Kurde, @klaudiaanita bo ja napalona że hej na tego gościa, najpierw mu wysłałaś zdjęcie? Czy jak to było?
reklama
Mówię Ci, że pojedziemy razem.Jak ten za Wawą. Właśnie się pokłóciłam z mężem, on kategorycznie powiedział że ze mną nie pojedzie .
Ja bym pojechała, a co mi tam . Serio . Ale jak sama to kuwa odpada
Serio.
Moge się kopsnąć. Ty masz jajowody jeszcze, to u Ciebie szanse są. A mi może pomoże na flaki i endomende
Jakby co wal na priv
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Będzie dobrze, zobaczyszDziękuję za pocieszenie Naprawdę, pomagacie mi bardzo
Kurde, @klaudiaanita bo ja napalona że hej na tego gościa, najpierw mu wysłałaś zdjęcie? Czy jak to było?
Też się,, napalilam,, na tego gościa! Kurde gdyby byly loty do Polski to juz bym do samolotu wsiadala
Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Laski, jak ma pomóc to może to nie jest taki głupi pomysł a razem zawsze raźniej i wiadomo, wtedy że bezpieczniej.Mówię Ci, że pojedziemy razem.
Serio.
Moge się kopsnąć. Ty masz jajowody jeszcze, to u Ciebie szanse są. A mi może pomoże na flaki i endomende
Jakby co wal na priv
Nie masz za co dziękować! Zasłużyłaś na najnudniejszą ciążę ever! I niech taka będzie ❤ nuuuudna i przewidywalna i oczywiście będę czekać na każdy szczegół o Twoim CUDZIE ❤Bardzo Ci dziękuje za te słowa ! ❤
Oby kochana, oby musi!Będzie dobrze, zobaczysz
No co ty, ja myślałam że ty żartujesz . Bo ja bym serio pojechała, może pociągiem byłoby taniej. Ja pierdziulę, w głowie trybiki aż się kopcą bo tak się kręcą. Najpierw mu chyba trzeba zdjęcia wysłać.... NagieMówię Ci, że pojedziemy razem.
Serio.
Moge się kopsnąć. Ty masz jajowody jeszcze, to u Ciebie szanse są. A mi może pomoże na flaki i endomende
Jakby co wal na priv
To dla znachora !!!!Dawaj Kobito!
Ma nowa Mazda duża i wygodna
Tylko ciasto jemy na zewnatrz
reklama
Ananasowa93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2020
- Postów
- 1 205
Ja miałam menopur i gonapeptyl i nigdy nie czułam żeby śmierdział jakiś zastrzyk ? Co prawda nie miała zwyczaju ich wąchać przed wstrzyknięciem ale mnie żadne nie szczypały tylko moment ukłucia jest nieprzyjemny zwłaszcza jak się trafi na jakiś zrost ale przy pierwszej procedurze raczej nie ma zrostów nie martw się niczym. Dla mnie in vitro było „ lajtowe” fizycznie. Mogłabym to znosić co miesiąc. Gorzej z psychika po porażce ... tego nie da się znosić co miesiącO nieee.. Nie pisz takich rzeczy proszę ze szypieeee i śmierdzi Bo ja jestem dopiero przed tym wszystkim
Podziel się: