reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Lawendowy_sen - niestety nie tylko choroba. Mój tato i przed chorobą był uparciuch ( co jest dziedziczne :-D) no i miewał dziwne pomysły ( na szczęście tego nie odziedziczyłam :-)... chyba).
 
lawendowy - ja też czekam na to aby coś się ruszyło, harujemy jak głupi, a na razie nic z tego nie ma no, ale kiedyś musi się udać mam nadzieję tylko, że nie będzie to za późno. Pozdrawiam i obyśmy mogły podejść jak najszybciej.

kinga 1 - mam nadzieję, że się uda Wam dzieciątko, bo to jest też nadzieja na powodzenie dla nas wszystkich. Trzymam kciuki za pęcherzyki zdrowe i piękne
 
Lawendowy_sen - no kurcze tajemnicę muszę zachować ;-):-D No, a tak serio. Po prostu nie umiem usiedzieć na miejscu ( mój emek mówi,że to jest dziedziczne - tzn. ad hade :-D) , no, a poza tym umiem się cieszyć z małych rzeczy. Lepsze to niż narzekanie, bo i tak narzekanie nic nie daje.
 
Kinga, masz rację, narzekanie i użalanie się nad sobą nic nie daje. Grunt to pozytywne myślenie.
A może nadpobudliwość psychoruchowa :-D, to tez jakaś metoda na stres :-)
 
reklama
Kinga jesteś silna babka, podziwiam Cię. Twój tato powinien być dumny, że ma taką córkę, która dba o niego. Dużo zdrówka dla taty.
 
Do góry