Kto po in vitro?

[fredka84]

Właśnie chciałam wszystko przeczytać ale nie wytrzymałam zaraz Was nadrobię.
Zasadziłam wczoraj ok 50 krzaków pomidorów jestem nienormalna, ale sadzenie sprawia mi przyjemność a później trochę alkoholu, więc dzis umieram za radą psycholog odpuściłam sobie kilka tematów. Dużo restrykcji staram się sobie nałożyć, które na pewno mają plus jeśli chodzi o zdrowie fizyczne, ale nie psychiczne. Jutro do pracy wracam po urlopie.
Kochane wyszła mi bakteria e coli liczna w posiewie. Co teraz? Lekarz mi nie odpisał, a w czwartek scratching miał być..

Dobrze że kolejności nie zamienilas, najpierw alko a potem pomidory . Czy ty kochana czasami za dużo nie pracujesz .
Ciekawe z tą bakterią . Nigdy nic nie miałam więc nie jestem pewna jak do tego podejdą

 

[Murawa]

Nie mamu juz zarodków, więc musimy zaczynac od nowa. Zmieniamy klinikę i o ile zalapiemy sie na program miejski to podejdziemy do stymulacji nr 4

Na jaką zmieniasz?

 

[Natsnats]

@fredka84 ja dziś moja kochana cały prawie dzień przeleżałam i oglądam sobie filmy...wściekła na męża bo 3 weekend z rzędu mamy u nas kolegę i on się rozwodzi i moj mąż z nim pije...i zrobiłam już taka awanturę, ze kolejnego weekendu chlania nie będzie. Bo ja po prostu nie rozumiem dlaczego nie można się spotkać, zjeść sobie dobrze, pogadać, itd tylko zawsze chlanie!!! No już to wino rozumiem tak delikatnie ( jak ja ) a nie wóde chlać żeby się nawalić wiec dziś byłam mega zła. Do tego się poryczalam bo okres dostałam i jak zwykle mi się cholernie smutno zrobiło, ze coś co powinno być tak naturalne dla mnie nie jest czyli zachodzenie w ciąże Same wiecie jak to cholernie boli bo jesteśmy w tym wszystkie ale muszę wierzyć, ze każdej z nas się uda. Ja we wtorek mam tele wizytę z Novum ( jeśli moje wyniki z histeroskopii już będą tzn te wycinki histopatologiczne) i chce w kolejnym cyklu podchodzić. Ale dziś mi smutno

 

[fredka84]

Kto wie, pani. Kto wie

Pewnie z in vitro, tylko że na czole nic nie ma

 

[Murawa]

@fredka84 ja dziś moja kochana cały prawie dzień przeleżałam i oglądam sobie filmy...wściekła na męża bo 3 weekend z rzędu mamy u nas kolegę i on się rozwodzi i moj mąż z nim pije...i zrobiłam już taka awanturę, ze kolejnego weekendu chlania nie będzie. Bo ja po prostu nie rozumiem dlaczego nie można się spotkać, zjeść sobie dobrze, pogadać, itd tylko zawsze chlanie!!! No już to wino rozumiem tak delikatnie ( jak ja ) a nie wóde chlać żeby się nawalić wiec dziś byłam mega zła. Do tego się poryczalam bo okres dostałam i jak zwykle mi się cholernie smutno zrobiło, ze coś co powinno być tak naturalne dla mnie nie jest czyli zachodzenie w ciąże Same wiecie jak to cholernie boli bo jesteśmy w tym wszystkie ale muszę wierzyć, ze każdej z nas się uda. Ja we wtorek mam tele wizytę z Novum ( jeśli moje wyniki z histeroskopii już będą tzn te wycinki histopatologiczne) i chce w kolejnym cyklu podchodzić. Ale dziś mi smutno

Nie smutaj KochanaBędziesz jeszcze gruuuba A Małżowi wybacz, chłopy sobie tak radzą z emocjami. Ale faktycznie.
3 weekendy wystarczą

 

[Natsnats]

I właśnie się mojemu kuzynowi urodziło pierwsze dziecko a jest 6 lat młodszy ode mnie. Nie mam już kuzynostwa, które nie miało by dzieci jestem sama

 

[Murawa]

Pewnie z in vitro, tylko że na czole nic nie ma

Już wolę wersję, że z kapusty

 

[nieagatka]

My też wiecznie kupujemy używki i ja się brzydzę takiego auta dopóki go sobie sama nie posprzątam[emoji846]
Kiedyś w Top Gear ( ktoś ogląda?) sprawdzali co się nagromadziło w takim kilkuletnim aucie, i nie chcecie wiedzieć co tam było [emoji33][emoji33][emoji33]

Chyba oglądał. [emoji12]
No i rejczel, że tak [emoji16]
Uwielbiam gości [emoji4][emoji4]

 

[fredka84]

@fredka84 ja dziś moja kochana cały prawie dzień przeleżałam i oglądam sobie filmy...wściekła na męża bo 3 weekend z rzędu mamy u nas kolegę i on się rozwodzi i moj mąż z nim pije...i zrobiłam już taka awanturę, ze kolejnego weekendu chlania nie będzie. Bo ja po prostu nie rozumiem dlaczego nie można się spotkać, zjeść sobie dobrze, pogadać, itd tylko zawsze chlanie!!! No już to wino rozumiem tak delikatnie ( jak ja ) a nie wóde chlać żeby się nawalić wiec dziś byłam mega zła. Do tego się poryczalam bo okres dostałam i jak zwykle mi się cholernie smutno zrobiło, ze coś co powinno być tak naturalne dla mnie nie jest czyli zachodzenie w ciąże Same wiecie jak to cholernie boli bo jesteśmy w tym wszystkie ale muszę wierzyć, ze każdej z nas się uda. Ja we wtorek mam tele wizytę z Novum ( jeśli moje wyniki z histeroskopii już będą tzn te wycinki histopatologiczne) i chce w kolejnym cyklu podchodzić. Ale dziś mi smutno

O kurde, też byłabym zła na Twoim miejscu . Pocieszanie kolegi w jeden wieczór byłoby ok, ale jak to już trzeci raz to przeginka . I jeszcze okres na dojebanie
Ja kiedyś też pisałam że jak się z mężem pokłócę, to czuję się bardzo samotna. Pewnie też tak dziś miałaś Porozmawiaj z nim na spokojnie, przecież do końca życia nie będzie kolegi zabawiał .

 

[Aaaanna]

Tylko te z kapusty trzeba tylko filetami karmić [emoji1787][emoji1787]

A My tu wszystkie głupie in vitro. A wystarczy kapuche kupić [emoji1787][emoji1787][emoji1787]