reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tak, do salonu bo tu narazie mam biuro :laugh2: :laugh2: :laugh2: Podobno w tym roku już do biur nie wrócimy a w przyszłym..to już będzie inny tryb, niby na 2 dni reszte z domu! No wzięło mnie.. Mąż mi w tym pomaga bo mnie wkur...haha! Ale wiesz jakoś się przyzwyczaje a za miesiąc planujemy znów jechać to już całkiem mnie weźmie :laugh2:
Też te siedzenie w domu robi swoje, co nie? Pewnie jak byś wyszła do pracy jak normalny człowiek, potem gdzieś na miasto, to jakoś by Ci było lżej na sercu😊
 
reklama
Czy ktoś z Was jest wewnętrznie rozdarty jeśli chodzi o możliwośc spowiedzi w trakcie in vitro? Dla nas to meka duchowa. Wiemy że różne są stanowiska spowiedników od ekskomuniki po rozgrzeszenie. Czy ktoś z Was moze polecić księdza w okolicach Warszawy lub w stolicy?
Wiesz co ja jestem katoliczka eychowalam die w dosc konserwatywnym domu-choc jak sie pozniej okazalo nestorka rodu ktora uwazalam za tooootalna konserwe(moja śp.babcia)sama powiedziala zebym przed slubem zamieszkala z moim obecnym mezem😉-nie uwazam ze lamie ktorykolwiek z 10 przykazan i nie bede sie z tego spowiadac.Wierze w Boga a nie ksiezy i to Jego slucham a nie ksiezy.A Bog kocha wszystkie dzieci❤
 
Czy ktoś z Was jest wewnętrznie rozdarty jeśli chodzi o możliwośc spowiedzi w trakcie in vitro? Dla nas to meka duchowa. Wiemy że różne są stanowiska spowiedników od ekskomuniki po rozgrzeszenie. Czy ktoś z Was moze polecić księdza w okolicach Warszawy lub w stolicy?


Księdza niestety nie mogę polecić, ale nie znam zadnego który tego rozgrzeszenia nie da kochana 😘 tylko w trakcie procedury z rozgrzeszeniem "średnio" bo każdy kokejny zastrzyk powoduje "grzech na koncie" wiec wg mnie lepiej się "przemęczyć" do transferu 😘
 
ze niby z mezem macie odmienne zdania? 😘 👍 👍 u mnie to dzien jak codzien ;) Wiesz to chyba bardzo wazna decyzja... totka mozna chyba tez on line- chodzcie wszystkie sie pobawimy - z plusem 4 zakladay to jakies 15 zl ;)
Ja się trochę boje ze jak wygram w totka to limit szczęścia wyczerpie się i nie starczy na maleństwo 🥺 a jeszcze bardziej się boje ze większe mam szanse ze wygram w totka niż w in vitro 🥺🥺
 
Juz mi lepiej ;) Troche sie wtydze ale jednak tu mozemy o wszystkim popisac ;) Czy przed sraczingiem nie jest tak ze nie powinien wtykac swojego sprzetu do mojego? Gdyby ktos nas dzisiaj widzial to wyszlo by niezle porno ;)
 
Księdza niestety nie mogę polecić, ale nie znam zadnego który tego rozgrzeszenia nie da kochana 😘 tylko w trakcie procedury z rozgrzeszeniem "średnio" bo każdy kokejny zastrzyk powoduje "grzech na koncie" wiec wg mnie lepiej się "przemęczyć" do transferu 😘
Zaciekawiło mnie twoje podejście do tego tematu.
Możesz powiedzieć czemu uważasz ze każdy zastrzyk to grzech na koncie a po transferze to już nie ma grzechu??
Z tego czego ja się nauczyłam to jednym z warunków spowiedzi jest żal za grzechy i postanowienie poprawy. A jeśli ktoś jest zdecydowany na cała procedurę i wykorzystanie wszystkich zarodków to spowiedź będzie mogła się odbyć gdy zakończy się procedura i uzna ze więcej do in vitro nie podejdzie.
Ja np. nie mam zamiaru się spowiadać i nie będę podchodzić do komunii świętej dopóki nie urodzę dziecka z in vitro. Wtedy będę kochać je nad życie i nie będę żałowała ani jednego zastrzyku „ niby grzesznego”
 
Księdza niestety nie mogę polecić, ale nie znam zadnego który tego rozgrzeszenia nie da kochana 😘 tylko w trakcie procedury z rozgrzeszeniem "średnio" bo każdy kokejny zastrzyk powoduje "grzech na koncie" wiec wg mnie lepiej się "przemęczyć" do transferu 😘
Ja pierdziele o jakich WY ksiedzach piszecie - przeciez to wieksi grzesznicy od nas ;)
 
Zaciekawiło mnie twoje podejście do tego tematu.
Możesz powiedzieć czemu uważasz ze każdy zastrzyk to grzech na koncie a po transferze to już nie ma grzechu??
Z tego czego ja się nauczyłam to jednym z warunków spowiedzi jest żal za grzechy i postanowienie poprawy. A jeśli ktoś jest zdecydowany na cała procedurę i wykorzystanie wszystkich zarodków to spowiedź będzie mogła się odbyć gdy zakończy się procedura i uzna ze więcej do in vitro nie podejdzie.
Ja np. nie mam zamiaru się spowiadać i nie będę podchodzić do komunii świętej dopóki nie urodzę dziecka z in vitro. Wtedy będę kochać je nad życie i nie będę żałowała ani jednego zastrzyku „ niby grzesznego”
hehehehhe moja mistrzyni ;)
 
reklama
Ja pierdziele o jakich WY ksiedzach piszecie - przeciez to wieksi grzesznicy od nas ;)
U nas dziewczyna poszła do spowiedzi i po wiedziała że zjadła mięso w post a proboszcz powiedział że jak znów zje to ma zadzwonić do kancelarii i on poda nr konta i ona ma wpłacić zadatek żeby odpokutowała. Spowiadała się jeszcze że bierze tabletki anty i ten ją nawyzywał że mąż ją traktuje jak prostytutkę i takie tam. No, to przez takich pseudo księży moja wiara wygląda jak wygląda. Nie chcę dziewczyn obrażać, tylko mówię co się u nas dzieje
 
Do góry