Od chwili jak sie otworzyli(o zrymowalo mi sie)to w soboty maja zamknieteJak to zamknięta . Jaja sobie robią???
reklama
Waleczna36
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2020
- Postów
- 1 166
Wow ale szczęście to podwójne gratulacje w takim razieTo był mój pierwszy transfer na cyklu naturalnym. U nas był czynnik męski. Nie wiem jakiej klasy był zarodek. Jak też spytałam to mówili że bardzo dobry. O tyle mi powiedzieli wiele mi lekarz nie mówi a ja nie pytam. Może dlatego wytrzymałam do 11 dpt z badaniami.
Ale fajnie że za pierwszym razem, Jezuuuu kiedy mi coś uda... To invitro to jest taka loteria niewyobrażalna, transfer za transferem i czekać zawsze to jest najgorsze.
Coz ja moge powiedziec...Wg mnie klinika zamknięta w weekendy i dopasowujaca procedure pod godziny otwarcia to nie klinika. Wybacz, ale za taką kasę wg mnie mają obowiązek pracować tak w soboty jak niedziele.
Margoolcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2020
- Postów
- 794
To prawda. Cieszę się ale wiadomo jeszcze wiele przede mną. Natomiast u nas to mąż jest powodem on vitro nie ja więc może dlatego przy pierwszym transferze zarodek się przyjął.Wow ale szczęście to podwójne gratulacje w takim razie
Ale fajnie że za pierwszym razem, Jezuuuu kiedy mi coś uda... To invitro to jest taka loteria niewyobrażalna, transfer za transferem i czekać zawsze to jest najgorsze.
Jaka klinika tak pracuje? W invictie w soboty wszystko odbywa się normalnie. Laboratorium też jest czynne.Wg mnie klinika zamknięta w weekendy i dopasowujaca procedure pod godziny otwarcia to nie klinika. Wybacz, ale za taką kasę wg mnie mają obowiązek pracować tak w soboty jak niedziele.
Margoolcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2020
- Postów
- 794
Nawet 15:15@fredka84 już 15:01 my czekamy [emoji7]
Kup mu Profertil, już pisałam ze u nas wyniki bardzo się po tym poprawiłyStaramy się od dwóch lat.
Tak, 32 lata, partner 30.
AMH 2,38, o ile dobrze pamiętam.
Badania drożności nie robiłam, ale byłam 2 razy w ciąży jedna z lewego, a druga z prawego jajnika. Poroniłam w 12 i 6 tc.
Laparoskopie diagnostyczna miałam robić (to chyba ta histeroskopia), ale konsultowałam z moją ginekolog, która mnie od lat prowadzi i powiedziała, żebym nie decydowała się na zabieg operacyjny skoro dwa razy zaszłam w naturalna ciążę... Ja też nie chce tego niestety.
Oprócz tego hormony i immuno/hematologia/genetyka (ale w związku z problemami z krzepnieciem) - w porządku. Nie mam mutacji.
Kariotypow nie robiliśmy, bo musimy razem, a partner nie może się zdecydować.
Diabetolog za tydzień, ale endo już pośrednio wykluczył cukrzycę czy insulinooporość...
Z partnerem wyszedł problem. Zrobił nasienie i wyszła kryptozoospermia. Potem powtórzył gdzieś indziej. Wyniki są obniżone, ale urolog zapewnia, że ciąża naturalna możliwa.
Ma 5 mln w 1 ml ejakulatu i niestety 1% morfo. Badania hormonalne i usg w porządku.
Mój partner niestety przeciwny in vitro i kurczowo trzyma sie tego, co urolog powiedział. Od 2 miesięcy bierze suplementy. Jeśli wyniki za miesiąc się nie poprawia, a ja nie zajde w ciążę to szturmujemy klinikę, wejdę oknem jak mnie nie wpuszcza, z partnerem albo sama!!! [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
A tak to nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić...
Moja kuzynka dwa razy podchodzila do transferu i za każdym razem ziarenko się przyjęło. Ma parkę.To prawda. Cieszę się ale wiadomo jeszcze wiele przede mną. Natomiast u nas to mąż jest powodem on vitro nie ja więc może dlatego przy pierwszym transferze zarodek się przyjął.
reklama
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Moja nie pracuje w niedzielę.Jaka klinika tak pracuje? W invictie w soboty wszystko odbywa się normalnie. Laboratorium też jest czynne.
Podziel się: