naprawdę ograniczona i bez problemu się podstosowywali pode mnie i moje przyloty 😉
 
Ja i są jeszcze inne dziewczyny. Nie mogę złego słowa powiedzieć. Jedna stymulacja, 3 transfery, 3 udany, obecnie 32+2 TC. Kontakt z Gameta bardzo dobry, miłe panie, nie odczułam żadnego naciągania na kase.
. Wizyty minimalizowane. Po nieudanych transferach lekarz coś zmieniał, dokładał. Ja leczylam się u dr Sliwi..niskiego. Polecam. Konkretny, bez zbędnego gadania. Kontakt z nim telefoniczny i smsowy bez problemu. Dobre opinie ma też dr Cz..ech i rozmawiałam też z jedna para na korytarzu od dr Swe..rens , również zadowoleni.
Właśnie dziś czytałam opinie o dr. Ś. i jestem zaskoczona tyloma pozytywnymi. Znajoma chwali dr. Swe. Długo czeka się na wizytę?
 
O a gdzie mieszkasz?
Jak to u Ciebie konkretnie wyglądało? Udało się? Znałaś już powód swoich niepowodzen?
To masz dokładnie taka sytuację jak ja, też mieszkam za granicą i podchodziłam na stawki. I powiedzieli prawdę, liczba wizyt była naprawdę ograniczona i bez problemu się podstosowywali pode mnie i moje przyloty [emoji6]
 
Kariotypy przede wszystkim.
Nasienie mojego jest ok, u mnie wszystkie badania ok, drożność ok, tylko to amh trochę niskie, ale to nie jest powod że się nie udaje. Po pierwszej IUI test był przez chwilę pozytywny a potem krwawienie, więc pewnie biochemiczna była.
Po stymulacji mi pęcherzyki trochę wolno rosną ale rosną ale żadnej konkretnej przyczyny nie ma. Dlatego moje obecną lekarka powiedziała, że jeśli IUI dalej nie wyjdzie to ona proponuję in vitro ale sama nie robi dlatego szukam kliniki
A jakie masz AMH? Ja mam 1,4 i coś kiepsko mi z tymi komórkami idzie😪
 
Kariotypy przede wszystkim.
Nasienie mojego jest ok, u mnie wszystkie badania ok, drożność ok, tylko to amh trochę niskie, ale to nie jest powod że się nie udaje. Po pierwszej IUI test był przez chwilę pozytywny a potem krwawienie, więc pewnie biochemiczna była.
Po stymulacji mi pęcherzyki trochę wolno rosną ale rosną ale żadnej konkretnej przyczyny nie ma. Dlatego moje obecną lekarka powiedziała, że jeśli IUI dalej nie wyjdzie to ona proponuję in vitro ale sama nie robi dlatego szukam kliniki
Też badaliśmy kariotypy bo u nas też przyczyny żadnej konkretnej nie było, ale wyszły ok.
Nasienie super, u mnie niskie AMH i niedrożny jeden jajowod
 
O a gdzie mieszkasz?
Jak to u Ciebie konkretnie wyglądało? Udało się? Znałaś już powód swoich niepowodzen?
Ja mieszkam w UK, udało się za pierwszym razem, pierwsza wizyta w listopadzie a w lutym byłam w ciąży...
7 lat się staraliśmy bez skutku, przyczyny nadal nie znamy... U męża wszytko ok, u mnie niskie AMH plus jajowodu niedrożny, aaaas i przed samym transferem wyszła insulinoopornosc, ale badania sama zrobiłam na własną rękę bo lekarz stwierdził, że nie ma sensu 😊 także ja jeszcze myślę że może metformina mi pomogła, bo odrazu zadzwonilam jak miałam wyniki i lekarz z Bociana mi przepisał
 
reklama
Ja mam 0.9, a najgorsze jest to że 2 lata temu miałam idealne ksiazkowe ale mój poprzedni lekarz miał jako taktykę leczenia czekanie.. Z komentarzem jakby miała Pani 38 lat to możemy zacząć coś robić ale przy 30 możemy czekać.. Jak mi po raz drugi zdiagnozował torbiela którego ostatecznie nie było to stwierdziłam, że to najwyższy czas na zmianę
A jakie masz AMH? Ja mam 1,4 i coś kiepsko mi z tymi komórkami idzie[emoji25]
 
Do góry