No nie mowja pije 3 dziennie z ekspresu jedna podwojna dwie slabsze i nadal spiaca chodze.Nie wyobrazam sobie odciecia kawybede chodzacym zombiJa kawę odstawiłam zupełnie już przed staraniami, żeby nie mieć szoku bezkofeinowego, a piłam jedna rozpuszczalna z jednej łyżeczki z mlekiem. Naczytalam się, że kofeina powoduje skurcze i się wystraszyłam.
reklama
A to bździągwa...Dziękuję [emoji8]powiedzmy, dobrze [emoji6]jestem trzeci dzień na estradiolu, 13ego mam USG i może 19ego transfer [emoji7]. Wczoraj kiepski dzień miałam ,przeryczalam cały wieczór. ..nie mogę znieść ,jakie świństwo zrobiła mi kuzynka [emoji45]Mój m mówi,żebym nie brała tego do siebie ,ale nie mogę się ogarnąć ... W tym samym czasie zaszlysmy w ciaze,dużo wtedy rozmawiałyśmy ze sobą i od samego początku miała wybrane imię ,miała być Marcelinka....ja jej też powiedziałam i naszym ,jakie mamy wybrane ...po moim poronieniu kontakt się trochę osłabił ,bolało mnie jak przeżywała ,że będzie musiała rodzic sama w szpitalu ,że już zapomniała jak to jest zajmować się małym dzieckiem (to jej druga ciąża ) a jak rzuciła do mnie tekstem " może dobrze ,że u Ciebie tak się stało ,jak ten corona wirus tak u was szaleje ...) Jakby mnie ktoś w mordę strzelił ,nie mogłam uwierzyć ,że to mówi kobieta w ciąży ??!!! No ale do meritum .... Wczoraj urodziła ,zdrowa piękna córeczkę 4900 gramów i na imię będzie miała Rozalia !!! Jak to usłyszałam ,serce mi się rozpadło ...dobrze widziała ,że tak chciałam dać na imię naszej .Nie mogę tego przeżyć ...jak już nie chciała tej Marceliny ,to jest tyle innych imion do wyboru .przychodzi taki moment ,że poukladasz sobie trochę w głowie ,uciszysz pewne rzeczy ...a tu w jeden chwili rozp...doli się wszystko ....
Miałam podobnie. Parę lat temu siostra cioteczna czekała na syna. Po długich namowach powiedziałam jej że mi zawsze się marzyło mieć synka Adasia.
Zarzekała się że jej się nie podoba, źle kojarzy itp.
Zgadnijcie Kochane jak się nazywa teraz jej syn? [emoji849]
Artemida90
Fanka BB :)
Tez myślałam ze nie sam rady bez kawy. Po transferze miałam tydzień nocnych zmian i nie wypiłam ani jednej - na nocce piłam melisę. I kawy już nie tknęłam do 12 tyg bo mi śmierdziała. Teraz pije słabiznę i to ledwo bo nie przechodzi mi przez gardło. Raczej woda z dodatkiem kawyNo nie mowja pije 3 dziennie z ekspresu jedna podwojna dwie slabsze i nadal spiaca chodze.Nie wyobrazam sobie odciecia kawybede chodzacym zombi
Pójdźka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2018
- Postów
- 1 013
Ja byłam zalamana tym kolanem, raz, że znowu kasa, bo wiadomo wszystko kosztuje dwa że znowu coś mi jest co trzeba operować. Na szczęście znalezli sie dobrzy ludzie którzy pomogli i może operacja nie bedzie potrzebnaWiem myszulko, ja za Ciebie też ❤.
Kurde, martwi mnie te Twoje kolano, masakra jakaś
A gdzie jesteś na urlopie? Nie pamiętam czy pisałaś
A my racji korony i braku funduszy siedzimy sobie z naszymi piesami w lesie 100m od jeziorkaMamy duzo gości, wiec zajec nie brakuje i jest pięknie Ptaszki śpiewają, sloneczko grzeję, wczoraj byla burza-uwielbiamy z mężem, siedzielismy z mezem na tarasie i słuchaliśmy grzmotów
Miłego dnia wszystkim
Bardz bardzo mi przykro.Ludzie czasami jak nie wiedza co powiedziec-a mysla ze zawsze cos trzeba-mowia glupoty tak wlasnie zrobila Twoja kuzynka.Zamiast przytulic lub po prostu razem z Toba poplakac to myslala ze powiedzenie czegos nawet najbardziej glupiego jest w tym momencie odpowiednie.Kochana nie przejmuj sie imieniem bedziesz jeszcze miala suprr corcie dla ktorej wybierzesz nowe cudowne imie ktorw jak na nia spojrzysz bedzie do niej pasowalo.Mocno przytulamDziękuję powiedzmy, dobrze jestem trzeci dzień na estradiolu, 13ego mam USG i może 19ego transfer . Wczoraj kiepski dzień miałam ,przeryczalam cały wieczór. ..nie mogę znieść ,jakie świństwo zrobiła mi kuzynka Mój m mówi,żebym nie brała tego do siebie ,ale nie mogę się ogarnąć ... W tym samym czasie zaszlysmy w ciaze,dużo wtedy rozmawiałyśmy ze sobą i od samego początku miała wybrane imię ,miała być Marcelinka....ja jej też powiedziałam i naszym ,jakie mamy wybrane ...po moim poronieniu kontakt się trochę osłabił ,bolało mnie jak przeżywała ,że będzie musiała rodzic sama w szpitalu ,że już zapomniała jak to jest zajmować się małym dzieckiem (to jej druga ciąża ) a jak rzuciła do mnie tekstem " może dobrze ,że u Ciebie tak się stało ,jak ten corona wirus tak u was szaleje ...) Jakby mnie ktoś w mordę strzelił ,nie mogłam uwierzyć ,że to mówi kobieta w ciąży ??!!! No ale do meritum .... Wczoraj urodziła ,zdrowa piękna córeczkę 4900 gramów i na imię będzie miała Rozalia !!! Jak to usłyszałam ,serce mi się rozpadło ...dobrze widziała ,że tak chciałam dać na imię naszej .Nie mogę tego przeżyć ...jak już nie chciała tej Marceliny ,to jest tyle innych imion do wyboru .przychodzi taki moment ,że poukladasz sobie trochę w głowie ,uciszysz pewne rzeczy ...a tu w jeden chwili rozp...doli się wszystko ....
