Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja do niego kiedys - to bylo rok temu zadzwonilam jak byl na urlopie za granica i odebrala jego zona i nawet z nia rozmawialam
wiem jestem straszna - a ona do mnie ze maz jest na basenie 
No ale pozniej oddzwonil 
Dobrze ze bierzesz pojedynczo - bedziesz mogla sobie wrocic po rodzenstwo 
Czytałam, jak Cię to uspokaja i Ci pomaga to dzwon gdzie chcesz. Widzę że w klinice jesteś już celebrytka, znana persona jak tak o Tobie gadająNie wiem czy wyczytalas ale ostatnio sobie nawet do embriologa zadzwonilam i jego wypytywalam o puste jajo a za godzine dostalam sms od Pawełka ze znakami zapytan i wykrzyknikami
Taka praca, kto mu kazał iść rodzinna tradycja!? Pracowal by w korpo to by mu nikt na wakacjach nie przeszkadzałJa do niego kiedys - to bylo rok temu zadzwonilam jak byl na urlopie za granica i odebrala jego zona i nawet z nia rozmawialam
ale zakręcony jest trzeba przyznać. Każdy Lekarz tam ma ta pomocnice czy tylko on sobie tak nie radzi z papierami??Czytałam, jak Cię to uspokaja i Ci pomaga to dzwon gdzie chcesz. Widzę że w klinice jesteś już celebrytka, znana persona jak tak o Tobie gadają
heheheheheheheheheheheheheh ale sie umsialam a wlasnie ci napuisalam o tych jego asystentkach i o tym jaki zakrecony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czytasz w moich myslachTaka praca, kto mu kazał iść rodzinna tradycja!? Pracowal by w korpo to by mu nikt na wakacjach nie przeszkadzał
On mi kiedys pokasowal w zniszczarce moje badania a na biurku sama mu ukladalam papiery - seriooooo!!!!!!heheheheheheheheheheheheheh ale sie umsialam a wlasnie ci napuisalam o tych jego asystentkach i o tym jaki zakrecony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czytasz w moich myslach
Juz nie wspomnie ze nawet przy pomocy asystentki pomylil ostatnio moje wyniki z kims innym i rozpisal kilka recept na antybiotyki bo tamten byl dodatni i chcial transfer odwloac - dopiero sama w ostatniej chwili doszlam ze to nie moje wyniki wczesniej tylko sam profesor, ozniej Michal zostal profesroem i tez dostal no a nazsz Pawe...lek juz od jakiegos roku tez dostal kogos... Pola..c, Ta Banach...wa, czy głowac...ki nikogo nie maja... A Paweł...ek tez kiedys przyjmowal na samej gorze przy administracji obok ubikacji...
Ta czarna jest chyba zawsze jak mam wizytę taka mała pędka. Niby miła ale lubi wytykac mu błędy i tak jakoś wewnętrznie mnie wkurwia choć nie wiem czemuheheheheheheheheheheheheheh ale sie umsialam a wlasnie ci napuisalam o tych jego asystentkach i o tym jaki zakrecony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czytasz w moich myslach
myślę że każda u niego po wizycie ma podobne odczucia, po pierwszej wizycie go nienawidziłam a po kolejnych sama nie wiem.. Coś w sobie ma że się go lubi.
Tam miałam pierwsza wizytę, nie chce do tego wracać bo mialam ochotę popełnić na nim morderstwo, na szczęście później się zrehabilitowalOgolnie to tylko Rad...wany maja pomoc
czyli asystentka to przywilej, szczerze to myślałam że mu dali bo sobie nie radzi
Alez miałaś z nim atrakcji, nic tylko książkę pisać... CzytalabymOn mi kiedys pokasowal w zniszczarce moje badania a na biurku sama mu ukladalam papiery - seriooooo!!!!!!
