Ja wszystko to znam z tymi dietami, dwie ciąże z cukrzycą ciazową. Trzy posiłki w ciąży albo przy karmieniu piersią to tortura
W ciąży po jednej kanapce cukier 140-150. Kanapka nie jakaś pierwsza lepsza....chleb wyszukany, składy w piekarniach przeczytane. Zatem śniadanie do syta to marzenie. Mogłam zjeść np. serek wiejski z górą warzyw ale węglowodany też są potrzebne (do dziś nienawidzę serka wiejskiego
). Dlatego ciężarne jedzą nieco inaczej. Teraz przy karmieniu największy kryzys mam wieczorem, córka pobiera sporo mleka i przed spaniem głodna jestem. Jeśli nie zjem to przy pobudkach nocnych jestem tak głodna, że nie mogę zasnąć. Organizm trochę inaczej działa.
Jak tylko córka zacznie mniej cycować to może jakoś bardziej ogarnę dietę, a przede wszystkim pójdę na krzywą. Niby mleko nie bierze się bezpośrednio z pożywienia ale jak tylko mam gorszy dzień z piciem i jedzeniem to widać , że córka musi dłużej posiedzieć przy piersi.
Kuwa ale elaborat.....