reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczyny 😁
Ja dziś po transferze, przeszło dobrze bo miałam znieczulenie ogólne także nie miałam żadnego stresu.
Dzis się dowiedziałam ogólnie wszystkiego co i jak miałam z tymi moimi komórkami.
mialam 12 komórek zaplodnilo się 10, a do piątej doby przetrwało 9 (także 8 zarodkow poszło do mrożenia)
z tego co widzę na raporcie to pisze transfer blastocysty, numer zarodka 6, a klasa bl5.1.1 czyli chyba dobrej klasy
Jeżeli to był świeży transfer to za tydzień można robić betę czy za wcześnie ?
 
reklama
Hej dziewczyny 😁
Ja dziś po transferze, przeszło dobrze bo miałam znieczulenie ogólne także nie miałam żadnego stresu.
Dzis się dowiedziałam ogólnie wszystkiego co i jak miałam z tymi moimi komórkami.
mialam 12 komórek zaplodnilo się 10, a do piątej doby przetrwało 9 (także 8 zarodkow poszło do mrożenia)
z tego co widzę na raporcie to pisze transfer blastocysty, numer zarodka 6, a klasa bl5.1.1 czyli chyba dobrej klasy
Jeżeli to był świeży transfer to za tydzień można robić betę czy za wcześnie ?
Pierwsze słyszę żeby transfer robi w znieczuleniu ogólnym,przecież to jak cytologia tylko trochę dłużej trwa. A jeśli się stresujesz to niech Ci relanium dadzą i tylko będziesz leżała i sufit podziwiała ;)
 
Hej dziewczyny 😁
Ja dziś po transferze, przeszło dobrze bo miałam znieczulenie ogólne także nie miałam żadnego stresu.
Dzis się dowiedziałam ogólnie wszystkiego co i jak miałam z tymi moimi komórkami.
mialam 12 komórek zaplodnilo się 10, a do piątej doby przetrwało 9 (także 8 zarodkow poszło do mrożenia)
z tego co widzę na raporcie to pisze transfer blastocysty, numer zarodka 6, a klasa bl5.1.1 czyli chyba dobrej klasy
Jeżeli to był świeży transfer to za tydzień można robić betę czy za wcześnie ?
Wynik naprawdę super. Powinnaś mieć w zaleceniach kiedy betowac,ja miałam zalecenia na niedzielę-poniedziałek a dziś obsikałam dwa testy no i wyszło. Trudno wytrzymać tak długo☺
 
Pierwsze słyszę żeby transfer robi w znieczuleniu ogólnym,przecież to jak cytologia tylko trochę dłużej trwa. A jeśli się stresujesz to niech Ci relanium dadzą i tylko będziesz leżała i sufit podziwiała ;)
Wiem, ogólnie Pani anastazjolog mówiła ze pierwszy raz będzie przy transferze w znieczuleniu😁, ale ja mam taki ból przy cytologii, że jejku i jak sobie pomyślałam ze muszę to przechodzić i to jeszcze na pełnym perzechu to mówię jak się da to chce znieczulenie i całe szczescie ze się dało. No właśnie w zaleceniach mam ze za 6-7 dni, ale dlatego się tak Was pytam z waszego doświadczenia kiedy można iść najwcześniej
 
Hej dziewczyny 😁
Ja dziś po transferze, przeszło dobrze bo miałam znieczulenie ogólne także nie miałam żadnego stresu.
Dzis się dowiedziałam ogólnie wszystkiego co i jak miałam z tymi moimi komórkami.
mialam 12 komórek zaplodnilo się 10, a do piątej doby przetrwało 9 (także 8 zarodkow poszło do mrożenia)
z tego co widzę na raporcie to pisze transfer blastocysty, numer zarodka 6, a klasa bl5.1.1 czyli chyba dobrej klasy
Jeżeli to był świeży transfer to za tydzień można robić betę czy za wcześnie ?

Wow piękny wynik, masz zamrożoną całą armię 🥰 🥰 i transferowali Ci najładniejszą blastkę, trzymam kciuki ✊ betę najwcześniej można robić 6 dnia po transferze, to dla odważnych tak wcześnie :) moja klinika zaleca 10 dpt, ale osobiście wytrzymałam do 7dpt
 
No czekam na @@@ bo w tym cyklu i tak już wszystko idzie na straty :confused::confused::confused:

A ja zawsze gdzieś z tyłu głowy mialam myśl, że jak przyjdzie co do czego to na pewno okaże się, że jest problem. Nie wiem w sumie czemu, ale tak mialam od lat. Nie spodziewałam się tylko, że moja jedyna droga będzie ivf...
Po roku od poronienia jak się nie udawało, wymusialm na uwczesnej gin badania i okazalo sie, ze przeczucie mnie nie myliło [emoji58] Pomijajac, że przez ten rok mialam cyste, która wg niej była niegroźna, a okazała się czekoladowa, oznaka endometriozy, czego ona nie widziała i której pozwoliła rosnac [emoji58][emoji58]

Nikt się pewnie nie spodziewa takiej drogi. Ja nawet jej nie brałam pod uwagę...

Mam nadzieje, że wkrótce będziesz się mogła wreszcie cieszyć swoim szczęściem :)

Kochana ale Ty też miałaś niskie wartości względem dnia po transferze?

Rozmawiałam z dr. Powiedziała że teraz beta powinna być w setkach jak nie w tysiącach.
W poniedziałek idę na betę [emoji29]

Boje się strasznie pozamacicznej

Daj znać jak beta!

I nie snuj tutaj czarnych scenariuszy - nie warto. To Ci w niczym nie pomoże :)

Beta przy pozamaczicznej rosnie raczej prawidłowo A czasami nawet mocno strzela w górę. Chociaż pewnie i to nie jest reguła. Trzeba powtórzyć badanie bo teraz można się zamartwiac..

U mnie beta przy cp nie przyrastała i ciągło się tak do 2 mc. Brałam dupka i tylko trochę plamiłam. Żadnych bóli nic.


Nie wiem czy tu cos widac

wiiiiiiiiiiiiiiiiiiidać ;)

Gorąco trzymam kciuki !!
 
reklama
Wiem, ogólnie Pani anastazjolog mówiła ze pierwszy raz będzie przy transferze w znieczuleniu😁, ale ja mam taki ból przy cytologii, że jejku i jak sobie pomyślałam ze muszę to przechodzić i to jeszcze na pełnym perzechu to mówię jak się da to chce znieczulenie i całe szczescie ze się dało. No właśnie w zaleceniach mam ze za 6-7 dni, ale dlatego się tak Was pytam z waszego doświadczenia kiedy można iść najwcześniej
Myślę że różnie to bywa. Najbezpieczniej właśnie robić tak jak zalecają. Jak ja miałam przy pierwszym transferze blastkę to mi napisali że za 10 dni robić ale ciężko wytrzymac. Możesz wcześniej tak jak ja zrobić sikańca jednak najlepiej na razie te kilka dni zająć czymś głowę i w miare możliwośi skierować myśli na inne tory ;)
 
Do góry