reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Najgorsze jest to,że oni pokladaja do podpisania te papierki,że wszystko za Waszą zgodą itp...

Nam na szczęście wszystko dawali do domu do zapoznania się albo dawali formularz, długopis, prosili żebyśmy usiedli w poczekalni i kazali na spokojnie się ze wszystkim zapoznać i podpisać. Dla mnie takie cyrki są nie do pomyślenia. Zachował się jak stażysta jakiś a nie profesjonalista w tym zawodzie i w tym temacie. Tyle stymulacji robił, że zdawał sobie sprawę od początku jak to może się skończyć. To jest zwykle wyciąganie kasy i najgorsze co możesz teraz zrobić to im odpuścić. Ja bym na pewno wysmarowała minimum opinie w internecie. Skargę też bym napisała. Bo takie "podsuwanie papierków do podpisu" nie powinno mieć miejsca.

Wiem, że psychicznie jesteś wypompowana @Aduś16 , ja też bym była i znając mnie bez psychiatry i leków bym się nie podniosła, ale nie powinnaś im odpuścić, oni tylko na to czekają...
 
Zawsze jak czytam Twój post to czuje więcej siły aby im wytknąć te wszystkie błędy.. Zbiorę się w ciągu kilku dni i wysmaruje pismo.. Jak myślisz kierować je do kierownika, samego prof Lukaszuka??
Taaaak, ta moja matka @nieagatka potrafi dać pozytywnego kopa ❤️. Działaj Aduśku, nie daj się tym dziadom ❤️
 
Tak mi przykro ;( tym bardziej, że nie trafiło na osobę, która pierwszy raz trafiła do kliniki i jest zielona w temacie in vitro;(
Mysle ze warto zapisać się do innej kliniki i innego lekarza. Chociażby zobaczyć czy zaproponuje coś innego. Przecież nie trzeba od razu się decydować A może akurat po pierwszej wizycie podejmiecie decyzję, czy warto znow próbować.

Na pewno to nie jest łatwa decyzja, ja sama nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobila ;(
Racja tylko że nas nie ma na miejscu, więc jedyna nadzieja ze nas cudem przyjmie Gameta w najbliższym tygodniu po godzinach mojej pracy albo jakoś w czerwcu wizytę online, Skype, Zoom.. Pani w rejestracji już na dzień dobry była 100 razy bardziej pomocna niż te dziady w invikcie na codzień dla 'starego' pacjenta.. powiedziała że w Gdyni akurat lekarze online nie konsultuja jeszcze ale dlaczego nie zacząć..więc jest na to też szansa.. Mąż powiedział mi wręcz że nam brakuje aparatu usg bo inaczej sami byśmy stymulacje sobie zrobili..nieźle...
 
reklama
Do góry