To bardzo słabo że strony lekarza.Ale nikt mnie nie pytał. To była moja pierwsza stymulacja. 5/6 komórek się zaplodnilo.
Dopiero później przeczytałam u Was że czynnik męski to 3 doba.
We wszystkich papierach jest ta informacja.
Czuję się trochę oszukana
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 252
Jak był częściowo kompaktujący to morula czyli w 4 dobie jest ideał. No, ale on jak nie zapłodnił się poprawnie to z góry było wiadomo, ze wadliwy plemnik albo komórka jajowa. Po 3 dobie jak zwalniają to czasem się zdarza i rokują zarodki mrożone nawet w 7 dobie. No, ale poprawnie zapłodnione. Ogółem zarodki w 2 dobie 4A to bardzo ładne morfologicznie zarodki. Duza szansa ze rozwinęłyby się do blastocysty. Jednak poprawna morfologia to nie wszystko czasem i takie zarodki maja wady genetyczne. Jeżeli na 5 zarodków wszystkie są 4A i beta 0 to ja bym poszerzyła diagnostykę. A Ty kariotyp robiłaś? Histeroskopie? Czasem czynnik męski nie jest aż takim problemem i nie raz po ivf naturalnie trafiały się ciąże. No i jeszcze jedno przy czynniku męskim często jest brak zarodków ale jak są to jest ciąża. Bo gamety są słabej jakości to trudno uzyskać zarodki.Mieliśmy kariotypy plus mąż genetykę nie pamiętam jaka. No właśnie nie było szansy zobaczyć jak się zachowują po 3 dobie. Tylko raz jak jeden nie ruszył od razu, to został zostawiony do 5 doby. I wtedy był opóźniony ale już częściowo kompaktujacy. To jest stan między 3-4 doba czy 4-5?
Mieliśmy ICSI teraz raczej będę chciała ta metodę z dodatkową selekcja plemnikow
Edit: doczytałam ze robiłaś kariotyp:-)
Ten zarodek po rozmrożeniu nie ruszył, odwołali mi transfer i powiedzieli że zajrzą do niego w 5 dobie i ewentualnie szykować mam się na transfer w 5 dobie. No i w 5 dobie okazał się częściowo kompaktujacy i był transferowany ale bez powodzenia.Jak był częściowo kompaktujący to morula czyli w 4 dobie jest ideał. No, ale on jak nie zapłodnił się poprawnie to z góry było wiadomo, ze wadliwy plemnik albo komórka jajowa. Po 3 dobie jak zwalniają to czasem się zdarza i rokują zarodki mrożone nawet w 7 dobie. No, ale poprawnie zapłodnione. Ogółem zarodki w 2 dobie 4A to bardzo ładne morfologicznie zarodki. Duza szansa ze rozwinęłyby się do blastocysty. Jednak poprawna morfologia to nie wszystko czasem i takie zarodki maja wady genetyczne. Jeżeli na 5 zarodków wszystkie są 4A i beta 0 to ja bym poszerzyła diagnostykę. A Ty kariotyp robiłaś? Histeroskopie? Czasem czynnik męski nie jest aż takim problemem i nie raz po ivf naturalnie trafiały się ciąże. No i jeszcze jedno przy czynniku męskim często jest brak zarodków ale jak są to jest ciąża. Bo gamety są słabej jakości to trudno uzyskać zarodki.
Edit: doczytałam ze robiłaś kariotyp:-)
Nie potrafię sobie poradzić z tym. Siedzę w kuchni robię obiad na jutro i chlipie już druga godzinę
Tak strasznie jest mi zle
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
O, to ciekawe co piszesz, że przy czynniku męskim obowiązkowo powinny być badania genetyczne. Ale dlaczego tak? Nam kazali zrobić kariotypy, fragmentacje DNA i rozne mutacje, nie wnikałam dlaczego akurat taki zestaw, myślałam ze to taki standard, ale to chyba bardziej jest to co piszeszZ tego co piszesz to słaby ten czynnik męski. Z drugiej strony w jednej klinice A to będzie B i na odwrót. Mieliście IUI? I czy genetykę zrobiliscie? Bo przy czynniku męskim to badania genetyczne są obowiązkowe. Często czynnik męski to już widać po zarodkach w 3 dobie no i po zapłodnieniu.
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 252
Trudne jest to wszystko. Dajesz z siebie 100% męczą Cię psychicznie i fizycznie do tego czyszczą portfel. Trudno jest się podnieść po takim rozczarowaniu przy takim nakładzie pracy. Nam się nie poszczęściło mamy trudniejsza drogę niż inni.No, ale to nie znaczy ze się nie uda. Serce pęka, rozpacz ogromna ale przeżyjesz. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia tutaj:-) potem będzie różowa pupcia tylko nie poddawaj się.Ten zarodek po rozmrożeniu nie ruszył, odwołali mi transfer i powiedzieli że zajrzą do niego w 5 dobie i ewentualnie szykować mam się na transfer w 5 dobie. No i w 5 dobie okazał się częściowo kompaktujacy i był transferowany ale bez powodzenia.
Nie potrafię sobie poradzić z tym. Siedzę w kuchni robię obiad na jutro i chlipie już druga godzinę
Tak strasznie jest mi zle
Robiłam właśnie histeroskopie w poprzednim cyklu. Wszystko ok.Jak był częściowo kompaktujący to morula czyli w 4 dobie jest ideał. No, ale on jak nie zapłodnił się poprawnie to z góry było wiadomo, ze wadliwy plemnik albo komórka jajowa. Po 3 dobie jak zwalniają to czasem się zdarza i rokują zarodki mrożone nawet w 7 dobie. No, ale poprawnie zapłodnione. Ogółem zarodki w 2 dobie 4A to bardzo ładne morfologicznie zarodki. Duza szansa ze rozwinęłyby się do blastocysty. Jednak poprawna morfologia to nie wszystko czasem i takie zarodki maja wady genetyczne. Jeżeli na 5 zarodków wszystkie są 4A i beta 0 to ja bym poszerzyła diagnostykę. A Ty kariotyp robiłaś? Histeroskopie? Czasem czynnik męski nie jest aż takim problemem i nie raz po ivf naturalnie trafiały się ciąże. No i jeszcze jedno przy czynniku męskim często jest brak zarodków ale jak są to jest ciąża. Bo gamety są słabej jakości to trudno uzyskać zarodki.
Edit: doczytałam ze robiłaś kariotyp:-)
Ten transfer mial być idealny. już nawet nie chce mi się łykać tych leków i tych zastrzykow, jestem spuchnięta, becze cały czas a i tak wiem że w piątek beta będzie 0 [emoji24]
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
@mary.m
Tak bardzo mi przykro, że taki koniec tej próby... Ale widzę, że jesteś dzielna, pozbierasz się i otrzepiesz i spróbujesz ponownie. Też myślę, że to że wreszcie coś drgnęło to dobry znak. Może to tak jak u @Aduś16, że wspomaganie lekami było już teraz dobrze trafione, tylko ten akurat zarodek nie dał rady. I to bardzo dobry prognostyk na przyszłość
Tak bardzo mi przykro, że taki koniec tej próby... Ale widzę, że jesteś dzielna, pozbierasz się i otrzepiesz i spróbujesz ponownie. Też myślę, że to że wreszcie coś drgnęło to dobry znak. Może to tak jak u @Aduś16, że wspomaganie lekami było już teraz dobrze trafione, tylko ten akurat zarodek nie dał rady. I to bardzo dobry prognostyk na przyszłość
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 252
CFTR, AZF zwiększone ryzyko mukowiscydozy przy obniżonych parametrach nasienia. Kariotypy - łamliwy chromosom X ( chyba bo nie pamietam) i inne zespoły które powodują azospermie. Przy idiopatycznej bezpłodności tez był to obowiązek jakieś 5 lat temu( sam kariotyp). Przy np niskiej rezerwie tez są zespoły genetyczne które powodują wygaszanie czynności jajników. Wszystkiego nie pamietam ;-)O, to ciekawe co piszesz, że przy czynniku męskim obowiązkowo powinny być badania genetyczne. Ale dlaczego tak? Nam kazali zrobić kariotypy, fragmentacje DNA i rozne mutacje, nie wnikałam dlaczego akurat taki zestaw, myślałam ze to taki standard, ale to chyba bardziej jest to co piszesz
Zaje.bi.sta jesteśhaha nic sie nie martw, ja przed transferem bylam juz na lekach, poszlam na rozmowe do pokoju lekarza jeszcze obgadac wszystko, i wychodzac zegnam sie z nim podajac reke, a ten sie patrzy: Ale przeciez zaraz sie widzimy na transferze?? a ja mowie: Paaanie doktooorze, ja juz jestem po 2 dawkach relaniuum, mi juz wszystko jedno hahah pamietam ze mialam sama z siebie ubaw i taki błogostan cudowny ze prawie do siebie spiewalam za to nigdy mi nie pokazywali kropeczek.
reklama
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Oj poczekaj do tego piątku jeszcze, dobrze?Robiłam właśnie histeroskopie w poprzednim cyklu. Wszystko ok.
Ten transfer mial być idealny. już nawet nie chce mi się łykać tych leków i tych zastrzykow, jestem spuchnięta, becze cały czas a i tak wiem że w piątek beta będzie 0 [emoji24]
My tu z Tobą poczekamy, kciuków nie puścimy i zobaczymy co będzie. Jak będzie 0 to wtedy bedzie ten czas na rozpacz, łzy i tonę chusteczek. A jak nie będzie 0?
Podziel się: