reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Już wizyta u Paśniorka ustalona, dopiero na 1 września ale mam jeszcze do nich dzwonić. Popisałam trochę z Aduśkiem i być może będę szła w kierunku tych szczepień. Zresztą sam Paśnik mówił, że jak mi nie wyjdzie, to on coś mi zmieni w leczeniu. Zobaczę co on sam zaproponuje. Wiesz, lepiej mi na duszy jak już mam wizytę zaklepaną i obmyślony plan :)
Jeszcze mocno głowie się dlaczego zaproponowali ci in vitro jeśli obiektywnie popatrzeć na Twoją historię to naturalna ciąża jest jak najbardziej możliwa.....idąc dalej....mialaś podanych 6 blastek, no do cholerki powinno być coś więcej niż biochemiczna....może warto oprócz Paśnika skonsultować to wszystko z innym lekarzem....wiem masz swoją miłą lekarkę, super ostatnia stymulacja ale jaki ona ma pomysł na Ciebie.
 
reklama
W gamecie jest tez jakieś PCISI - właśnie cos z kwasem hialuronowym. Muszę dziś na wizycie dopytać.
A wg Was lepiej jest mrozić zarodki w 3 czy 5 dobie? Załóżmy ze jest ich mało.
To nie takie proste: jeżeli męski czynnik to tylko 5 doba. Jeżeli wszystkie są takiej samej klasy to 5 doba. Jeżeli są słabe to do 5 doby. Zarodek jeżeli nie przerwa na szkle do 5 doby to w macicy rCzej tez się nie rozwinie. Są Zdania, ze lepsze dla zarodków jest transferowanie w 3 dobie. Ale mrożenie już nie bo tu jest 8 blastomerów i a blastocysta ma powyżej 30 jak uszkodzi się jeden Z takiej puli to sobie zastąpi go innym. Raczej żeby zwiększyć szanse i wyeliminować ryzyko ciąży mnogiej to do 5 doby hodować.
 
Kariotypy są ok, TSH było lekko podwyższone i brałam Euthyrox.
Tej chromatyny nie mieliśmy, ale pod koniec sierpnie idę do nowej kliniki to zbadamy nasienie - już to sobie zanotowałam.
W 11dc endometrium było 8, w dniu transferu nie zapytałam, ale niby zawsze mam ''ładne''. Z owulacja nie mam problemów, cykle regularne. No kuwa jestem kosmitką jak @Akate (bez obrazy). Niby wszystko w miarę gra, ale nie wychodzi.
Jesli będę miała więcej zarodków niż 1 po nowej stymulacji, to chciałabym spróbować na cyklu naturalnym.
To jest taka loteria ze z przyszłej stymulacji to ty możesz mieć bliźniaki. Popatrz na mnie:-) trzy transfery - dwa razy implantacja i urodzenie. Teraz dwa transfery i doooopa:-)
 
Jeszcze mocno głowie się dlaczego zaproponowali ci in vitro jeśli obiektywnie popatrzeć na Twoją historię to naturalna ciąża jest jak najbardziej możliwa.....idąc dalej....mialaś podanych 6 blastek, no do cholerki powinno być coś więcej niż biochemiczna....może warto oprócz Paśnika skonsultować to wszystko z innym lekarzem....wiem masz swoją miłą lekarkę, super ostatnia stymulacja ale jaki ona ma pomysł na Ciebie.
Zaproponowali in vitro bo 3 inseminacje nie wyszły i starania naturalne z monitoringiem też nic nie dały... Ona zna moją sytuację i na wstępie oczywiście zapytam czy będziemy coś jeszcze badać a nie próbować do usranej śmierci...
 
To nie takie proste: jeżeli męski czynnik to tylko 5 doba. Jeżeli wszystkie są takiej samej klasy to 5 doba. Jeżeli są słabe to do 5 doby. Zarodek jeżeli nie przerwa na szkle do 5 doby to w macicy rCzej tez się nie rozwinie. Są Zdania, ze lepsze dla zarodków jest transferowanie w 3 dobie. Ale mrożenie już nie bo tu jest 8 blastomerów i a blastocysta ma powyżej 30 jak uszkodzi się jeden Z takiej puli to sobie zastąpi go innym. Raczej żeby zwiększyć szanse i wyeliminować ryzyko ciąży mnogiej to do 5 doby hodować.
W Novum na potęgę transferują trzydniowe więc raczej mrożenie zarodkom bardzo nie przeszkadza. Jeśli jest malutko zarodków w życiu nie zgodziłabym się hodować do 5 doby. Moja znajoma brała murole z 5 doby i urodziła dziecko, normalnie ten zarodek pewnie by padł , bo innych 5 padło....
Lepiej podzielić zarodki i transferować po dwa.
 
Kariotypy są ok, TSH było lekko podwyższone i brałam Euthyrox.
Tej chromatyny nie mieliśmy, ale pod koniec sierpnie idę do nowej kliniki to zbadamy nasienie - już to sobie zanotowałam.
W 11dc endometrium było 8, w dniu transferu nie zapytałam, ale niby zawsze mam ''ładne''. Z owulacja nie mam problemów, cykle regularne. No kuwa jestem kosmitką jak @Akate (bez obrazy). Niby wszystko w miarę gra, ale nie wychodzi.
Jesli będę miała więcej zarodków niż 1 po nowej stymulacji, to chciałabym spróbować na cyklu naturalnym.
Ja od zawsze uważałam, że jestem wyjątkowa😉
Ja teraz miałam podejście na naturalnym, poprzednie na sztucznym.
Dziś w rozmowie z Doc.Paśnikiem jak wspomniałam, że mój M. miał Covid i ciężko go zniósł (no ale on ciężko przechodzi katar😉) a mnie brało przeziębienie dokładnie 4h i odpuściło to stwierdził tylko, że naprawdę mam bardzo, bardzo silny organizm.

Edit: Sprawdzałam przeciwciała i wyszło, ze Covid nie przechodziłam.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry