Czarna1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2019
- Postów
- 2 220
Przykro mi kochana. Trzymaj się ❤Wszystko jasne. Ciąża pozamaciczna. Skierowanie do szpitala
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Przykro mi kochana. Trzymaj się ❤Wszystko jasne. Ciąża pozamaciczna. Skierowanie do szpitala
Ja po punkcji tez mialam wysoka prolaktyneDziewczyny mam pytanie. Zrobiłam sobie sama kilka badań w tym prolaktynę. Jestem w 9 dniu cyklu i szykuje się na pierwszy transfer. W poprzednim cyklu była stymulacja. Zrobiłam sobie min prolaktynę. Mój wynik to 440 mlU/l ( norma jest od 102-496). Czy wiecie może jak to rokuje dla ewentualnego transfera? Czy może mieć ten wynik wpływ na powodzenie?
Czyli tradycyjnie nie daje pajentce zapisanego dawkowania lekow i zalecen?? To dosc wazne zeby bylo napisane... wlasnie z tego powodu ze czesto w nerwach jestesmyBardziej się przestraszyłam
Rozumiem, wystraszyłam się jak napisałaś że mało tych jajeczek a potem przestymulowana byłaś i nici było.
Ja właśnie po pierwszym zastrzyku, dwa razy się kulam bo nie kliknęłam ta stzaleczke hehe
Ale powiem Tobie że to podawanie zastrzyków chyba weszło mi w krew, czuję się jakoś oswojona z nimi, dziwne co nie
A ten encorton rano czy wieczorem, bo w nerwach zapomniałam jak mówił.???
Czyli tradycyjnie nie daje pajentce zapisanego dawkowania lekow i zalecen?? To dosc wazne zeby bylo napisane... wlasnie z tego powodu ze czesto w nerwach jestesmy
Z tymi zastrzykami to tak jest, że ze stresu albo gapiostwa się odwala. Raz zrobiłam to co ty, a innym razem przy innych zastrzykach nie wypuściłam powietrza, tylko zrobiłam z biegu ot takBardziej się przestraszyłam
Rozumiem, wystraszyłam się jak napisałaś że mało tych jajeczek a potem przestymulowana byłaś i nici było.
Ja właśnie po pierwszym zastrzyku, dwa razy się kulam bo nie kliknęłam ta stzaleczke hehe
Ale powiem Tobie że to podawanie zastrzyków chyba weszło mi w krew, czuję się jakoś oswojona z nimi, dziwne co nie
A ten encorton rano czy wieczorem, bo w nerwach zapomniałam jak mówił.???
Od razu widać że to nie była polska klinika . U nas to trzeba się o wszystkie wiadomości prosićDo mnie dzwonili dość często, na drugi dzień po punkcji spytać jak się czuje i ile zapłodnili, za trzy dni ile przetrwało i dzień przed transferem żeby powiedzieć ile jest zarodków i o której transfer
Jeeeej, ciężko mi to sobie wyobrazić . Tak u was pada?!? Daj mi trochę tej wody, u mnie wszystko schnie . Już prawie trawy nie mam bo nie nadążam wszystkiego podlewać. Moje rośliny ledwo zipią. Codziennie zamiast się kurde relaksować w ogrodzie to biegam kilka godzin z wiadrami . Lato dopiero się zaczęło a ja już mam dośćHej kochane musze sie wygadac mianowicie u nas ostatnio strasznie leje deszcz 3dzien plywamy jeszcze tak nie bylo nigdy wszystkie warzywa w wodzie od 3 dni woda nie schodzi pierwszego snia ja z500 wiader duzych wody wylalam a faceci w sensie moj i jego ojciec tez swoje plus pompa i przekopy.... Ziemia jest tak przesycowa ze szok w dodatku woda naplywa z trzech dzialek do nas. Wszystkie warzywa prawie szlag trafil a szczegolnie pomidory....... I po co to wszystko robic rece mi opadly.....co ja bede jesc zemniakow