@Mirka30 widzę Cię, co robisz?
Heej Fredzioszkuu, aaa remontujemy z mężem łazienkę i kupiliśmy sobie wannę z jacuzzi i się cały dzień zastanawialiśmy jak ją podłączyć do prądu i na szczęście się udało Poza tym troszkę mnie nawala brzuch tzn skóra brzucha od tych zastrzyków... czy to normalne??
Cześć Kobietki. Mało sie udzielam na forum ale czytam bardzo często. Postanowiłam napisać ponieważ samej ciezko opanować emocjie.W czwartek podchodzę do 3 transferu. Tym razem z komórkami dawczyni. Jutro wielki dzien pobieranie komórek i zapłodnienie. Bardzo boje się czy tym razem sie uda. Trzymajcie prosze kciuki za pomyślna procedure .
Heej, trzymam kciuki
Pójdźka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2018
- Postów
- 1 013
Wredny babsztyl-sory ze tak ostro!Dziękuję powiedzmy, dobrze jestem trzeci dzień na estradiolu, 13ego mam USG i może 19ego transfer . Wczoraj kiepski dzień miałam ,przeryczalam cały wieczór. ..nie mogę znieść ,jakie świństwo zrobiła mi kuzynka Mój m mówi,żebym nie brała tego do siebie ,ale nie mogę się ogarnąć ... W tym samym czasie zaszlysmy w ciaze,dużo wtedy rozmawiałyśmy ze sobą i od samego początku miała wybrane imię ,miała być Marcelinka....ja jej też powiedziałam i naszym ,jakie mamy wybrane ...po moim poronieniu kontakt się trochę osłabił ,bolało mnie jak przeżywała ,że będzie musiała rodzic sama w szpitalu ,że już zapomniała jak to jest zajmować się małym dzieckiem (to jej druga ciąża ) a jak rzuciła do mnie tekstem " może dobrze ,że u Ciebie tak się stało ,jak ten corona wirus tak u was szaleje ...) Jakby mnie ktoś w mordę strzelił ,nie mogłam uwierzyć ,że to mówi kobieta w ciąży ??!!! No ale do meritum .... Wczoraj urodziła ,zdrowa piękna córeczkę 4900 gramów i na imię będzie miała Rozalia !!! Jak to usłyszałam ,serce mi się rozpadło ...dobrze widziała ,że tak chciałam dać na imię naszej .Nie mogę tego przeżyć ...jak już nie chciała tej Marceliny ,to jest tyle innych imion do wyboru .przychodzi taki moment ,że poukladasz sobie trochę w głowie ,uciszysz pewne rzeczy ...a tu w jeden chwili rozp...doli się wszystko ....
Jak ci sie podoba to imie to ja bym nie patrzyla na to ze ona tez tak dała - jej problem a nie twój! Trzymaj sie ciepło i wielkie za udany transfer!
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 316
Ale chamstwo. Skąd sie ludziom biorą takie pomysły?Dziękuję [emoji8]powiedzmy, dobrze [emoji6]jestem trzeci dzień na estradiolu, 13ego mam USG i może 19ego transfer [emoji7]. Wczoraj kiepski dzień miałam ,przeryczalam cały wieczór. ..nie mogę znieść ,jakie świństwo zrobiła mi kuzynka [emoji45]Mój m mówi,żebym nie brała tego do siebie ,ale nie mogę się ogarnąć ... W tym samym czasie zaszlysmy w ciaze,dużo wtedy rozmawiałyśmy ze sobą i od samego początku miała wybrane imię ,miała być Marcelinka....ja jej też powiedziałam i naszym ,jakie mamy wybrane ...po moim poronieniu kontakt się trochę osłabił ,bolało mnie jak przeżywała ,że będzie musiała rodzic sama w szpitalu ,że już zapomniała jak to jest zajmować się małym dzieckiem (to jej druga ciąża ) a jak rzuciła do mnie tekstem " może dobrze ,że u Ciebie tak się stało ,jak ten corona wirus tak u was szaleje ...) Jakby mnie ktoś w mordę strzelił ,nie mogłam uwierzyć ,że to mówi kobieta w ciąży ??!!! No ale do meritum .... Wczoraj urodziła ,zdrowa piękna córeczkę 4900 gramów i na imię będzie miała Rozalia !!! Jak to usłyszałam ,serce mi się rozpadło ...dobrze widziała ,że tak chciałam dać na imię naszej .Nie mogę tego przeżyć ...jak już nie chciała tej Marceliny ,to jest tyle innych imion do wyboru .przychodzi taki moment ,że poukladasz sobie trochę w głowie ,uciszysz pewne rzeczy ...a tu w jeden chwili rozp...doli się wszystko ....
reklama
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Poczytaj sporo artykułów jest na blogu mamaginekolog.plI co z kawą? Ja piję jedną dziennie sypaną z dwóch płaskich. Mogę? Bo zdania są różne
Wpisz "ciąża" w lupkę i powinno Ci sporo do poczytania wyskoczyć
Podziel się: