reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Tylko na niewykonane procedury tj transfer i mrożenie.. IMV też końcu nie wykonali bo nie trzeba było żadnej komórki podhodowac ale tego pewnie nie oddadza.. właśnie tego najbardziej nie mogę przebolec.. Bo mój zaufany lekarz przekrslil szanse w cyklu który mógł się udać i do którego byłam dobrze przygotowana łącznie z mezoterapia na którą mnie namówił.. Czego się mogłam spodziewać od moich komórek przy punkcji w 27 dc!? Dziwię się że z 2 były 2 zarodki jeszcze w 5tej dobie czyli przy dobrej albo zwyczajnie 'normalnej' stymulacji pewnie byłby z tego zarodek.. mnie w gardle ściska na myśl że tak to zjebali, za to że im zaufalam. W poniedziałek rano jedziemy wyblagac na miejscu w Gamecie konsultacje, bo miejsc nie ma ale pani była dość pomocna telefonicznie i robiła co mogła i to podpowiedziala w końcu.. Bije się z myślami z tą skarga,, do kogo ja napisać i czego żądać .. Pieniądze mi czasu nie zwrócą i zmarnowanej szansy :( Może zaproponuja 10% upust na kolejna stymulacje czyli tyle aby podwyżki ostatnie pokryć ich, nie chce już ich lekarzy aby gmerali przy mnie , oni są do d...
Pisz reklamację do szefa kliniki. Przede wszystkim poproś o wyniki skuteczności rozpoczynania stymulacji od 11 dc. Potem o samej stymulacji, próbie namowy na pobranie jednego pęcherzyka, na koniec o braku możliwości wyboru terminu mrożenia zarodków. Myślę że gdzieś powinnaś też wpleść zdanie że zdajesz sobie sprawę z obnizonej rezerwy jajnikowej ale to nie upoważniało lekarza w klinice do eksperymentów. Bo pewnie walną "ma pani obniżona rezerwę i tak może być ...."

Mojej znajomej klinika zapłodniła jedną komórkę i to jeszcze nie do końca prawidłową. Oczywiście o nic jej po drodze nie pytali, tylko w drugiej dobie zadzwonili że nie ma zarodków. Niestety też nie napisała pisma z reklamacją, a ja uważam że to jest wyciąganie kasy.
 
Za miesiac zadzwonię zeby mu powiedzieć ze chce transfer z lipcowego cyklu. Jezeli cos mi będzie gadal o zaleceniach od Pasnika ze mam absolutny zakaz albo cos to przeniose zarodki do invicty . Z tego co wiem tak mozna.
On i ja wiemy bardzo dobrze ze bez tych lekow nie mam szansy na dziecko.
Ja nie zmarnuje kolejnego zarodka bo on kuzwa nie chce bo sie boi.

Dokladnie!
A to przeniesienie to w obrebie jednego miasta? Ja dowiadywalam sie ale nikt mi jasno nie potrafil powiedziec jak... zniechecaja raczej. Trzeba jakis specjalny transport medyczny chyba? Orientujesz sie?
 
reklama
Do góry